I Archidiecezjalne Święto Rodziny

W dniach 25-26 czerwca przy naszym Sanktuarium odbędzie się I Archidiecezjalne Święto Rodziny. Święto Rodziny w naszej archidiecezji wpisuje się w ogólnoświatowe dziękczynienie za dar życia małżeńskiego i rodzinnego, związane z X Światowym Spotkaniem Rodzin z papieżem Franciszkiem w Rzymie w dniach od 22 do 26 czerwca 2022 r. Jest ono związane także z peregrynacją do naszego Sanktuarium ikony Świętej Rodziny z Nazaretu.

Centralnym wydarzeniem Święta będzie Msza dla rodzin z dziećmi sprawowana przez Ks. Abp Marka Jędraszewskiego w niedzielę, 26 czerwca o godz. 11.00. Niedzielne uroczystości poprzedzi w sobotę, 25 czerwca procesja Ikony św. Rodziny z Nazaretu z Sanktuarium Bożego Miłosierdzia do Sanktuarium Jana Pawła II połączona z modlitewnym czuwaniem. Sobotnie czuwanie zakończy Msza święta pod przewodnictwem Ks. Kardynała Stanisława Dziwisza o godz. 19.00. Zarówno w sobotę jak i w niedzielę przewidziano szereg wydarzeń i atrakcji dla małżeństw, rodzin i dzieci.

Serdecznie zapraszamy!


Kard. Stanisław Dziwisz w Sanktuarium św. Jana Pawła II: Karmiąc się Ciałem Chrystusa, odpowiadajmy na głody i pragnienia bliźnich

- Dziś, wychodząc z Najświętszym Sakramentem ze świątyń na ulice naszych miast i wiosek, biorąc udział w procesji, chcemy wyrazić nasze pragnienie, by Jezus był obecny nie tylko w naszym życiu osobistym, ale także społecznym. Jest to bardzo zobowiązujące pragnienie, bo powinno się ono łączyć z troską o naszych bliźnich, zwłaszcza najbardziej potrzebujących, by nikt w naszej społeczności nie czuł się marginalizowanym, lekceważonym, zapomnianym - mówił kard. Stanisław Dziwisz podczas Mszy św., jaką sprawował w Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej w Sanktuarium św. Jana Pawła II. Po Eucharystii odbyła się procesja do czterech ołtarzy.

Na początku Mszy św. głos zabrał kustosz Sanktuarium św. Jana Pawła II, ks. Tomasz Szopa. Przypomniał, że ważnym elementem duchowości św. Jana Pawła II była duchowość eucharystyczna. – Cieszymy się, że jest z nami świadek tej świętości i duchowości – podkreślił, witając kardynała i zebranych wiernych.

Poniżej publikujemy homilię kardynała:

Jak zawsze, słowo Boże wprowadza nas w głębię rzeczywistości, którą dziś w sposób szczególny przeżywamy, a jest nim Eucharystia – niepojęty dar naszego ukrzyżowanego i zmartwychwstałego Pana.

Ewangelia opowiada nam o cudzie rozmnożenia chleba, zapowiadającym jeszcze większy cud. Jezus karmił swoim słowem wielotysięczne tłumy ludzi spragnionych prawdy o Bogu i człowieku, o swoim życiu i losie. Ale Nauczyciel z Nazaretu nie zapominał o tym, że pod koniec dnia Jego słuchacze byli głodni i zmęczeni. I tu ujawniły się dwie postawy. Apostołowie chcieli rozwiązać problem, a raczej pozbyć się problemu, odsyłając tłum głodnych ludzi do okolicznych wiosek. Tymczasem Jezus powiedział stanowczo: „Wy dajcie im jeść” (Łk 9, 13).

Usłyszeliśmy, co się później wydarzyło. Rozmnażając pięć chlebów i dwie ryby, zaspokajając podstawowy głód człowieka, Jezus odsłania swoje wrażliwe i hojne Serce. Zawsze pochylał się nad ludzką biedą: karmił głodnych, uzdrawiał chorych i trędowatych, przywracał wzrok ociemniałym, wyrzucał z ludzi złe duchy, pocieszał strapionych.

