11. Pielgrzymka diecezji bielsko-żywieckiej

W dniach od 30 kwietnia do 3 maja odbywała się 11. piesza pielgrzymka Diecezji bielsko-żywieckiej do Sanktuariów Miłosierdzia Bożego i św. Jana Pawła II.

Udział w pielgrzymce wzięło ponad 1300 osób – wiernych świeckich, kapłanów, kleryków, diakonów i sióstr zakonnych.
Pozdrawiamy wszystkich Pielgrzymów Diecezja Bielsko-Żywiecka!

Do zobaczenia! 😇
_____________
Foto: https://diecezja.bielsko.pl/aktualnosci/bp-pindel-w-lagiewnikach-powierzajmy-nasze-i-naszej-ojczyzny-troski-matce-milosierdzia/


Srebrny Jubileusz Ks. Kard. Stanisława Dziwisza

Dla wielu ludzi dobrej woli jesteś Kustoszem Patrymonium św. Jana Pawła II. (…) Dziękujemy ci, że stoisz wiernie na straży tego dziedzictwa. Ukazywaniu go światu poświęcasz swoje życie – mówił abp Józef Kowalczyk, prymas senior, który wygłosił homilię w czasie Mszy św. sprawowanej z okazji 25. rocznicy święceń biskupich kard. Stanisława Dziwisza.

 

– Przez kilka dziesięcioleci, byłeś niejako pociągany „wzwyż” – sursum przez samą swą obecność w błogosławionym „cieniu Piotra” św. Jana Pawła II Wielkiego. Od 2 kwietnia 2005 roku, w inny już sposób znajdujesz się w jego cieniu. Służysz nadal temu papieżowi, nieustannie pamiętając o nim i troszcząc się o jego świetlaną pamięć pośród nas, co niekiedy przychodzi ci pieczętować nie tylko wielką radością, ale i osobistym cierpieniem. To jest Twoja droga „wzwyż” – Twoje sursum – mówił abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. sprawowanej z okazji 25. rocznicy święceń biskupich kard. Stanisława Dziwisza w sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie.

 

Eminencjo,

Najdostojniejszy Księże Kardynale,

Dwadzieścia pięć lat temu św. Jan Paweł II Wielki powołał Ciebie do grona następców Apostołów. On także osobiście wskazał Ci biskupie zawołanie: Sursum corda – „W górę serca”. Z kolei ono określiło Twój biskupi herb – stylizację Giewontu z nieodłącznym dla niego krzyżem, nad którym góruje gwiazda, symbol Maryi, a jeszcze nad nią widnieje rozsyłający swe łaski na cały Kościół Duch Święty.

Pozwól, Czcigodny Jubilacie, że w swojej refleksji na krótko zatrzymam się przy Twoim biskupim zawołaniu. Sformułowanie Sursum corda zawiera w sobie najpierw pewną głęboką antropologiczną treść. Wskazywał już na nią wybitny egzystencjalista i personalista chrześcijański ubiegłego wieku Gabriel Marcel, który w słynnej swej książce Homo viator – co można by oddać jako: „Człowiek pielgrzym”, „Człowiek wędrowiec” – pisał: „[Osoba ludzka] pojmuje siebie w znacznie większym stopniu jako wolę niż jako byt, jako wolę przewyższenia tego wszystkiego, czym jest i zarazem nie jest, jako wolę przewyższenia teraźniejszości, w którą czuje się, prawdę mówiąc, zaangażowana czy uwikłana, a która jednak jej nie wystarcza, która nie jest miarą dążeń, z jakimi osoba się utożsamia. Jej dewizą nie jest sum, ale sursum” (Gabriel Marcel, „Ja i inni”, w: tenże, Homo viator, tłum. Piotr Lubicz, Warszawa 1984, s. 25).

Tę konieczność przewyższania teraźniejszości poprzez osobisty wysiłek przewyższania samego siebie pogłębił kard. Karol Wojtyła w głównym swoim filozoficznym dziele Osoba i czyn. Stwierdzał w nim, że osoba przewyższa siebie, to znaczy doprowadza siebie do pełni, czyli spełnia się, poprzez czyny moralnie dobre, do którego wzywa ją właściwie ukształtowane sumienie. W tym właśnie ujawnia się zależność wolności człowieka od sumienia, a poprzez nie od obiektywnej prawdy o wartościach. Wszystko to wskazuje na transcendencję – czyli przekraczanie, przewyższanie – osoby w czynie i poprzez czyn, ujawniając równocześnie jej duchowość (por. Karol Wojtyła, Osoba i czyn, Kraków 1985, s. 220).

