Ofiaromat w naszym Sanktuarium św. Jana Pawła II

Od dziś, 7 czerwca 2024 roku w naszym Sanktuairum można złożyć ofiarę za pomocą ofiaromatu.
Nasze ofiaromaty znajdują się w kościele górnym przy Kaplicy Amerykańskiej  oraz dolnym naprzeciwko Kaplicy Kapłańskiej.

Wszystkim serdecznie dziękujemy za składane ofiary podczas Mszy świętych, do skarbon, przelewem na konto oraz za pomocą ofiaromatu!
 
W intencji wszystkich ofiarodawców i dobrodziejów odprawiana jest Msza święta w każdą niedzielę o godz. 12.30. 


Abp Marek Jędraszewski do nadzwyczajnych szafarzy Komunii Świętej: Bliskość wobec realnie istniejącego Chrystusa stanowi o niezwykłym wyniesieniu nadzwyczajnych szafarzy Eucharystii

– Nadzwyczajny szafarz Komunii Świętej staje niezwykle blisko Chrystusa, który jest pod postacią chleba i wina. Który jest i przed którym się klęka, którego się adoruje i wielbi. Ta bliskość wobec realnie istniejącego Chrystusa stanowi o niezwykłym wyniesieniu nadzwyczajnych szafarzy Eucharystii – mówił abp Marek Jędraszewski podczas pielgrzymki nadzwyczajnych szafarzy Komunii Świętej do Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie.

– Nadzwyczajni szafarze Komunii Świętej pełnią wyjątkową rolę: są współpracownikami księdza arcybiskupa, biskupów i kapłanów w posłudze Eucharystii, zanoszą Komunię Świętą do tych, którzy sami nie mogą udać się na Mszę św., do chorych – wyjaśnił na początku ks. Tomasz Szopa, kustosz Sanktuarium św. Jana Pawła II. Wyraził radość z obecności szafarzy i stwierdził, ze św. Jan Paweł II zwracał szczególną uwagę na duszpasterstwo mężczyzn.

W konferencji skierowanej do szafarzy abp Marek Jędraszewski powiedział, że refleksje Soboru Watykańskiego II rozpoczęły się od liturgii. – W liturgii przejawia się życie Kościoła, które jest skoncentrowane na tym, by wspólnie jako lud Boży składać cześć najwyższemu Bogu przez Jezusa Chrystusa w Duchu Świętym – podkreślił. Sobór Watykański II w konstytucji o liturgii w punkcie siódmym pisał, że Chrystus jest obecny zawsze w swym Kościele, zwłaszcza w czynnościach liturgicznych, zarówno w osobie celebrującego, jak i pod postaciami eucharystycznymi. Arcybiskup zauważył, ze do szafarzy odnosi się drugi aspekt obecności Chrystusa. – Nadzwyczajny szafarz Komunii Świętej staje niezwykle blisko Chrystusa, który jest pod postacią chleba i wina. Który jest i przed którym się klęka, którego się adoruje i wielbi. Ta bliskość szafarzy wobec realnie istniejącego Chrystusa stanowi o niezwykłym wyniesieniu nadzwyczajnych szafarzy Eucharystii – podkreślił. Dodał, że nie chodzi wyłącznie o bliskość fizyczną, ale o to by być blisko sercem. – Uświęcenie każdego człowieka, a zwłaszcza szafarza Eucharystii musi polegać na tym, by nie tylko rozumieć, ale przeżywać swą bliskość wobec Tego, który do końca nas umiłował tak wielką miłością, że zechciał stać się dla nas pokarmem – zauważył. Powiedział, że szafarze wciąż muszą odnajdować w sobie wiarę w realność tego, co dzieje się podczas każdej Mszy św. i wskazał na konieczność codziennej modlitwy szafarzy, by coraz lepiej poznawać i wierzyć w Boga. – Poznawać umysłem i sercem, dzięki któremu nasza wiara nie jest zimna i wyrachowana, lecz jest wiarą żywego człowieka, który spotyka się z Chrystusem – stwierdził.

Przypomniał, że posługa szafarzy jest związana z Mszą św. i z tego wynika konieczność głębokiego przeżywania każdego jej momentu. Zwrócił uwagę na słowa, które kapłan wypowiada po przeistoczeniu: „Tajemnica wiary” i odpowiedź ludu Bożego, nawiązującą do śmierci, zmartwychwstania i ponownego przybycia Zbawiciela na ziemię. Przypomniał także Drugą Modlitwę Eucharystyczną, w której zawiera się istota Eucharystii, będącej pamiątką, ofiarą i dziękczynieniem. Kapłan w imieniu ludu Bożego dziękuje za to, że wszyscy zostali wybrani, by stanowić duchowe kamienie na których wznosi się Kościół. – W te słowa kapłana muszą z całą mocą wiary włączać się nadzwyczajni szafarze, stając wobec Eucharystii – wielkiej tajemnicy wiary, pamiątki, ofiary, dziękczynienia, dziękując że są tak blisko – zauważył metropolita. Stwierdził, że trzeba dziękować Chrystusowi za możliwość bycia blisko Niego i żyć Jego miłością do braci. – Nadzwyczajni szafarze są szczególnie powołani do tego, by służyć braciom podczas udzielania Komunii Świętej i by nieść Komunię naszym braciom i siostrom, którzy z różnych przyczyn nie mogą uczestniczyć w Eucharystii – mówił. Wskazał, że szafarze stają się szczególnymi pośrednikami między Chrystusem, a ludźmi którzy pragną Eucharystii. – Jakże nie dziękować Panu Bogu za to, że możemy stać twarzą w twarz wobec Chrystusa. Jakże nie dziękować za to, że wybrał nas na to, byśmy mogli służyć Jemu, a służąc Jemu także braciom. Jakże zatem nie dziękować? – pytał. Powiedział, że trzeba wciąż rozważać słowa Drugiej Modlitwy Eucharystycznej i prosić Ducha Świętego, by żyć wiarą.