Cudowne rozmnożenie chleba zapowiadało jeszcze większy cud i jeszcze większą hojność Serca Jezusa. Stając w obliczu czekającej Go męki i śmierci na krzyżu za zbawienie świata, ustanowił w wieczerniku sakrament swego Przenajświętszego Ciała i Krwi. Podczas każdej Mszy św. słyszymy wypowiedziane przez Chrystusa nad chlebem słowa: „Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje”. Podobnie słyszymy wypowiedziane przez Chrystusa słowa: „Bierzcie i pijcie, to jest kielich Krwi mojej”.

W odpowiedzi na następne słowa Chrystusa: „To czyńcie na moją pamiątkę”, cud Eucharystii od dwóch tysięcy lat powtarza się i uobecnia na ołtarzach całego świata. Dziś, w uroczystość Bożego Ciała, Kościół pragnie jeszcze bardziej uwrażliwić nasze serca, byśmy z wdzięcznością przyjęli Boży dar – by Eucharystia rzeczywiście była w centrum naszego życia osobistego i społecznego. Jesteśmy pielgrzymami. Jesteśmy w drodze. Zdążamy do wieczności. Eucharystia jest dla nas pokarmem, byśmy nie ustali w drodze i jednocześnie zapowiada, antycypuje nasze życie na wieki z Bogiem w Jego królestwie. Jezus powiedział jasno: „Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. […] Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki” (J 6, 54. 58). Te nadzwyczajne słowa towarzyszą i będą towarzyszyć wszystkim przyznającym się do Jezusa, uznającym w Nim jedynego Zbawiciela świata.

Jaka jest nasza odpowiedź na hojność Jezusowego Serca, na dar Jego Przenajświętszego Ciała i Krwi? To pytanie jest szczególnie aktualne dzisiaj, w uroczystość Bożego Ciała. Pragniemy przede wszystkim wyrazić wdzięczność naszemu Panu za Jego niepojętą miłość, za to, że również w taki sposób pragnął pozostać z nami. Przyjmujemy Jego dar zdając sobie sprawę, że jest to zobowiązujący dar, bo jest on zaproszeniem do hojności naszych serc wobec Boga i bliźnich. Karmiąc się słowami i Ciałem Chrystusa, mamy się stawać przedłużeniem Jego stóp, rąk i serca, niosąc Jego Dobrą Nowinę współczesnemu światu, odpowiadając na głody i pragnienia ludzi, których spotykamy na naszych drogach do wieczności.

Mówiąc te słowa, powracam do dzisiejszej Ewangelii, do słów Jezusa. Gdy apostołowie chcieli odesłać tłumy do wiosek, Jezus powiedział: „Wy dajcie im jeść!”. Z wdzięcznością te słowa odnoszę do Centrum Jana Pawła II. Tutaj zrozumiano wezwanie Jezusa Chrystusa. Otworzono wiele możliwości, przyjmując braci z Ukrainy, realizując wezwanie Jezusa. Tu chce się ich przyjąć, dać im żywność i dach nad głową. Bardzo dziękuję, że w tym domu realizują się te słowa Jezusa z kazania na górze.

Dziś, wychodząc z Najświętszym Sakramentem ze świątyń na ulice naszych miast i wiosek, biorąc udział w procesji, chcemy wyrazić nasze pragnienie, by Jezus był obecny nie tylko w naszym życiu osobistym, ale także społecznym. Jest to bardzo zobowiązujące pragnienie, bo powinno się ono łączyć z troską o naszych bliźnich, zwłaszcza najbardziej potrzebujących, by nikt w naszej społeczności nie czuł się marginalizowanym, lekceważonym, zapomnianym.