Tak zarysowana antropologiczna, o wyraźnie chrześcijańskim rodowodzie, wykładnia zawołania Sursum corda znajduje swój teologiczny fundament najpierw w następujących słowach Chrystusa, zawartych w Ewangelii św. Marka: „Kto by między wami chciał się stać wielkim, niech będzie sługą waszym. A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem wszystkich. Bo i Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, lecz żeby służyć i dać swoje życie na okup za wielu” (Mk 10, 43b-45).

Chrystus, służąc innym i miłując innych „aż do końca” (por. J 13, 1), stał się prawdziwie Nowym Adamem, pierwszym spośród wszystkich ludzi i urzeczywistnienie pełni człowieczeństwa. Jak pisał św. Jan Paweł II w swej pierwszej encyklice Redemptor hominis, „w tym zbawczym wydarzeniu [narodzenia się z Maryi Dziewicy Jednorodzonego Syna Bożego] dzieje człowieka w Bożym planie miłości osiągnęły swój zenit. Bóg wszedł w te dzieje, stał się – jako człowiek – ich podmiotem, jednym z miliardów, a równocześnie Jedynym! Ukształtował przez swe Wcielenie ten wymiar ludzkiego bytowania, jaki zamierzył nadać człowiekowi od początku. Ukształtował w sposób definitywny, ostateczny – w sposób Sobie tylko właściwy, stosowny dla swej odwiecznej Miłości i Miłosierdzia, z całą Boską wolnością – a równocześnie z [całą] szczodrobliwością” (RH, 1).

Ponieważ zaś Chrystus wzywa swych uczniów, aby szli za Nim (por. Mk 10, 21b), św. Paweł wskazuje, że to podążanie za Chrystusem domaga się od chrześcijan nieustannego dążenia wzwyż: „Jeśliście więc razem z Chrystusem powstali z martwych, szukajcie tego, co w górze, gdzie przebywa Chrystus zasiadając po prawicy Boga. Dążcie do tego, co w górze, nie do tego, co na ziemi” (Kol 3, 1-2). W łacińskim tłumaczeniu tych wersów dwukrotnie pojawia się słowo sursum, będące częścią Twego, Najdostojniejszy Księże Kardynale, biskupiego zawołania: quae sursum sunt quaeritequae sursum sunt sapite.

Na Twoim dotychczasowym życiowym szlaku przez wiele lat, nawet przez kilka dziesięcioleci, byłeś niejako pociągany „wzwyż” – sursum przez samą swą obecność w błogosławionym „cieniu Piotra” – in umbra Petri (por. Dz 5, 15) św. Jana Pawła II Wielkiego. Od osiemnastu lat, od 2 kwietnia 2005 roku, w inny już sposób znajdujesz się w jego cieniu. Służysz nadal temu Papieżowi, nieustannie pamiętając o nim i troszcząc się o jego świetlaną pamięć pośród nas, co niekiedy przychodzi Ci pieczętować nie tylko wielką radością, ale i osobistym cierpieniem. To jest Twoja droga „wzwyż” – Twoje sursum, które urzeczywistniasz na co dzień mocą Ducha Świętego otrzymanego przez nałożenie Piotrowych rąk w dniu Twoich biskupich święceń 19 marca 1998 roku.

Dzisiaj otaczamy Ciebie, Najdostojniejszy Księże Kardynale, naszą serdeczną i pełną życzliwości modlitwą, dziękując Panu Bogu za Twoją apostolską, tak różnorodną działalność, a równocześnie prosząc Go za przyczyną św. Jana Pawła II o to, abyś nigdy nie ustał w swoim sursum – w swoim „wzwyż”, abyś dzięki temu utwierdzał braci w wierze, wzywając ich, zwłaszcza podczas każdej sprawowanej przez Ciebie Eucharystii, do: sursum corda – „w górę serca!”.

Niech Cię na tych drogach prowadzi widniejąca w Twym herbie Gwiazda Poranna i Świetlista Jutrzenka zbawionej ludzkości – Najświętsza Maryja Panna.

Szczęść Boże, Czcigodny Księże Kardynale!