– Nie da się oddzielić Eucharystii od krzyża Nie da się oddzielić Eucharystii od miłości, która wyraża się w krzyżu – mówił i przybliżył historię krzyża św. Jana Pawła II, który ma niezwykły kształt: Chrystus wyciąga z niego swą dłoń, do postaci, które wokół Niego się znajdują. Taki krzyż stanie w Sanktuarium św. Jana Pawła II lub jego otoczeniu. – Niech będzie on wezwaniem, by wasze życie, wasza posługa i nadzwyczajne szafarstwo było trudnym lecz pięknym, podyktowanym wiara i miłością wznoszeniem się na spotkanie z Chrystusem – zakończył.

Duszpasterz nadzwyczajnych szafarzy Komunii Świętej ks. Artur Czepiel podziękował arcybiskupowi za inicjatywę spotkania z szafarzami. – Dziękuję wam za wasza posługę, za to że jesteście i za to, co czynicie dla osób chorych, za wasze zaangażowanie w parafiach i za świadectwo wiary – powiedział do szafarzy.

Po konferencji wszyscy zebrani odśpiewali wspólnie hymn Kongresu Eucharystycznego, a następnie miała miejsce adoracja Najświętszego Sakramentu.

 

Źródło: Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej


Piknik rodzinny - 23 czerwca 2024 roku

Sanktuarium św. Jana Pawła II Wielkiego w Krakowie oraz Instytut Dialogu Międzykulturowego im. Jana Pawła II w Krakowie zapraszają wszystkie rodziny na Piknik Rodzinny w ramach Archidiecezjalnego Święta Rodziny, który odbędzie się 23 czerwca w godzinach 12:00- 15:00 na terenach zielonych przy Sanktuarium św. Jana Pawła II Wielkiego w Krakowie. Wydarzeniu towarzyszyć będą obchody ,,Światowego Dnia Uchodźcy” organizowanego we współpracy z Caritas Archidiecezji Krakowskiej.

Z tej wyjątkowej okazji przygotowaliśmy wiele atrakcji dla uczestników, takich jak: gry i zabawy, konkursy, pokaz pracy służb mundurowych, malowanie twarzy, warkoczyki, wata cukrowa, dmuchańce, występ zespołu Promyczki Dobra oraz wiele innych. Dodatkowo, na wszystkich gości czekać będzie pyszny poczęstunek.

Podczas Pikniku będziemy także przeprowadzać akcję krwiodawstwa, dając wszystkim chętnym możliwość wsparcia tej szlachetnej inicjatywy.

To doskonała okazja, aby spędzić czas w rodzinnej atmosferze, bawiąc się i tworząc niezapomniane wspomnienia. Dołączcie do nas i cieszcie się radosnym dniem podczas Pikniku Rodzinnego.


89 nowych ceremoniarzy parafialnych Archidiecezji Krakowskiej

89 ceremoniarzy z 57 parafii Archidiecezji Krakowskiej pobłogosławił bp Robert Chrząszcz w sanktuarium św. Jana Pawła II na Białych Morzach.

Na początku liturgii ks. Tomasz Szopa zwrócił uwagę, że błogosławieństwo ceremoniarzy wpisuje się w trwający w Archidiecezji Krakowskiej Kongres Eucharystyczny. Zauważył, że po raz pierwszy odbywa się ono w sanktuarium św. Jana Pawła II. – Myślę, że nasz patron się z tego cieszy. Eucharystia była autentycznie w centrum jego życia, a jednocześnie w centrum jego posługi duszpasterskiej byli ludzie młodzi – mówił kustosz papieskiego sanktuarium na Białych Morzach.

– To jest piękne świadectwo, że młodzi ludzie interesują się liturgią, żyją nią i chcą być za nią odpowiedzialni, chcą o nią dbać – mówił na początku homilii bp Robert Chrząszcz, który przypomniał o roli i zadaniach ceremoniarza oraz o znaczeniu tej służby w Kościele. Nawiązując do Ewangelii o łuskaniu kłosów w szabat, krakowski biskup pomocniczy zaznaczył, że w tej perykopie Jezus uczy, że prawo i zasady powinny służyć człowiekowi, a nie odwrotnie. – Wszelkie przepisy liturgiczne, które mamy w Kościele, mają prowadzić nas do głębszego spotkania z Bogiem. Ceremoniarze tutaj odgrywają kluczową rolę w zapewnieniu, że liturgia przebiega w sposób godny, piękny i uporządkowany, aby każdy z nas mógł głęboko przeżywać spotkanie z Chrystusem – mówił.