Patron Sanktuarium, święty Papież Jan Paweł II, był człowiekiem Eucharystii. Ona była w centrum jego osobistego życia wiary i jego niezmordowanej służby Kościołowi i światu. Niech jego przykład pomaga nam również żyć Eucharystią, abyśmy jeszcze bardziej mogli kochać i służyć.

Tyle lat byłem przy Ojcu Świętym i widziałem jak adorował Najświętszy Sakrament. Każdego dnia rano i wieczór adorował Eucharystię. W każdy czwartek modlił się godzinę przed Najświętszym Sakramentem. Siła tej adoracji była dla św. Jana Pawła II bardzo ważna. W tym czasie wypraszał wszystkie laski dla Kościoła i świata. My także starajmy się uwielbiać Jezusa Eucharystycznego, zwłaszcza dziś. Prośmy by Jezus był z nami, bo Jego życzeniem było, by pozostać z nami w Najświętszym Sakramencie. Amen.

 

Źródło: Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej


Módl się i działaj

– Zróbmy co tylko się da, by te dwie litery „M” były nie tylko znakiem Królowej Jadwigi, ale każdego z animatorów na tegorocznych rekolekcjach oazowych. Niech to wielkie działanie połączy się w nas z bardzo konkretną troską o modlitwę, o ducha, o własne przeżywanie rekolekcji – mówił do animatorów i moderatorów Ruchu Światło-Życie ks. Jacek Bernacik podczas Eucharystii rozesłania w Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie.

25 turnusów dziecięcych i młodzieżowych oraz 14 Domowego Kościoła – tak przedstawiają się wakacje w krakowskim Ruchu Światło-Życie. Rozesłanie, które poprzedza wyjazd na rekolekcje, zgromadziło 8 czerwca w Sanktuarium Jana Pawła II diakonie (księży, diakonów, kleryków, siostry zakonne oraz animatorów), które w tym roku podejmą posługę na 7-dniowych i 15-dniowych oazach z młodymi. Trzy animatorki wyjadą również na rekolekcje do Tanzanii i Kenii.

Eucharystii przewodniczył ks. Ryszard Gacek, moderator diecezjalny Ruchu, a homilię wygłosił ks. Jacek Bernacik, współpracownik moderatora. Nawiązując do obchodzonego we środę wspomnienia św. Jadwigi Królowej, wskazał, iż jest ona bliska krakowskiej oazie. Śp. ks. prał. Franciszek Chowaniec, pierwszy moderator diecezjalny, związał św. Jadwigę z formacją oazowiczów, nazywając ówczesny kurs animatorski Studium Animatora im. św. Jadwigi Królowej. Następnie ks. Bernacik wymienił dwie charakterystyczne postawy świętej, które stanowią cenne wskazówki dla posługujących na rekolekcjach.

Połączenie modlitwy i działania. Własności Królowej były oznaczane dwoma skrzyżowanymi literami „M”, np. kielich, ściana w sypialni, psałterz. Było to nawiązanie do Marii i Marty z Ewangelii, które są w Kościele synonimem dwóch duchowości – kontemplacji i zasłuchania w Panu oraz czynnej, pełniącej dzieła miłosierdzia. Ks. Bernacik przypomniał, iż często przeciwstawiano te drogi, pytano, która jest lepsza. Natomiast św. Jadwiga Królowa chciała je połączyć. – Dlatego krzyżowała litery „M”, na znak tego, że ona jest i Marią, i Martą jednocześnie. I rzeczywiście, jej aktywne życie to potwierdzało – mówił kapłan i dodał, że królowa włączała się w zarządzanie państwem, prowadziła negocjacje, jak również fundowała kościoły, szpitale i domy pomocy. – A jednocześnie, ilekroć przychodził Adwent i Wielki Post, natychmiast wyjeżdżała do zamku w Niepołomicach, zamykała się i modliła. Choćby wojna przetaczała się przez kraj, nie wiadomo co się działo, Królowa Jadwiga ten czas poświęcała Panu Bogu. Długosz zostawił nam całą listę lektur duchowych, które przeczytała. Miała takie absolutne przekonanie, że to jest święty czas i tego nie można naruszyć – opowiadał ksiądz.

