Chóry to wspólnoty ludzi wierzących, którzy swym śpiewem, wypracowanym w trudzie, przy wykorzystaniu talentów i historycznego doświadczenia Kościoła, uwielbiają Boga wraz z wiernymi, zebranymi na modlitwie – mówił kard. Stanisław Dziwisz w czasie Mszy św., odprawionej w dniu II Pielgrzymki Chórów Archidiecezji Krakowskiej do Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie.
W homilii kardynał przypomniał Ewangelię, w której Jezus rozmawiał z arcykapłanami. Przywódcy ludu pod wpływem tej dyskusji odeszli negatywnie nastawieni do Zbawiciela, ponieważ nie chcieli przyjąć Jego słów. Prawdę o Chrystusie odkrywa się poprzez pokorne trwanie i przyjmowanie Jego nauki. Maryja śpiewała swój hymn uwielbienia Boga, gdy nosiła Jezusa pod sercem i dostrzegała, jak wypełniają się Boże zapowiedzi. Kardynał powiedział, że śpiew przed obliczem Pana jest ważny dla życia Kościoła i stanowi właściwą postawę uwielbienia Boga.
Wyraził swą radość z tego, że chórzyści zgromadzili się w sanktuarium. – Jesteście blisko Chrystusa i dlatego potraficie dla Niego śpiewać. Potraficie pieśnią wielbić imię Pana, bo On jest naszym Bogiem i wielki Królem. Chóry to wspólnoty ludzi wierzących, którzy swym śpiewem, wypracowanym w trudzie, przy wykorzystaniu talentów i historycznego doświadczenia Kościoła, uwielbiają Boga wraz z wiernymi, zebranymi na modlitwie. Wy stojąc w kościele cieszycie się z Jego obecności i wraz z całym ludem Bożym łączycie się ze śpiewem aniołów i świętych – zauważył kardynał.
Stwierdził, że zebrani przybyli do św. Jana Pawła II, by prosić go o wsparcie w posłudze, ponieważ on doskonale rozumie sprawy Boże i poświęcenie się dla Jezusa. Papież swym życiem, ofiarą, talentem i mądrością, a także cierpieniem, ukazywał niebiańskie piękno, które potrafi przemawiać do człowieka i zmieniać świat na lepsze.
Kardynał przypomniał sławo Ojca Świętego z listu do artystów, w który papież mówił o ich roli w społeczeństwie i Kościele. Papież podkreślał ich umiejętność dostrzegania piękna i zachwyt, będący także zachwytem nad dziełem stworzenia. – Tego zachwytu trzeba w życiu człowieka, ponieważ zachwyt nad pięknem pomnaża dobro – podkreślił kardynał. Zauważył, że chórzyści łatwiej dostrzegają to piękno i są potrzebni ludowi Bożemu. – Kiedy chór śpiewa pośród zgromadzenia liturgicznego w Kościele, zwraca się do Boga w akcie zachwytu, prośby i uwielbienia. Ta posługa poprzez swe wyjątkowe piękno pomnaża dobro duchowe zgromadzonych wiernych, którzy w ten sposób łatwiej odkrywają Boga i łączą się z Nim. Słuchając śpiewu chóru, wierni łączą się także ze sobą w modlitwie – stwierdził kardynał. Powtórzył, że chórzyści są potrzebni w Kościele, by wierni łatwej dostrzegali Zbawiciela, budząc zachwyt i radość. Wyraził także wielki szacunek chórzystom, podziękował dyrygentom i muzykom za ich pracę i ofiarę. – Piękno dialogu z Bogiem, naznaczonego trudem i inteligentną pracą, wskaże wszystkim osobom dobrego Ojca w Niebie. Miejcie świadomość, że to On sam wkłada w wasze usta śpiew nowy, pieśń dla naszego Boga – powiedział. Na zakończenie życzył chórzystom, by ich posługa przynosiła wielką łaskę błogosławieństwa członkom chórów, ich rodzinom i wspólnotom, w których żyją.
Źródło: Biuro Archidiecezji Krakowskiej