Zwrócił uwagę, że ceremoniarz jest odpowiedzialny za koordynację i przygotowanie liturgii. Musi dbać o to, aby wszystkie elementy liturgii były odpowiednio przygotowane – księgi liturgiczne, naczynia, szaty liturgiczne i wszystkie inne potrzebne przedmioty. Musi znać przepisy liturgiczne i umieć je zastosować w praktyce, zawsze pamiętając, że „liturgia jest przede wszystkim modlitwą Kościoła”. Zauważył, że ceremoniarz powinien być liderem wśród ministrantów, powinien ich uczyć, jak służyć przy ołtarzu, ale także jak przeżywać swoją wiarę na co dzień. – Ważne jest świadectwo waszego osobistego życia – nie tylko tego, co robicie przy ołtarzu, ale też poza kościołem, wśród waszych kolegów, przyjaciół, w szkole, w świecie. Ważne jest to, abyście byli w swoich środowiskach, w swoich rodzinach, wspólnotach świadkami wiary – mówił bp Robert Chrząszcz podkreślając, że o wiele ważniejszy jest stan łaski uświęcającej i przyjęcie Jezusa w Komunii św. w czasie Eucharystii niż bezbłędna służba przy ołtarzu.

– Chociaż przepisy liturgiczne są ważne, ceremoniarz musi pamiętać, że służy Bogu i wspólnocie Kościoła. Jego rola to ułatwienie spotkania wiernych z Jezusem, który jest obecny w liturgii – mówił biskup. – Ceremoniarz poprzez swoją służbę ma się przyczyniać do tego, aby liturgia była miejscem, gdzie każdy może doświadczyć miłości i obecności Boga – dodawał apelując, aby pamiętali, że służą nie tylko liturgii, ale całej wspólnocie wiernych, pomagając im zbliżać się do Boga. – Pamiętajcie, abyście zawsze byli pięknymi świadkami miłości i umiłowania liturgii i w swoim życiu pokazywali, że chrześcijanin, który żyje liturgią, który jest złączony z Chrystusem w Eucharystii, powinien to pokazywać w swoim życiu, w swoim postępowaniu, w swojej postawie, w której zawsze widoczny jest szacunek dla drugiego – mówił bp Robert Chrząszcz zachęcając przyszłych ceremoniarzy to walki z pychą.

Na zakończenie liturgii ks. Artur Czepiel poinformował, że ceremoniarz Andrzej Kmiecik otrzymał złoty krzyż w podziękowaniu za jego zaangażowanie i działalność liturgiczną.

– Wiem i wierzę w to, że będziecie wielką pociechą dla waszych parafii, że wniesiecie tam energię, swoje pomysły, ale także dobrego ducha. Niech wam nie brakuje sił i gorliwości. Bądźcie podporą dla waszych duszpasterzy i parafii, w których będziecie posługiwać – życzył ceremoniarzom archidiecezjalny duszpasterz Służby Liturgicznej.

Szkoła Ceremoniarza Parafialnego w Archidiecezji Krakowskiej trwa niemal rok, obejmuje 10 zjazdów, na których stawia się na teorię z przedmiotów takich jak: Msza św., sakramentologia, rok liturgiczny, przepisy, Triduum, duchowość, muzyka, mszał, zakrystia, liturgia pontyfikalna czy zbiórki. Część praktyczną stanowią warsztaty, czyli około tygodniowy wyjazd całego rocznika, w czasie którego realizowane są tematy: prezbiterium – asysta, mszał, nadzwyczajne celebracje, podstawowe posługi, zakrystia, muzyka liturgiczna i śpiew, nabożeństwa, modlitwa powszechna czy Liturgia Godzin.

Więcej zdjęć: https://www.flickr.com/photos/archidiecezjakrakow/albums/72177720317496215/with/53762094736

Źródło: Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej


Sympozjum naukowo-duszpasterskie o Eucharystii

Blisko 200 osób wzięło udział w sympozjum naukowo-duszpasterskim organizowanym przez Archidiecezję Krakowską oraz Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie w ramach Kongresu Eucharystycznego, który trwa w naszej diecezji od Wielkiego Czwartku.

Witając wszystkich uczestników sympozjum w auli przy sanktuarium św. Jana Pawła II ks. Tomasz Szopa zwrócił uwagę, że ma ono charakter naukowy i duszpasterski. – To było charakterystyczne dla naszego świętego patrona, że w nim była synteza i refleksji naukowej, intelektualnej, ale to nie była dla niego tylko teoria. Z refleksji naukowej wypływały wnioski praktyczne dla duszpasterstwa kard. Karola Wojtyła, a później św. Jana Pawła II. I w drugą stronę też – jego posługa duszpasterska inspirowała refleksję intelektualną, naukową – mówił kustosz papieskiego sanktuarium na Białych Morzach.