– Może nie będziemy podbijać Rusi, ale trzeba będzie ogarnąć wieczorek, zrobić zakupy, porozmawiać z uczestnikiem, poprawić dyżur. Animator ma wiele pracy na rekolekcjach. Jeśli dziś Pan Bóg daje nam Królową Jadwigę jako znak, to w takim kluczu, żebyśmy nie byli tylko Martą na tych rekolekcjach, ale żebyśmy prawdziwie byli też Marią – byśmy się sami na tych rekolekcjach pomodlili. Byśmy mieli czas usiąść sobie w kaplicy jeden na jeden. Byśmy robiąc namiot spotkania, nie myśleli tylko o kolejnym punkcie, ale żebyśmy tak słuchali Słowa, żeby ono nas przemieniało – podkreślił. – Zróbmy co tylko się da, by te dwie litery „M” były nie tylko znakiem Królowej Jadwigi, ale każdego z animatorów na tegorocznych rekolekcjach oazowych. Niech to wielkie działanie połączy się w nas z bardzo konkretną troską o modlitwę, o ducha, o własne przeżywanie rekolekcji – mówił moderator.

Troska o ewangelizację. Królową Jadwigę nazywa się matką chrzestną Litwy, ponieważ natychmiast po przyjęciu Ewangelii przez litewskich chrześcijan, zatroszczyła się o ich formację. Jedną z jej pierwszych decyzji było założenie kolegium dla studentów teologii i prawa kanonicznego na uniwersytecie w Pradze. – Ona ma takie poczucie, że skoro właśnie ochrzczono tych Litwinów, urodziło się nowe życie chrześcijańskie, to to życie trzeba teraz podtrzymać, zatroszczyć się o nie, dać mu środki do wzrostu. A kto zatroszczy się i wychowa jak nie przyszli liderzy – teolodzy, kanoniści. Jadwiga zajęła się wychowywaniem tych, którzy mieli zatroszczyć się o formację rodzącego się Kościoła na Litwie – wskazał ksiądz.

Zachęcił zebranych, by tak jak Królowa Jadwiga, troszczyli się o formację uczestników. – Jeszcze teraz, na tej ostatniej prostej, powalczmy o spotkania formacyjne, które zostały do pierwszego czy drugiego turnusu. Postarajmy się, podprowadźmy uczestników, a potem poprowadźmy jak najlepiej spotkania formacyjne w trakcie rekolekcji. Animator jest po to, żeby całym sercem oddał się spotkaniu w tej małej grupie. Później zróbmy wszystko, żeby ci uczestnicy, którzy będą kończyć rekolekcje, dalej się formowali – zaznaczył ks. Bernacik.

O tym, jak na oazie i innych wyjazdach formacyjnych łączyć modlitwę i działanie, opowiedziała animatorka Helena. Podzieliła się trzema myślami: zorganizuj się, bądź szczery, wyluzuj.

Oprócz typowych przygotowań, które czekają na animatora (konspekty spotkań, pomysły na aktywizację), warto przed wyjazdem zacząć wchodzić w tryb rekolekcyjny. – Jeśli w tym roku nie musiałam wcześniej wstawać, to przez te dni postaram się wstawać o 7, bo wiem, że na rekolekcjach tak będzie. Jeśli mam problem z poświęceniem dłuższej chwili na modlitwę, a namiot spotkania totalnie nie wychodzi, to spróbuję w jednym dniu przeznaczyć na to 10 minut, a w kolejnych coraz więcej, by na rekolekcjach było to czymś naturalnym. Taka organizacja przyniesie spokój – dzieli się animatorka.

