Minęło już kilka dni od naszego powrotu z Pielgrzymki Metropolii Krakowskiej do Watykanu i Asyżu z okazji 770-lecia kanonizacji Świętego Stanisława BM, a ja wciąż przed oczami mam te wszystkie piękne miejsca odwiedzone przez nas, a w uszach muzykę, którą dane nam było tam wyśpiewać i wygrać.
Doświadczyliśmy trudu pielgrzymowania, o jakim wspominał w jednej z homilii Arcybiskup. Myślę, że dla wielu z nas był to czas dużego wysiłku. Zdecydowanie jednak można powiedzieć, że trud ten nie był współmierny z owocami pielgrzymki, które stały się naszym udziałem. To, co doświadczyliśmy, zostanie już z nami na zawsze. W naszych wspomnieniach, na naszych zdjęciach, w naszych relacjach… Móc śpiewać dla Papieża podczas audiencji na placu Świętego Piotra i animować Msze Święte w takich miejscach, jak Bazylika Świętego Piotra w Watykanie i Bazylika Świętego Franciszka w Asyżu, to bezcenne wydarzenia warte każdego podjętego wysiłku.
Oprócz tych namacalnych owoców naszego pielgrzymowania, musimy wspomnieć również o owocach duchowych. Możliwość obcowania z pięknem Boskiego stworzenia (w postaci otaczającej nas przyrody) oraz dziełami ludzkimi na Bożą chwałę stworzonymi (wszelkie cudowne miejsca sakralne, które odwiedziliśmy), z pewnością każdego z nas napełniła wdzięcznością i miłością do Boga i ludzi.
Osobiście pragnę podziękować naszemu duchowemu opiekunowi chóru i orkiestry – Księdzu Grzegorzowi, bo mam przeświadczenie, że to dzięki Jego determinacji, mogliśmy tego wszystkiego wspaniałego doświadczyć. Dziękuję za stworzenie klimatu modlitwy, która każdego dnia przybliżała nas do Boga. Dziękuję za Księdza opiekę nad nami, za dobre słowo, zarówno te głoszone podczas naszych Mszy, ale też i rozmowy w drodze. Dziękuję, że był Ksiądz z nami obecny, tak w radościach pielgrzymowania, jak i dzielił wszystkie jego trudy. Przyczynił się Ksiądz do stworzenia wspólnoty chóralno-orkiestrowej. Dzięki pielgrzymce, lepiej się poznaliśmy między sobą i zbliżyliśmy do siebie.
Wszystkim chórzystom oraz członkom orkiestry dziękuję za Wasze świadectwa, za rozmowy i wszystkie miło spędzone chwile. Mam nadzieję, że pielgrzymka zaowocuje w naszym chóralno-orkiestrowym gronie lepszym wzajemnym zrozumieniem, a tym samym pozwoli nam rozwijać się i coraz piękniej chwalić Boga przez naszą muzykę. Jestem niezmiernie wdzięczna, że jestem częścią tak wspaniałej wspólnoty.
Marlena