Otwierając kongres bp Robert Chrząszcz przypomniał, że dziś Kościół wspomina św. Justyna, męczennika, który jest autorem pierwszych chrześcijańskich zapisów o Eucharystii. – Widać, jak bardzo dla niego było ważne, aby pokazać, jaki skarb mamy w Kościele. Myślę, że dzisiaj jesteśmy tu po to, aby jeszcze bardziej z tego skarbu czerpać, aby jeszcze się bardziej przekonywać, aby wzmacniać naszą wiarę – mówił krakowski biskup pomocniczy.

Pierwszy referat zatytułowany: “Obecność rzeczywista i substancjalna Chrystusa w Eucharystii” wygłosił ks. prof. Robert Woźniak. – Najgłębszym miejscem, wspólnotą prawdziwej i rzeczywistej obecności Chrystusa jest Kościół. Jeśli my dzisiaj mamy Kongres Eucharystyczny, to nie tylko po to, żeby się uczyć pobożności do Eucharystii, do postaci eucharystycznych, ale żeby pokochać Kościół jeszcze raz na nowo, jako pełnię wielorakiej obecności Chrystusa – mówił dogmatyk z Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie podkreślając, że obecność eucharystyczną – osobową i sakramentalną, prawdziwą, rzeczywistą i substancjalną – można odkryć tylko wtedy, kiedy odzyska się na nowo spójność wszystkich tajemnic w Kościele.

Referat zatytułowany “Kapłan i żertwa – o kapłaństwie służebnym i powszechnym” wygłosił ks. dr Krzysztof Porosło, który zauważył, że kapłaństwo służebne i powszechne różnią się co do istoty i są udzielane przez dwa różne sakramenty – święceń i chrztu, ale są sobie wzajemnie przyporządkowane – kapłaństwo ministerialne służy kapłaństwu powszechnemu i realizacji przez wszystkich wiernych celu, który jest wpisany w chrzest. – Żeby żyć łaską sakramentu chrztu, żeby wypełniać tę chrześcijańską tożsamość swojego życia, Chrystus ustanawia osobny sakrament, który przyjmują wybrani przez Niego mężczyźni po to, żeby oni przez swoją posługę, głównie sakramentalną i związaną z głoszeniem Słowa, pomogli nam wszystkim realizować naszą kapłańską tożsamość w sakramencie chrztu – wyjaśniał dogmatyk z UPJPII w Krakowie.

Kolejny referat zatytułowany “Owoce komunii świętej” wygłosił o. dr Marcin Drąg OFMConv, który oparł na analizie tekstów liturgicznych modlitw po komunii. Owoce, na które wskazał franciszkanin to spełnienie duchowych pragnień, umocnienie, ożywienie miłości i uzdolnienia do życia w wolności, nasycenie nadprzyrodzonymi darami Ducha Świętego, wzrost łaski, oczyszczenie z grzechów powszednich i ochrona przed śmiertelnymi. – Owoce Komunii Świętej określone czasownikami nasycić, posilić, udzielić, nakarmić są odpowiedzią na duchowe potrzeby człowieka. Dzięki temu wierzący dostępuje oczyszczenia, odnowienia sił – mówił liturgista.

Między przedpołudniową i popołudniową sesją uczestnicy sympozjum uczestniczyli w Eucharystii w sanktuarium św. Jana Pawła II. Liturgii przewodniczył i Słowo Boże wygłosił bp Robert Chrząszcz. Przypomniał, że dziś czczony w Kościele jest św. Justyn, który zwracał uwagę, że Eucharystia nie jest zwykłym obrzędem, ale głębokim misterium dostępnym tylko tym, którzy wierzą, którzy zostali ochrzczeni i starają się żyć zgodnie z naukami Chrystusa.

– Wszelkie nasze zgłębianie tajemnicy Eucharystii niech prowadzi nas do przemiany naszego serca, obojętnie kim jesteśmy – biskupami, kapłanami, siostrami zakonnymi, osobami świeckimi, profesorami czy ludźmi niezajmującymi się nauką. Każde sympozjum, oprócz przytoczenia historii zagadnienia, omówienia aktualnego statusu powinno wytyczać ścieżki możliwego rozwoju – mówił biskup zachęcając, by nie poprzestawać na tym co wczoraj i dziś, ale patrzyć też w przyszłość.

W sesji popołudniowej referat zatytułowany “Adoracja Chrystusa obecnego w Najświętszym Sakramencie” wygłosiła s. dr Anna Hyszko CHR. – Adoracja jest czasem oddawania się spojrzeniu Boga. To świętość Boga i Jego Osoby chce nas dotykać, chce stykać się z moim życiem, aby mógł ukształtować się we mnie Chrystus – mówiła liturgistka.