– Bycie szczerym zaczęłabym od relacji z Panem Bogiem. Jeśli powiem Mu, że nie ogarniam, czegoś nie rozumiem, On na pewno wskaże odpowiednią drogę. Szczerość wobec Chrystusa przeniesie się na szczerość w relacji do innych ludzi. Nie tylko ja, ale wiele osób doświadczyło tego, że czuli totalną niemoc, a kiedy stanęli w szczerości na modlitwie, to znajdowało się rozwiązanie. Nawet nie to, że ja nagle dostałam super moce i udało się to załatwić, ale okazało się, że wokół mnie są ludzie, którzy mogą mi pomóc. Nie zostawią mnie z tym samej – przekonuje Helena. Każdy kandydat i animator, który posługuje od lat, ma coś, w czym nie czuje się pewnie, np. prowadzenie pogodnych wieczorków. Warto umieć o tym powiedzieć i poprosić o pomoc innych.

To Duch Święty prowadzi animatora, On go uzdalnia i umacnia do pełnienia posługi. Zamartwianie się prowadzi do tego, że stajemy się sztywni i zamykamy się na wspólnotę. Dodatkowo utrudniamy Duchowi Świętemu współpracę z nami. – Jeśli się dobrze przygotowałam, nie mam się o co martwić. Zostawiam to Panu Bogu. Mogę jedynie powiedzieć: „Działaj, ześlij na mnie Ducha, niech On mnie prowadzi przez te rekolekcje”. Codziennie prośmy o Ducha. O spokój, z którego wypływa odpowiedzialność i te wszystkie łaski, które są potrzebne, by dobrze przeżyć ten czas i być dobrym animatorem – mówi animatorka Ruchu Światło-Życie.

Zapisy na rekolekcje wakacyjne jeszcze trwają. Więcej informacji tutaj.

Źródło; Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej


Abp Marek Jędraszewski do chórzystów: Piękno muzyki i śpiewu zawsze musi być w funkcji czci składanej Bogu

 

– Starajcie się o to, aby wasza służba na cześć najwyższego Pana, służba przez muzykę i śpiew, była zapowiedzią szczęśliwości wiecznej, pomagała innymi modlić się i wyznawać wiarę Kościoła – mówił abp Marek Jędraszewski w sanktuarium św. Jana Pawła II podczas I Pielgrzymki Chórów Archidiecezji Krakowskiej.

Witając na początku Mszy św. uczestników I Pielgrzymki Chórów Archidiecezji Krakowskiej kustosz sanktuarium św. Jana Pawła II ks. Tomasz Szopa zaznaczył, że Ojciec Święty zostawił artystom wskazanie, aby podczas sprawowanej liturgii byli „strażnikami piękna muzyki, które nie przestaje zachwycać”.

Na początku homilii abp Marek Jędraszewski zwrócił uwagę, że dzisiejsza liturgia Słowa mówi o drogach trzech uczniów Jezusa – Piotra, Jana i Pawła. – Każdy z nich w jakiś sposób, usłyszał Chrystusowe „Pójdź za Mną!”. I poszedł – mówił metropolita krakowski. Dodał, że święci Piotr i Paweł, na których cześć wzniesiono bazyliki przy miejscach ich męczeństwa– Watykańską i „za Murami”, idąc wiernie za Chrystusem, aż do końca, stali się patronami Rzymu i całego chrześcijańskiego świata. Mówiąc o drodze powołania św. Jana, arcybiskup wskazał na jego uwięzienie, męczeństwo i wygnanie na wyspę Patmos, gdzie napisał Apokalipsę. Metropolita podkreślił, że umiłowany uczeń Jezusa, zwłaszcza w swoich listach, apelował do chrześcijan o wzajemną miłość, aby była to miłość na wzór Chrystusa – do końca, ofiarna, gotowa oddać życie za brata.

