Na wykonawcę i projektanta organów wybrano w drodze konkursu Zakłady Organowe Zych z Wołomina. Firma w swoim dorobku posiada instrumenty wielogłosowe wykonane dla wielu parafii z całej Polski m.in. dla Bazyliki MB Bolesnej w Licheniu, a także Akademii Muzycznej we Wrocławiu, Opery i Filharmonii Podlaskiego Europejskiego Centrum Sztuki oraz Szkoły Muzycznej w Moskwie.

52 głosowe organy są szerokie na 9 i wysokie na 7. Bryła instrumentu stylistyką zbliżona do wnętrza świątyni, w swojej konstrukcji łączy elementy tradycyjne, jak i nowoczesne.

Budowa organów została ukończona w pierwszej połowie 2016 r, a ich błogosławienie miało miejsce 16 października tego samego roku przez Ks. Kard. Stanisława Dziwisza

Zapewne większość z nas miała już nieraz okazję gościć w Sanktuarium Świętego Jana Pawła II i uczestniczyć tam w uroczystej liturgii. Można więc założyć z dużym prawdopodobieństwem, że wszyscy przynajmniej raz słyszeliśmy brzmienie organów znajdujących się w tym wyjątkowym miejscu. Jest to jeden z większych instrumentów wybudowanych w ostatnich latach w Archidiecezji Krakowskiej, i choćby z tego powodu warto poświęcić mu trochę uwagi.

Jak całe Sanktuarium, tak i organy wybudowane zostały w dość krótkim jak na polskie realia czasie. Już w 2012 roku Archidiecezjalna Komisja Muzyki Kościelnej wraz z kustoszem Sanktuarium ks. prałatem Janem Kabzińskim podjęła decyzję o budowie organów i rozpisaniu konkursu ofert, do którego zaproszono firmy organmistrzowskie zarówno z Polski, jak i z zagranicy. Komisja od początku sugerowała, że powinien w tym miejscu powstać instrument liczący około 50 głosów. W planach była także budowa mniejszych organów do dolnego kościoła, która jak dotąd pozostaje niezrealizowana. W wyniku konkursu do realizacji zamówienia wybrano ofertę firmy Zych z Wołomina k. Warszawy, mającą już w swoim dorobku kilka instrumentów porównywalnej wielkości. Projekt prospektu nawiązujący ściśle do architektury wnętrza został dostarczony przez architekta świątyni, co z pewnością nie ułatwiało wykonawcy zadania. Przy projektowaniu dyspozycji i układu instrumentu zdecydowano się na budowę organów nawiązujących w swych założeniach brzmieniowych do estetyki romantycznej, z przewagą elementów o proweniencji niemieckiej. Biorąc pod uwagę skalę i koszty przedsięwzięcia, instrument udało się wybudować w stosunkowo krótkim czasie dwóch lat, a odbioru dokonano w dniu 14 czerwca 2016 r. Ostatecznie powstał instrument o 52 głosach rozdzielonych na trzy manuały i pedał. W protokole z odbioru organów napisano, że „są to jedne z najlepszych w powojennej historii Polski organów zbudowanych przez polską firmę organmistrzowską”.

Jak już wspomniano wyżej, architektura wnętrza kościoła narzuciła dość sztywne ramy dla nowo budowanego instrumentu. Pomimo sporych rozmiarów Sanktuarium, przeznaczona na organy przestrzeń na chórze muzycznym jest stosunkowo niewielka, zwłaszcza na głębokość. Wymusza to rozciągnięcie całego instrumentu na dużej szerokości i rozbudowanie go wzwyż. Wysmukły i dość ascetyczny w wyrazie prospekt z piszczałkami głosu Pryncypał 16’ biegnącymi przez jego całą wysokość nie pozwala odczytać układu poszczególnych sekcji, co wpisuje się dobrze w typową dla budownictwa organowego XIX i wczesnego XX wieku konwencję, kiedy to prospekty były kształtowane najczęściej dość  niezależnie od wewnętrznego układu instrumentu. Pewnym mankamentem może się wydawać zastosowanie stołu gry wbudowanego centralnie w szafę organów – w instrumencie tej wielkości byłoby łatwiej kontrolować dźwięk od stołu gry nieco oddalonego od korpusu organów. Niestety niewielka głębokość chóru wymusza zastosowanie kontuaru wbudowanego w szafę. Pomimo to organista dobrze słyszy poszczególne sekcje, co jest w dużym stopniu zasługą udanej intonacji.