Referat zamykający zatytułowany “Znaczenie komunii świętej i sakramentu namaszczenia w życiu chorych” wygłosił ks. dr hab. Jacek Froniewski, który zwrócił uwagę na uobecnianie zbawczej i terapeutycznej działalności Jezusa w sakramencie chorych. – W posłudze kapłana to Jezus przychodzi do chorego, by go uzdrowić w jego duszy i w jego ciele. Uwierzmy w to mocno. Szczególnie mówię to do księży – kiedy idziemy do chorych, to wiara szafarza jest bardzo ważna, żeby umocnić wiarę chorego, aby móc naprawdę otworzyć się na łaskę – mówił dogmatyk z Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu.

Sympozjum naukowo-duszpasterskie o Eucharystii odbyło się w ramach Kongresu Eucharystycznego, który trwa w Archidiecezji Krakowskiej od Wielkiego Czwartku. Uroczyste zakończenie Kongresu odbędzie się za dwa tygodnie, w sobotę 15 czerwca w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach, Mszą św. beatyfikacyjną ks. Michała Rapacza.

Źródło: Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej


Uroczystość Bożego Ciała - 30 maja 2024

Homilia przy drugim ołtarzu podczas Uroczystości Bożego Ciała 2024
głosił: ks. Sebastian Kowalczyk

Apostołowie, którzy słuchali Pana Jezusa, mówiącego, że „żal mu tego tłumu, że nie puści ich zgłodniałych” (por. Mk 8, 2-3) mogli pomyśleć, że refleksja Pana Jezusa jest absurdalna. Pomysł o nakarmieniu tłumu jest wręcz cyniczny. Po ludzku rzecz biorąc, myśl o tym, by z siedmiu chlebów i kilku rybek nakarmić 4000 ludzi jest totalnie abstrakcyjna. Apostołowie zadają konkretne pytanie: skąd wziąć tyle jedzenie, przecież częstowanie głodnych tłumów siedmioma bochenkami chleba i kilkoma rybami to przecież szczyt nieodpowiedzialności i kompletnego braku organizacji albo też… prowokacja!

Oczywiście Jezus nie chce pozbawić swych uczniów zdroworozsądkowego myślenia. Nie jest też instruktorem szkółki przetrwania. Ta Ewangelia mówi nam o Jezusie, który rozwiązuje nasze problemy, dokonuje cudu, karmiąc do sytości około czterotysięczną grupę ludzi! Ta scena ma wiele wymiarów, w które trzeba wniknąć umysłem. Przede wszystkim należy stwierdzić, że Pan Jezus doskonale zna nasze potrzeby, nawet te ludzkie – doczesne! Wie, że jesteśmy głodni, wie, że czasem brak pieniędzy, wie, że w pracy są nerwy, wie, że jakiś kierowca wymusił na nas pierwszeństwo… On to wszystko doskonale wie! Ale nie tylko wie, On zaradza tym naszym brakom. Tak jak dwadzieścia wieków temu, tak i dziś daje dobra, abyśmy nie byli głodni, spragnieni, potrzebujący…

Kiedy patrzymy na nasze życie, możemy czuć się przytłoczeni i myśleć, że nasze możliwości są ograniczone. Może uważamy, że nie mamy wystarczających talentów, zasobów czy wpływu, aby dokonać znaczącej zmiany. Ale Jezus przypomina nam, że to nie wielkość naszych darów się liczy, ale to, co On z nimi uczyni. Naszym zadaniem jest przynosić to co mamy z ufnością i wiarą, że Bóg potrafi czynić cuda.

Ta Ewangelia to również wezwanie do solidarności i dzielenia się. Uczniowie Jezusa rozdawali chleb tłumom, a my jesteśmy wezwani do dzielenia się naszym czasem, talentami i zasobami z innymi. W świecie, który często promuje indywidualizm i samowystarczalność, Jezus pokazuje nam, że prawdziwa wspólnota polega na wzajemnej pomocy i współpracy.

Jezus, którego dziś wielbimy w Eucharystii, jest Bogiem żywym! Patrzy na nas i na nasze serca, na nasze życie! To wielka tajemnica Bożego Ciała – Jezus żyje także dziś!

 

Homilia przy trzecim ołtarzu podczas Uroczystości Bożego Ciała 2024
głosił: ks. Grzegorz Lenart

Moi drodzy, fragment Ewangelii wg św. Łukasza przy trzecim ołtarzu przenosi nas do czasu po zmartwychwstaniu Chrystusa. Jest to bardzo trudny okres dla uczniów, którzy muszą odnaleźć się w nowej sytuacji, w warunkach, gdy nie ma z nimi Mistrza. I chociaż doskonale wiedzieli, jak skończy się życie ziemskie Jezusa, bo przecież im to wielokrotnie przypominał, to jednak nie mogli w to uwierzyć. Nawet wczoraj czytaliśmy w kościele fragment pierwszej zapowiedzi męki i śmierci Jezusa Chrystusa. On sam wyjaśnił swoim uczniom: „Oto idziemy do Jerozolimy. A tam Syn Człowieczy zostanie wydany arcykapłanom i uczonym w Piśmie. Oni skażą Go na śmierć i wydadzą poganom. I będą z Niego szydzić, oplują Go, ubiczują i zabiją, a po trzech dniach zmartwychwstanie”. Tak Jezus przedstawił swoją przyszłość apostołom. Jak oni zareagowali? „Daj nam, żebyśmy w Twojej chwale siedzieli jeden po prawej, a drugi po lewej Twej stronie”…  Zupełnie Jezusa nie zrozumieli. Oczekiwali w tym Jego królestwie stanowisk, pozycji, władzy, po prostu chcieli „więcej znaczyć”. Uczniowie słuchali Jezusa, ale jakby go nie rozumieli. Słuchali Jego słów, ale ich nigdy nie przyjęli do swoich serc, nie zrozumieli Jego misji na ziemi; trwali we własnych wyobrażeniach.