Arcybiskup zauważył, że Jan w Apokalipsie kreśli wizję Kościoła prześladowanego, gdzie świadkowie Chrystusa są zabijani, ale obok tych dramatycznych obrazów jest także inny, najważniejszy – triumf Kościoła. Odwołując się do tej wizji, metropolita krakowski wskazał na czwartą drogę – drogę zwycięzców. Wytyczyli ją najpierw Apostołowie, ich uczniowie i wszyscy niezliczeni, którzy uwierzyli ich słowu i świadectwu. – Śpiewają pieśń nową, ludzie bez kłamstwa, jednoznaczni w swoim świadectwie, gotowi poświadczyć własnym życiem prawdę, która stała się skarbem ich serc i umysłów – mówił arcybiskup.

Zwracając się do uczestników I Pielgrzymki Chórów Archidiecezji Krakowskiej, zaznaczył, że ich śpiew jest zapowiedzią pieśni nowej. – Liturgia Kościoła jest zapowiedzią tej niebiańskiej i Baranek, który podczas Eucharystii jest ofiarowany Bogu Ojcu jest tym samym Barankiem, wokół którego gromadzą się zbawieni, szczęśliwi na wieczność całą. Ci którzy już teraz śpiewają Barankowi cześć i chwałę i dziękczynienie zapowiadają pieśń nową, która będzie nieustannie trwała na cześć Tego, który nas do końca umiłował – zaznaczył metropolita.

– Starajcie się o to, aby wasza służba na cześć najwyższego Pana, służba przez muzykę i śpiew, była zapowiedzią szczęśliwości wiecznej, pomagała innymi modlić się i wyznawać wiarę Kościoła – apelował abp Marek Jędraszewski. – Piękno muzyki i śpiewu zawsze musi być w funkcji czci składanej Barankowi i Jego Ojcu, musi być wyrazem najwyżej miłości, wdzięczność i chwały, którą pragniemy Jemu oddawać, zdążając tutaj na ziemi za Chrystusem, który do każdego z nas mówi „chodź za Mną!” – zakończył.

Źródło: Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej


I Pielgrzymka Chórów Archidiecezji Krakowskiej

Jutro w naszym Sanktuarium I Pielgrzymka Chórów Archidiecezji Krakowskiej.
 
Centralnym wydarzeniem będzie Eucharystia o godz. 12:00, sprawowana przez Ks. abp. Marka Jędraszewskiego. 🙏
 
Czy Wasz chór się zgłosił, czy czeka na kolejną okazję? 🎼🎤
Śpiewająco zapraszamy!

Synodalne czuwanie przed Zesłaniem Ducha Świętego

Sanktuarium św. Jana Pawła II zaprasza na modlitewne czuwanie w Wigilię Zesłana Ducha Świętego z udziałem wspólnot Drogi Neokatechumenalnej.
 
Uroczysta Msza święta z rozbudowaną Liturgią Słowa rozpocznie się o godz. 20.00 w Dolnym Kościele.
Zakończenie Liturgii przewidziane jest na godz. ok. 24.00.
 
Razem wołajmy o przyjście Ducha Świętego.

25 rocznica VI pielgrzymki Papieża Polaka do naszej Ojczyzny

6 czerwca br. pod Wielką Krokwią o godz. 18.00 odbędzie się Eucharystia z udziałem Konferencji Episkopatu Polski z okazji 25 rocznicy VI pielgrzymki Papieża Polaka do naszej Ojczyzny.
Serdecznie zapraszamy do wzięcia udziału w tym wielkim wydarzeniu jubileuszowym.
św. Jan Paweł II podczas homilii w Zakopanem, 6 czerwca 1997r. powiedział:
„Nie wstydźcie się krzyża. Starajcie się na co dzień podejmować krzyż i odpowiadać na miłość Chrystusa. Brońcie krzyża, nie pozwólcie, aby Imię Boże było obrażane w waszych sercach, w życiu społecznym czy rodzinnym. Dziękujmy Bożej Opatrzności za to, że krzyż powrócił do szkół, urzędów publicznych, szpitali. Niech on tam pozostanie! Niech przypomina o naszej chrześcijańskiej godności i narodowej tożsamości, o tym, kim jesteśmy i dokąd zmierzamy, i gdzie są nasze korzenie. Niech przypomina nam o miłości Boga do człowieka, która w krzyżu znalazła swój najgłębszy wyraz.”