5. rocznica beatyfikacji pielęgniarki bł. Hanny Chrzanowskiej

Wspomnienie bł. Hanny Chrzanowskiej i 5. rocznicę jej beatyfikacji obchodzimy w Sanktuarium św. Jana Pawła II wraz z Katolickim Stowarzyszeniem Pielęgniarek i Położnych Polskich.
Najpierw wspólnie modląc się na Mszy św. o godz. 9.00, której przewodniczył ks. kard. Stanisław Dziwisz, a następnie konferencję otworzyła piosenką i prowadziła pani Lidia Jazgar.
Na początku przyznano także wyróżnienia ks. kard. Stanisławowi Dziwiszowi, lekarzowi, pielęgniarkom, tym, którzy serce oddają potrzebującym pacjentom. Przybliżyli nam oni kolejno historie związane z bł. Hanną i św. Janem Pawłem II, z pracą na misjach, o działaniach charytatywnych całej rodziny i o prowadzeniu hospicjum.
Niech bł. Hanna wszystkim pracownikom służby zdrowia wyprasza potrzebne łaski!
Błogosławiona Hanno, módl się za nami!
https://kspipp.pl/konferencja-z-okazji-5-tej-rocznicy-beatyfikacji-pielegniarki-bl-hanny-chrzanowski/
_____________
Foto: SJP2


Niedziela Młodych

W niedzielę 30 kwietnia 2023 r. naszą modlitwą będziemy otaczać ludzi młodych, szczególnie tych, którzy latem tego roku wyjeżdżają na Światowe Dni Młodzieży do Lizbony z naszego Sanktuarium. Wysłuchamy okolicznościowej homilii, a przy wyjściu z kościoła będzie można materialnie wesprzeć wyjazd naszej młodzieży i otrzymać symboliczny upominek.

Serdecznie zapraszamy do wsparcia.


Niecodzienna 100-dniówka, czyli 100 dni do ŚDM u św. Jana Pawła II

W sobotę mijało 100 dni do Światowych Dni Młodzieży w Lizbonie!
Wielu młodych wyjeżdżających na ŚDM w tym roku zgromadziło się na kolejnym “KRoKu do Lizbony”.
Był to czas wspólnej modlitwy, poznawania się, rozmów, zabawy i integracji mieliśmy przedsmak atmosfery ŚDM oraz poczucia jedności i wspólnoty jaką to dzieło tworzy.
Dziękujemy wszystkim za obecność u św. Jana Pawła II, promotora Światowych Dni Młodzieży.
🇵🇹 ✈️


Pielgrzymka Węgrów w obronie św. Jana Pawła II

Abp Marek Jędraszewski powitał pielgrzymów z Węgier, którzy odwiedzili dziś sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie. Metropolita podziękował Węgrom za ich wyraz solidarności z Polakami wobec ostatnich ataków na Ojca Świętego.

Węgierski biskup wyraził wdzięczność za wszystko, co dla narodu węgierskiego zrobił św. Jan Paweł II. Wskazał, że od początku pontyfikatu, gdy Europa Środkowo-Wschodnia pogrążona była w komunizmie, wzywał do nielękania się i otwarcia drzwi Chrystusowi. Podkreślił, że Ojciec Święty przemawiał do Węgrów w ich narodowym języku.

Zauważył, że aktualne ataki na Jana Pawła II są bolesne. – Myślę, że jest to dzieło szatana, który próbuje nas zniszczyć – mówił. Podziękował także za tysiącletnią przyjaźń polsko-węgierską. Zapewnił o modlitwie o pokój na świecie, także na Ukrainie. 

Szczególne podziękowanie skierował do abp. Marka Jędraszewskiego, za zainicjowanie procesu beatyfikacyjnego Jánosa Esterházego, który w ten sposób przyczynił się do budowania kolejnego mostu między Polakami a Węgrami. Metropolita krakowski otrzymał album z fotografiami Jana Pawła II z pielgrzymek na Węgry i wino z winnic Esterházy.

Abp Marek Jędraszewski zwrócił uwagę, że Polacy i Węgrzy są sobie bliscy w wymiarze politycznym i kulturowym, a przede wszystkim w doświadczeniu świętości wielkich ludzi obu narodów. Metropolita zauważył, że w Krakowie urodził się król węgier Władysław I Święty, a Węgierką z pochodzenia była z kolei św. Jadwiga Królowa. W tę historię wpisują się także Sługa Boży János Esterházy, który urodził się w Krakowie a jego matką była Polka oraz św. Jan Paweł II Wielki.