Dlatego, jak słyszeliśmy w ewangelii, uczniowie wychodzą z Jerozolimy; może nawet uciekają stamtąd, bo to miejsce męki, śmierci i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa, Mistrza, jest dla nich symbolem rozczarowania i niespełnionych nadziei. To tam doznają żalu, bólu, frustracji i zawodu i strachu… „Bo myśmy się spodziewali”… Spodziewali się czegoś zgoła innego. Dwaj uczniowie – Łukasz i Kleofas udają się do Emaus, do wioski z dala od zgiełku, gdzie będą mogli pokonać lęk, smutek i zapomnieć o cierpieniu i porażce.

Moi drodzy, również i nas niemal codziennie spotykają rozczarowania, niespełnione oczekiwania i nadzieje. Niejednokrotnie chcielibyśmy wówczas uciec od codzienności, by schować się w małej wiosce Emaus. I tutaj powinniśmy zadać sobie pytanie, co jest dla nas tym Emaus? Czy nie powinien nim być Ten, który powiedział o sobie: JESTEM Z WAMI?  Do tych słów
i do tej tajemnicy nawiązuje hasło tegorocznego kongresu. Bóg jest z nami w Eucharystii – w tym białym kawałku chleba.
W takiej postaci chciał z nami pozostać. Cichy, skryty w maleńkiej hostii Pan nasz, nasz Zbawiciel cierpiący, biczowany, krwią zbroczony.

Niech ta dzisiejsza uroczystość Ciała i Krwi Pańskiej będzie dla nas przypomnieniem Jego obecności pośród nas właśnie w chlebie Eucharystycznym. Niech On – Jezus Chrystus, będzie naszym Emaus, miejscem ucieczki od codzienności, przystanią, w której będzie znajdować odpocznienie i jednocześnie siły na dalszą drogę.


"Niedziela dla zdrowia"

“Niedziela dla zdrowia” zainteresowanie było bardzo duże, na prelekcje przyszło ponad 200 osób. 
 
Dzieci były bardzo zadowolone z ambulansu i wozu straży pożarnej.
Cieszymy się, że była to owocna prozdrowotna niedziela.
 
Fot. Grzegorz Finowski
 


XXXIX Ogólnopolska Pielgrzymka Arcybractwa Straży Honorowej NSPJ - 8 czerwca 2024 r.

W sobotę 8 czerwca odbędzie się XXXIX Ogólnopolska Pielgrzymka Arcybractwa Straży Honorowej Najświętszego Serca Pana Jezusa pod hasłem „Odpowiedzieć miłością na miłość”. Słowa te są zarazem hasłem trwającego obecnie roku jubileuszowego 350-lecia Wielkich Objawień Jezusowego Serca św. Małgorzacie Marii Alacoque. Pielgrzymka będzie miała miejsce w Centrum Jana Pawła II oraz w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach.  Szczegóły na plakacie.

Arcybractwo Straży Honorowej Najświętszego Serca Pana Jezusa powstało we Francji w 1863 r., gdzie założone zostało przez wizytkę s. Marię od Najświętszego Serca Bernaud. Na ziemiach polskich Straż Honorowa obecna jest od 1868 r. Polska Dyrekcja mieści się w klasztorze sióstr wizytek w Krakowie. Wspólnota Straży Honorowej pragnie oddawać cześć, miłość i wynagrodzenie Najświętszemu Sercu Pana Jezusa – w tym celu członkowie wybierają jedną godzinę w ciągu dnia, którą codziennie ofiarują Bożemu Sercu, wykonując w tym czasie swoje zwykłe obowiązki i jednocząc się duchowo z Jezusem Eucharystycznym. Obecnie w Polsce funkcjonuje ponad 400 ośrodków Straży Honorowej Najświętszego Serca Pana Jezusa działających m.in. przy parafiach, we wspólnotach zakonnych i seminariach duchownych.