Ks. Abp Piero Marini i Ks. Kard. Konrad Krajewski w naszym Sanktuarium

Dziś nasze Sanktuarium odwiedzili niezwykli goście: Ks. Abp Piero Marini i Ks. Kard. Konrad Krajewski.
Odprawili Mszę św. w języku włoskim w Kaplicy kapłańskiej przy płycie z grobu Jana Pawła II.
 
Przypomnijmy, że Ks. Kard. Konrad Krajewski był ceremoniarzem papieskim w latach 1999–2013, od 2013 roku pełni posługę jałmużnika papieskiego.
Abp Piero Marini to mistrz papieskich ceremonii liturgicznych w latach 1987–2007, natomiast w latach 2007–2021 przewodniczący Papieskiego Komitetu ds. Międzynarodowych Kongresów
Eucharystycznych.
 
Obaj kapłani są jednymi z najbliższych współpracowników św. Jana Pawła II.

Spotkanie autorskie z Magdaleną Wolińską-Riedi

13 maja odbyło się spotkanie autorskie z Magdaleną Wolińską-Riedi, znaną dziennikarką, korespondentką i bestsellerową autorką, która opowiedziała o życiu w Watykanie.

Zebranych przywitał ks. Tomasz Szopa, kustosz sanktuarium św. Jana Pawła II. Duchowny przypomniał, że dziś przypada rocznica cudownego ocalenia św. Jana Pawła II, który 13 maja został postrzelony na Placu św. Piotra.

Podczas spotkania, które prowadziła Paulina Guzik, dziennikarka opowiedziała o dramatycznych wydarzeniach, jakie rozegrały się 13 maja w Watykanie. Przyznała, że początkowo myślała, aby zebrane z tamtego dnia relacje wielu świeckich osób ująć w filmie dokumentalnym, ale ostatecznie zdecydowała, aby zamknąć ich wspomnienia na kartach książki „Zdarzyło się w Watykanie”.  – W Watykanie wszyscy kochają św. Jana Pawła II (…). Postać papieża była dla mnie bardzo ważna i książka jest moim osobistym wyrazem wdzięczności i hołdem dla Jana Pawła II – zaznacza i mówi, że pierwszy raz spotkała się z papieżem w 1995 roku podczas Europejskiego Spotkania Młodych w Loretto. Ojciec Święty zapraszał wtedy młodzież do Rzymu na 2000 rok i to wezwanie sprawiło, że wybrała italianistykę.

Korespondentka podzieliła się również doświadczeniem macierzyństwa w Watykanie, relacją z Janem Pawłem II i niespodziewanymi spotkaniami z papieżem Franciszkiem. Na zakończenie spotkania był czas na otwarte pytania i podpisanie książek.

Źródło: Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej


Kurs Nowe Życie

Zapraszamy na kurs Nowe Życie, który odbędzie się w naszym Sanktuarium w dniach 13-15 maja br.
 
Kto organizuje kurs?
Dla kogo jest kurs?
Zapraszamy wszystkich chętnych, a szczególnie rodziny z dziećmi, na które czekają zajęcia i atrakcje.
Dlaczego warto?
To kurs podczas którego doświadczysz Bożej obecności i Jego miłości do Ciebie, odnowisz i umocnisz relację z Bogiem. 
Jak wygląda plan?
Kurs rozpoczyna się o godz. 17.00 od recepcji i kolacji, a następnie o godzinie 18.00 rozpoczną się pierwsze zajęcia.
Kurs kończy się w niedzielę obiadem o 14.45.
Zarówno w sobotę, jak i w niedzielę zaplanowana jest Eucharystia.
 
Czego potrzeba, żeby uczestniczyć w kursie i gdzie można się zapisać?