Dużą zaletą instrumentu jest klarowne i przemyślane rozlokowanie poszczególnych sekcji, w czym dopatrzyć się można pewnego nawiązania do tradycji francuskiej. Najniżej tuż nad stołem gry znajduje się sekcja II manuału, zamknięta w szafie ekspresyjnej. Powyżej po obu stronach są symetrycznie rozlokowane wiatrownice manuału I (głównego) oraz pedału, podzielone na stronę C i Cis. Jeszcze wyżej, w drugiej szafie ekspresyjnej umieszczono sekcję manuału III (Recit expressif). Trzeba podkreślić, że do wszystkich wiatrownic jest łatwy i wygodny dostęp – co nie w każdych organach jest spotykane. Imponujący system powietrzny organów tworzą dwa miechy magazynowe, połączone z wiatrownicami solidnymi drewnianymi kanałami. Instrument posiada w pełni mechaniczną trakturę gry oraz elektryczną trakturę rejestrową, obsługującą wiatrownice klapowo-zasuwowe. Klawiatury manuałów obejmują skalę pełnych pięciu oktaw (C–c³), zaś klawiatura pedałowa C – g¹.Na uwagę zasługuje duża elegancja wykonania stołu gry oraz lekkie i precyzyjne działanie traktury, pomimo dużych rozmiarów instrumentu i stosunkowo wysokiego ciśnienia na wiatrownicach (ponad 90 mm sw dla manuałów i ponad 110 dla pedału). W celu ułatwienia rejestracji w instrumencie zastosowano Setzer na 4000 kombinacji. Żaluzje szaf ekspresyjnych sterowane są mechanicznie, co być może nieco utrudnia ich użycie, jednak przyczynia się do większej niezawodności tego urządzenia. Podkreślić trzeba wyraziste działanie szaf ekspresyjnych, które umożliwiają uzyskanie dużych kontrastów dynamicznych, a także bardzo dobre funkcjonowanie systemu powietrznego, który radzi sobie z dostarczaniem powietrza do wszystkich sekcji nawet przy dużym obciążeniu. Piszczałki labialne ze stopu ołowiu i cyny o różnych proporcjach oraz z drewna sosnowego i dębowego wykonane zostały w warsztacie firmy Zych, zaś piszczałki językowe dostarczyła renomowana firma Stinkens z Holandii. Na uwagę zasługuje wykonanie prospektu ze stopu o zawartości 85% cyny.

Dyspozycja instrumentu przedstawia się następująco:

 

Manuał I (główny):

Pryncypał                    16’
Pryncypał                     8’
Holflet                          8’
Gamba                         8’
Gedeckt                       8’
Oktawa                        4’
Szpicflet                       4’
Kwinta                         2⅔’
Oktawa                        2’
Kornet od g⁰               5x
Mikstura 2’                  5x
Trompet                     16’
Trompet                      8’

 

Manuał II (Schwellwerk):

Geigenprincipal          8’
Doppelflöte                8’
Salizional                    8’
Aeoline                       8’
Unda Maris od c⁰       8’
Fugara                        4’
Flöte                           4’
Sesquialtera               2x
Piccolo                        2’
Harmonia Aetheria    3x
Oboe                          8’
Klarinette                   8’

 

Manuał III (Recit expressif):

Bourdon                     16’
Flute harmonique        8’
Bourdon                       8’
Gambe                         8’
Voix celeste od c⁰        8’
Flute octaviante           4’
Prestant                       4’
Nasard                         2⅔’
Octavin                        2’
Tierce                          1⅗’
Plein Jeu                      3-6x
Basson                       16’
Trompette harm.         8’
Hautbois                     8’
Voix Humaine             8’
Clairon                        4’

 

Pedał:
Kontrabas                    32’ (akustyczny)
Pryncypał                    16’
Subbas                        16’
Zartbas                        16’ (transmisja Bourdon 16’ z III man.)
Violonbas                    16’ (C-H drewno, w prospekcie)
Oktawbas                    8’
Cello                            8’
Fletbas                         8’
Chorał                         4’
Puzon                        16’
Trompet                      8’

Połączenia: I/P, II/P, III/P, Super III/P, Sub II/I, II/I, Super II/I, Sub III/I, III/I, Super III/I, Sub II, Super II, III/II

Tremolo dla Man. II i Man. III

 

Jak widać, dyspozycja organów jest próbą połączenia elementów niemieckiej i francuskiej tradycji romantyczno-symfonicznej, z przewagą tych pierwszych. Szczególnie przekonująco brzmi sekcja II manuału, wyposażona w obój typu niemieckiego oraz Klarinette, a także rzadko spotykaną wąskomenzurowaną miksturę typu Harmonia Aetheria, której subtelne brzmienie dodaje instrumentowi wiele uroku. Także głosy językowe sekcji I manuału i pedału przekonują swoim głębokim i pełnym, ale nie brutalnym brzmieniem. Bogate obsadzenie dyspozycji głosami 16’ i 8’ daje instrumentowi solidny fundament, pozwalający poprowadzić śpiew nawet licznie zgromadzonej wspólnoty wiernych, jak również wykorzystać instrument dla wsparcia dużego chóru i orkiestry. Dalsze opisywanie brzmienia organów w sanktuarium wydaje się zbędne, gdyż każdy może sam się o nim przekonać podczas dni skupienia organistów. Myślę, że nie będzie przesadą stwierdzenie, że jest to muzycznie przekonujący i udany instrument, który stanowi jeden z ważniejszych punktów na organowej mapie Krakowa i Małopolski.

przypis: M. Kramarski „Organy w Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie” [w] G. Lenart (red.), „Musica Ecclesiae”, 4 (2022), s. 13-17.

Foto: ks. Seweryn Puchała