Msza św. z udziałem włoskiego chóru Cappella Musicale del Duomo di Fano

KRÓTKA HISTORIA CHÓRU
Pierwsze wzmianki historyczne na temat Capella Musicale, działającej przy Katedrze w Fano pochodzą z roku 1423. Od tego czasu Zespół istniał nieprzerwanie przy Katedrze aż do wieku XX, dbając o obsługę muzyczną liturgii podczas ważnych uroczystości miejskich. Przez wiele stuleci instytucja ta odgrywała ważną rolę w rozpowszechnianiu muzyki w Fano, a chórmistrzami byli w niej często wybitni muzycy, tacy jak: Tommaso Lodovico Grossi z Viadana, Ignazio Donati, Paolo Benedetto Bellinzani, Vincenzo Rastelli, Giuseppe Ripini.
Aktualnie chór, oprócz oprawy muzycznej podczas liturgii w Katedrze, prowadzi również intensywną działalność koncertową, wykonując różne rodzaje muzyki, o zróżnicowanej stylistyce, dostosowane programowo do ważnych uroczystości. Szczególną uwagę, zwraca się z jednej strony, na ponowne odkrywanie dziedzictwa muzycznego przeszłości, zwłaszcza z archiwum historycznego Katedry w Fano, z drugiej strony na poszukiwanie muzyki autorów i kompozytorów współczesnych.
Niedawno odbył się koncert, podczas którego Cappella Musicale wykonała utwór na chór i orkiestrę, będący dziełem kompozytora i dawnego chórmistrza Zespołu – Giuseppe Ripini’ego (ur. w 1758, zm. w 1823). Koncert ten stanowił pierwsze współczesne wykonaniem tej kompozycji.
Chór, składa się zarówno z osób dorosłych, jak i młodzieży oraz dzieci, będących uczniami przykatedralnej szkoły chóralnej. Szkoła daje młodym ludziom możliwość kształcenia w dziedzinie śpiewu oraz gry na instrumencie, działając we współpracy z Diecezjalnym Instytutem Muzyki Sakralnej.
Chór zapraszany jest na występy podczas koncertów, konkursów, festiwali, ważnych uroczystości i spektakli teatralnych w Fano oraz w innych włoskich miastach (w Katedrze we Florencji, Fiesole, Fermo, Loreto). Koncertuje również poza granicami Włoch (w Wielkiej Brytanii, Danii, Szwecji, w Niemczech, Hiszpanii, Polsce), zarówno w składzie chórzystów dorosłych, jak i podczas spotkań
chórów młodzieżowych. Cappella Musicale organizuje coroczne spotkania muzyczne pod nazwą „Dźwięki kamieni”.

CURRICULUM DYRYGENTA – Stefano Baldelli
Stefano Baldelli ukończył Kompozycję oraz Organy i Kompozycję Organową (dwuletnia specjalizacja z Organów o kierunku liturgicznym) w Szkole Muzycznej Rossini w Pesaro. Jako dyrygent dokształcał się podczas kursów i w szkołach mistrzowskich we Włoszech i poza
granicami, ucząc się od mistrzów, takich jak: G. Graden, C. Pavese, L. Donati, P. Scattolin, F. Bressan, W. Marzilli, M. Zuccante, a gry na organach uczył się od: A. Marcon, F. Buongiorno, L. Scandali, L. F. Tagliavini, W. Matesich, M. Imbruno, G. Gnann, G. Tannoia, L. G. Uriol, G. Bovet. Oprócz studiów muzycznych, zgłębiał również nauki prawnicze, uzyskując tytuł magistra w dziedzinie Prawa. Jako dyrygent i jako organista koncertował we Włoszech i za granicą (w Niemczech, Japoni, Hiszpani, Wielkiej Brytani, Szwecji, Dani), uczestnicząc i będąc finalistą włoskich i międzynarodowych konkursów muzyki organowej.
Od młodości kształcił się również i praktykował muzykę chóralną, śpiewając w chórach polifonicznych i w chórze gregoriańskim przy Szkole Muzycznej w Pesaro (z którą nagrał dwie płyty).
Od 2006 r. angażuje się w reaktywację Zespołu przy Katedrze w Fano. Po około pięćdziesięciu latach nieobecności Capelli Musicale, udało mu się w 2018 r. uzyskać oficjalne uznanie w reskrypcie biskupim, co miało miejsce dokładnie po czterystu latach od oficjalnego utworzenia
Zespołu. Pod jego kierownictwem Capella Musicale wznowiła w pełni aktywność liturgiczną i koncertową, szybko stając się ważnym punktem odniesienia dla innych organizacji liturgicznych. Miał on również spory udział w utworzeniu Diecezjalnego Instytutu Muzyki Sakralnej w Fano, który szczyci się patronatem Papieskiego Instytutu Muzyki Sakralnej w Rzymie oraz współpracą ze Szkołą Muzyczną Rossini z Pesaro. Instytut w Fano w krótkim czasie stał się prawdziwą miejską szkołą, a jego uczniami są osoby w różnym wieku i o zróżnicowanych zainteresowaniach muzycznych. Ważnym punktem było utworzenie z inicjatywy Baldelli’ego Szkoły Chóralnej, działającej w obrębie Instytutu, która poprzez system stypendiów, przybliża dzieciom i młodzieży muzykę i śpiew, zasilając w ten sposób szeregi młodych śpiewaków Capelli Musicale Katedry w Fano.
Jako Dyrektor Artystyczny Capelli Musicale, zainicjował intensywne badania muzykologiczne nad historią Zespołu, wyszukując w archiwach dokumentalne i muzyczne źródła, dotyczące działalności kompozytorów, współtworzących niegdyś jego historię. W 2022 r. Biskup Diecezji Fano, Fossombrone, Cagli, Pergola, nominował go Kapelmistrzem (Chórmistrzem) Katedralnego Zespołu.
Doniosłe znaczenie miała praca, którą wykonał wraz z zespołem muzykologów z Instytutu Muzyki Sakralnej Diecezji Fano, mającej na celu krytyczne opracowanie niepublikowanych wcześniej utworów kompozytora Giuseppe Ripiniego (1758-1823), Kapelmistrza Katedry w Fano,
przechowywanych w Diecezjalnym Archiwum Historycznym.