Metropolita podzielił się osobistym wspomnieniem z lat 70. ubiegłego wieku, gdy jako student mieszkał w Papieskim Kolegium Polskim w Rzymie, w którym zatrzymywał się kard. Karol Wojtyła. Zwrócił uwagę, że przyszły papież każdego dnia odprawiał drogę krzyżową. 16 października 1978 r. abp Marek Jędraszewski był obecny na Placu św. Piotra, a później na Mszy św. inaugurującej pontyfikat. Przypominał, że wszyscy z entuzjazmem reagowali na słowa Jana Pawła II, zwłaszcza te zachęcające aby wszystkie systemy polityczne i ekonomiczne otworzyły się na Chrystusa. 

Arcybiskup przypomniał, że wielką falę oskarżeń pod adresem Jana Pawła II, określił mianem „drugiego zamachu” na Ojca Świętego. Wyjaśnił, że jest to zamach na miejsce, które zajmuje w sercach wielu ludzi. – Chodzi o to, żeby go wyrwać z naszych serc i naszej pamięci, i żeby jego imię nie kojarzyło się z dobrem jakie czynił, przesłaniem pokoju Chrystusowego, który przynosił światu, ale z tym, co tak bardzo złe i ohydne w życiu człowieka – mówił abp Marek Jędraszewski. Z radością poinformował o masowych protestach Polaków wobec medialnych ataków na Jana Pawła II. Podziękował Węgrom za ich wyraz solidarności z Polakami wobec ataków na Ojca Świętego.


Ks. Tomasz Szopa w Łagiewnikach: Jezus chce się spotkać z człowiekiem w jego „osobistej Galilei”

– Nasza słabość, nasz grzech, nasza niedoskonałość jest okazją, żeby Pan Bóg okazał swoją wszechmoc i z tego co słabe wyprowadził jeszcze większe dobro, aby dał nam udział w swoim zmartwychwstaniu – mówił ks. Tomasz Szopa w łagiewnickim sanktuarium w Niedzielę Miłosierdzia.

W czasie homilii ks. Tomasz Szopa odwołał się do fragmentu sekwencji wielkanocnej: „Zmartwychwstał już Chrystus, Pan mój i nadzieja, a miejscem spotkania będzie Galilea”. Kustosz sanktuarium Jana Pawła II zwrócił uwagę, że Galilea była pogardzana przez Żydów z południa Izraela. – Jezus wybiera to, co słabe, co grzeszne, co niedoskonałe, co nie do końca czyste, aby tam, już jako zmartwychwstały Pan, spotkać się z tymi, którzy są Mu bliscy – mówił ks. Tomasz Szopa.Zachęcał, aby każdy zastanowił się, co w jego osobistym życiu jest Galileą, czyli miejscem grzesznym, niedoskonałym, nie do końca czystym. – Właśnie tam, w tej mojej Galilei, Chrystus zmartwychwstały chce się ze mną spotkać – tam chce się objawić jako zmartwychwstały Pan – dodawał.

Podkreślił, że Chrystus wybiera na miejsce spotkania z człowiekiem jego „osobistą Galileę”, bo w ten sposób objawia tajemnicę Bożego miłosierdzia, przez odpuszczenie grzechów. – Nasza słabość, nasz grzech, nasza niedoskonałość jest okazją, żeby Pan Bóg okazał swoją wszechmoc i z tego co słabe wyprowadził jeszcze większe dobro, aby dał nam udział w swoim zmartwychwstaniu – mówił ks. Tomasz Szopa. Zauważył, że człowiek ucieka od swoich słabości, ukrywa je i wstydzi się ich, nie dostrzega w nich paradoksalnej okazji na spotkanie ze zmartwychwstałym Panem. 

– Jeśli odkryjemy przed Bogiem to, co jest naszą Galileą, co w naszych sercach jest słabością, niedoskonałością, grzechem, zmartwychwstały Pan w tym wszystkim chce się nam objawić i obdarzyć nas swoim nieskończonym miłosierdziem – zachęcał kustosz papieskiego sanktuarium aby otwierać się na tę łaskę dzisiaj i każdego dnia. 

Tegoroczne Święto Miłosierdzia przebiega pod hasłem „W miłosierdziu Boga świat znajdzie pokój”. To słowa Jana Pawła II wypowiedziane w Łagiewnikach 17 sierpnia 2002 r., gdy Ojciec Święty dokonał Aktu zawierzenia świata Bożemu miłosierdziu.

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej


Wigilia Paschalna 2023

– Nowe życie otrzymywane w chrzcie jest ratunkiem dla człowieka – mówił ks. Grzegorz Lenart w czasie Wigilii Paschalnej, której w sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz.

W czasie homilii ks. Grzegorz Lenart zwrócił uwagę na najważniejszy moment w życiu chrześcijan, czyli chrzest święty. Zauważył, że przez okres Wielkiego Postu każdy wierzący próbował odnowić i wzmocnić wiarę, przybliżyć się do Boga, by w codzienności jeszcze lepiej odpowiadać na Bożą miłość. – Ufam, że każdy z nas jest choćby o krok bliżej Boga – mówił Przewodniczący Archidiecezjalnej Komisji Muzyki Kościelnej zaznaczając, że Słowo Boże pomagało zrozumieć i odnowić przyrzeczenia chrzcielne. Wskazał, że ojcowie Kościoła w przejściu Izraelitów przez Morze Czerwone widzieli zapowiedź chrztu. – Jak niegdyś Bóg zaspokoił pragnienie narodu wybranego i ocalił ich od śmierci, tak Chrystus w sakramencie chrztu świętego daje każdemu z nas życie nadprzyrodzone, aby tak jak niegdyś Izrael na pustyni, tak dzisiaj każdy ochrzczony doświadczył Bożej dobroci, mocy i potęgi Boga – mówił ks. Grzegorz Lenart podkreślając, że nowe życie otrzymywane w chrzcie jest ratunkiem dla człowieka.

– Chrzest jest rozpoczęciem wędrówki do nieba – inauguracją życia wewnętrznego z Bogiem – dodawał kaznodzieja. Zwrócił uwagę, że sanktuarium św. Jana Pawła II zbudowane jest na planie ośmioboku, na wzór baptysteriów, które nawiązują do siedmiu dni stworzenia i ósmego mającego być momentem zmartwychwstania każdego człowieka. Zachęcił, by odnawiając przyrzeczenia chrzcielne świadomie wybrać Chrystusa zmartwychwstałego, by nikt inny, ale tylko On był Królem i Panem każdego. 

Zaznaczył, że odnawiając przyrzeczenia chrzcielne wyznaje się też wiarę w święty Kościół powszechny, który jest święty dzięki swojemu założycielowi – Jezusowi Chrystusowi. – My w nim do tej świętości zmierzamy – podkreślał przypominając, że Kościół jest także wspólnotą ludzi grzesznych. – Święty Kościół grzesznych ludzi, w którym chcemy żyć i umierać, zanurzeni w chrzcie, zanurzeni w śmierci i zmartwychwstaniu naszego Pana, Jezusa Chrystusa – zakończył.

Nawiązując do homilii, kustosz papieskiego sanktuarium na Białych Morzach życzył, by woda chrzcielna przeniknęła do wszystkich zakamarków ludzkiego wnętrza. – Żeby wypełniała nas łaska zmartwychwstałego Pana, aby ona nas przemieniła, aby nie było w nas miejsca na grzech – mówił ks. Tomasz Szopa.

– Niech Chrystus zmartwychwstały przywróci pokój, zwłaszcza na Ukrainie, na świecie, a także jedność w naszej ojczyźnie. (…) Poprzez jedność możemy być świadkami światu, że chrześcijaństwo buduje – składał świąteczne życzenia kard. Stanisław Dziwisz.

 

Źródło: Archidiecezja Krakowska


Liturgia Męki Pańskiej 2023

– Choć od tamtego czasu tak wiele się zmieniło, nie zmieniła się miłość Boga. Jest taka sama, przebaczająca, zbawiająca i ofiarna – mówił ks. Daniel Tomczak w czasie liturgii Męki Pańskiej w sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie, której przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz.

W czasie homilii ks. Daniel Tomczak zwrócił uwagę, że choć od śmierci Jezusa na Golgocie minęło prawie dwa tysiące lat, zmieniła się kultura, środowisko, widzenie świata, styl życia, to męka i śmierć krzyżowa Chrystusa pozostała ta sama. – Niezmienna pozostała również odpowiedź Boga na naszą nędzę, nasze grzechy, naszą nieudolną miłość – odpowiedzią jest nieskończona, doskonała miłość Boga. (…) Jest to miłość ofiarna do ostatnich granic – mówił notariusz Sądu Metropolitalnego w Krakowie zaznaczając, że jedyną granicą jest wolna wola człowieka.

Podkreślił, że miłość Chrystusa jest wierna – Jezus nie porzucił krzyża przy żadnej ze stacji. Zaznaczył, że jest to także miłość przebaczająca – z krzyża popłynęła modlitwa Jezusa, w której przebaczał swoim oprawcom. Miłość Chrystusa jest cierpliwa, umiejąca przebaczać, przypominająca, że od krzyża większe jest życie. – Skończy się krzyż, skończy się ból, skończy się królowanie śmierci. Krzyż jest drogą do zmartwychwstania – mówił ks. Daniel Tomczak. Podkreślił, że miłość Boga zdobywa serce ustępliwością, także dzisiaj. – Widzimy, jak w dalszym ciągu On ustępuje grzesznikom, świadcząc miłosierdzie i przebaczenie, a wszystko po to, aby zdobyć ich dusze, aby ich zbawić – dodawał duszpasterz papieskiego sanktuarium.

Zaznaczył, że tak jak w Jerozolimie w pierwszej połowie pierwszego wieku, tak i w Krakowie, w pierwszej połowie dwudziestego pierwszego wieku, Jezus Chrystus, posłuszny poleceniu Ojca, dokonuje najwyższego aktu miłości człowieka – bierze krzyż na swoje ramiona, zanosi na Golgotę i za nas umiera, by po trzech dniach zmartwychwstać, dając nam życie. – Choć od tamtego czasu tak wiele się zmieniło, nie zmieniła się miłość Boga. Jest taka sama, przebaczająca, zbawiająca i ofiarna – zakończył. 

 

Źródło: Archidiecezja Krakowska


Poniedziałek Wielkanocny 2023

Ks. Prof. Robert Tyrała przewodniczył Mszy św. o godz. 12.30.

Wczoraj, w Poniedziałek Wielkanocny Mszy św. o 12:30 przewodniczył Ks. prof. Robert Tyrała, rektor UPJP2.
 
Ks. prof. mówił: “liturgia Słowa ukazuje nam Piotra, który z mocą naucza o Jezusie Nazarejczyku, że został umęczony i zabity, ale zmartwychwstał. Głosząc zaś tę prawdę wyraźnie potwierdza, że wszyscy jesteśmy tego świadkami (Dz 2, 32). Gdy zaś Jezus po zmartwychwstaniu spotyka kobiety, mówi do nich: idźcie i oznajmijcie moim braciom (Mt 28, 8-15), właśnie tę prawdę, że zmartwychwstał! Od rozpoczęcia publicznej działalności Jezusa, poprzez Wieczernik – gdzie ustanowił kapłaństwo – aż do zmartwychwstania i umocnienia Duchem Świętym, dokonuje się szczególna tajemnica – Boże działanie – dla wszystkich pokoleń ludzi na ziemi. Przez wszystkie wieki Bóg powołuje i posyła swoich uczniów, aby o Nim świadczyli i głosili, że On zmartwychwstał. To jest istota kapłańskiego powołania i posłania: głosić z mocą, że Chrystus Zmartwychwstał! Prawdziwie Zmartwychwstał! Słyszymy też dziś wyraźniej głos Boga, który mówi do swojego Kościoła: żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało, proście więc Pana żniwa, aby wyprawił robotników na swoje żniwo (Mt 9, 37-38). I w tym właśnie kontekście zatrzymajmy się nad jednym z wybranych przez Boga ludzi do głoszenia Dobrej Nowiny, którym był Jan Paweł II.”

Dalej w swym liście Ksiądz Rektor wspomina postać Jana Pawła II:
“Jan Paweł II był jednym z najwybitniejszych Polaków, wielkim humanistą, a jednocześnie jedną z najbardziej rozpoznawalnych i szanowanych postaci w historii przełomu wieków. Stał się powszechnie uznawanym autorytetem nie na mocy przypadku czy decyzji kogokolwiek, lecz dzięki spójności własnego życia z wartościami, które wyznawał i o których całym swoim życiem świadczył. Fakt ten znalazł uznanie nie tylko w oczach wiernych Kościoła katolickiego czy też innych chrześcijan, lecz również wyznawców innych religii oraz ludzi niereligijnych. Publicznym i niezapomnianym tego dowodem pozostaje wyjątkowy charakter jego pogrzebu, powszechny żal z powodu jego śmierci oraz głośne wołanie Santo subito, które to wydarzenia nabrały charakteru globalnego (zob. Uchwała Senatu UPJPII, 30 listopada 2020).”