Złoty jubileusz kapłaństwa

– Jest jeszcze przed wami, Pan Bóg wie jak długa, historia zmagań o prawdę, historia zmagań o Ewangelię. To wielkie zatroskanie kapłańskiego serca, by „Słowo Boże nie uległo skrępowaniu” – mówił abp Marek Jędraszewski do księży obchodzących 50-lecie święceń kapłańskich, których udzielił im w 1974 r. kard. Karol Wojtyła. Złoci jubilaci okolicznościową Mszę św. sprawowali w kaplicy kapłańskiej sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie.

Na początku Mszy św. ks. Tomasz Szopa powiedział, że Opatrzność na zawsze połączyła kapłanów przeżywających złoty jubileusz święceń ze św. Janem Pawłem II, bo to on, jako metropolita krakowski udzielił im tego sakramentu. A jubilaci ten związek wyrazili obecnością w papieskim sanktuarium na Białych Morzach. Ksiądz kustosz zwrócił uwagę, że w kaplicy kapłańskiej znajduje się płyta z pierwszego grobu Jana Pawła II i odwołując się do słów Ojca Świętego podkreślił, że każdy dzień naszego życia jest tylko kolejnym dniem przygotowania na ten najważniejszy – dzień odejścia z tego świata i spotkania się z Chrystusem.

Odnosząc się do czytań mszalnych abp Marek Jędraszewski zauważył, że „urywają” one historię Piotra, Jana i Pawła. Ale dzięki tradycji wiadomo, że w pewnym momencie złączył ich Rzym, gdzie „dali najwyższe świadectwo prawdzie”.

Metropolita krakowski zwrócił uwagę, że z Rzymem połączyła uczestników liturgii także postać św. Jana Pawła II – następcy św. Piotra. – On także brał udział w zmaganiach o Ewangelię. On także mógł o sobie powiedzieć u kresu posługiwania: „Słowo Boże nie uległo skrępowaniu”. Przeciwnie – głosił je na wszystkich areopagach świata. I on także przelał krew, mówiąc językiem Apokalipsy: „opłukał swoje szaty we krwi Baranka” – stał się jego świadkiem – mówił arcybiskup.

Zwracając się do księży jubilatów podkreślił, że mają szczególną rację, by dziękować Bogu i wysławiać Go za tak „niezwykłego i wyjątkowego szafarza święceń, ale także jako wzór życia i posługiwania aż do końca”. Zaznaczył, że ich jubileusz wpisuje się w losy Piotra, Jana, Pawła z dzisiejszych czytań, ponieważ na kartach Dziejów Apostolskich i Ewangelii Janowej zostały jakby przerwane, nie ukazane do końca. – Tak samo możecie powiedzieć o sobie wy. Wpatrując się w relikwiarz Jana Pawła II możemy powiedzieć, że jeszcze ostatnia strona Ewangelii się nie zamknęła. Jest jeszcze przed wami, Pan Bóg wie jak długa, historia zmagań o prawdę, historia zmagań o Ewangelię. To wielkie zatroskanie kapłańskiego serca, by „Słowo Boże nie uległo skrępowaniu” – mówił abp Marek Jędraszewski.

Stwierdził, że księża jubilaci mają z pewnością świadomość, jak prawdziwe są – także w odniesieniu do każdego z nich – słowa, które odniósł do siebie Jan Paweł II, że papież musi wiele pracować, wiele się modlić, ale także musi cierpieć, łącząc te cierpienia z cierpieniami Chrystusa dla dobra Jego Ciała, którym jest Kościół. Zwrócił uwagę na wartość kapłańskiego cierpienia – nie tylko czysto fizycznego, ale także związanego z tym, że głoszona prawda Chrystusowa musi kosztować. – Ale ponadto wszystko nadzieja chwały, nadzieja, że przyjdzie czas, kiedy pełen miłosierdzia Chrystus przygarnie, wprowadzi do Domu Ojca i zacznie się czas, że nie będzie już żadnego pragnienia, nie będzie upału, nie będzie zimna, będą pastwiska, na które zaprowadzi nas Pan, będą wody życia, z których będziemy czerpać życie wieczne i będzie radość tego, by wysławiać Tego, który nas do końca umiłował – zakończył metropolita.

Źródło: Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej