Dołącz do orkiestry symfonicznej

Zrodziła się idea, aby w naszym Sanktuarium powstała orkiestra symfoniczna, która włączy się w animację muzyczną podczas najważniejszych celebracji w naszym kościele i swoim brzmieniem będzie pomagać nam w modlitwie, unosząc nasze serca i umysły ku Bogu.

Zapraszamy do współpracy wszystkich muzyków, którzy chcieliby wzmocnić sekcję instrumentów smyczkowych oraz dętych. Próby będą odbywać się raz w tygodniu o dogodnej porze. Wszystkich zainteresowanych zapraszamy po Mszy św. do zakrystii, by tam zostawić swoje dane teleadresowe.


Blachnicki – Wojtyła. Prorocy, którzy ciągle mają nam coś do powiedzenia

W Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie odbyło się sympozjum „Światło-Życie. Blachnicki – Wojtyła”. Mszy św. na rozpoczęcie przewodniczył abp Marek Jędraszewski.

W roku 100. rocznicy urodzin sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego oraz 50. rocznicy pierwszych rekolekcji oazowych w Archidiecezji Krakowskiej, członkowie Ruchu Światło-Życie z całej Polski zgromadzili się w sobotę na sympozjum poświęconym relacji łączącej kard. Karola Wojtyłę z ks. Franciszkiem Blachnickim.

Eucharystię wraz z metropolitą krakowskim koncelebrowali m.in.: bp Adam Wodarczyk, biskup pomocniczy Archidiecezji Katowickiej i postulator procesu beatyfikacyjnego ks. Blachnickiego, ks. Marek Sędek, moderator generalny Ruchu Światło-Życie, ks. Ryszard Gacek, moderator krakowskiego Ruchu oraz ks. Robert Tyrała, rektor UPJPII.

W homilii arcybiskup wskazał, iż św. Stanisław Kostka, na wzór Maryi, całkowicie powierzył swoje życie Bogu i wytrwale realizował Jego wolę. Młodzieniec wychowywany był w pobożności maryjnej, dlatego, będąc chory, poprosił Matkę Bożą o wstawiennictwo. Ona ukazała mu się, trzymając w rękach Dzieciątko Jezus, i złożyła Je na jego wyciągnięte ręce. Wtedy też otrzymał od Niej polecenie, by wstąpić do zakonu jezuitów. Abp Jędraszewski podkreślił, że od tego momentu Stanisław posłusznie podążał drogą wskazaną mu przez Maryję. Gdy nie przyjęto go do zakonu w Wiedniu, udał się w ponad 600-kilometrową wędrówkę do Dillingen, gdzie przebywał o. Piotr Kanizjusz SJ, prowincjał Górnych Niemiec. Widząc determinację i oddanie Stanisława, o. Kanizjusz skierował go do Rzymu, do o. Franciszka Borgiasza, by ten ostatecznie zadecydował o jego powołaniu. W 1567 r. Stanisław wstąpił do nowicjatu, a rok później złożył śluby zakonne.

Kiedy 1 sierpnia uczestniczył w naukach głoszonych w Rzymie przez o. Kanizjusza, słowa o gotowości na niespodziewaną śmierć przyjął jako skierowane wprost do siebie. Powiedział swojemu przyjacielowi, Stefanowi Augusti, iż przeczuwa, że to ostatni miesiąc w jego życiu. Podzielił się tą myślą również 5 sierpnia, w święto Matki Bożej Śnieżnej, gdy ze współbraćmi zmierzał do bazyliki Santa Maria Maggiore. Następnym znakiem było wylosowanie św. Wawrzyńca jako swojego patrona na sierpień. Właśnie 10 sierpnia, we wspomnienie męczennika, Stanisław podupadł na zdrowiu. Nowicjusz Pelecius, który przebywał razem z nim, wspomniał później, że kładąc się do łóżka, Stanisław uczynił znak krzyża i powiedział:  „Jeśli spodoba się Bogu, bym z tego łóżka nie wstał, niech się dzieje jego wola”. 14 sierpnia chory przyjął sakramenty święte, a 15 zmarł, trzymając krucyfiks w rękach. W 1606 r. Stanisław Kostka został pierwszym błogosławionym w zakonie jezuitów. W 1726 r. wraz z bł. Alojzym Gonzagą został kanonizowany.

Abp Jędraszewski wyjaśnił, iż wieść o nowym, polskim błogosławionym szybko rozeszła się po naszej Ojczyźnie. Modlono się za jego wstawiennictwem w wielu intencjach, szczególnie zaś za zwycięstwo nad Imperium Osmańskim w bitwie pod Chocimiem w 1621 r. W tym samym czasie ks. Achacy Grochowski (późniejszy biskup przemyski i łucki) wyprosił u papieża Grzegorza XV relikwię głowy bł. Stanisława, z którą wracał do Rzeczypospolitej. Natomiast w Kaliszu o. Mikołaj Oborski, odznaczający się wielkim nabożeństwem do Stanisława Kostki, modlił się za kraj. – W nocy z 9 na 10 października 1621 r., czyli w przeddzień podpisania w Chocimiu korzystnego dla Polski traktatu pokojowego, podczas modlitwy o. Oborski miał następujące widzenie: na spokojnym niebie zobaczył, jak dwa śnieżnobiałe konie ciągnęły przepiękny wóz, na którym zasiadała Matka Najświętsza, trzymająca w rękach Dziecię Jezus. Poniżej znajdował się klęczący Stanisław Kostka, który modlił się za swą Ojczyznę. Dziecię Jezus wyrażało zgodę na to, o co prosił bł. Stanisław. Jedną z nich była prośba o zwycięstwo wojsk polskich w bitwie z Imperium Osmańskim pod Chocimiem w 1621 r., którą przedstawiał o. Mikołaj Oborski SJ – opowiedział arcybiskup i dodał, że w tym samym dniu ks. Grochowski przekraczał granice Polski z relikwiami błogosławionego. – Kiedy skojarzono ze sobą te fakty, zwycięstwo chocimskie zostało przez wszystkich przypisane wstawiennictwu bł. Stanisława Kostki, który nie tylko je       wybłagał, ale i przybył w swoich relikwiach do Ojczyzny w czasie zagrożenia jej bytu – tłumaczył.

Po Eucharystii w sali konferencyjnej odbyła się wykładowa część sympozjum, które wraz z Ruchem Światło-Życie zorganizował Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie.

Słowo wstępne wygłosił abp Marek Jędraszewski. Przywołał on historię parafii Brzegi, która łączy kard. Wojtyłę oraz ks. Blachnickiego. Mały, drewniany kościół pw. św. Antoniego, znajdujący się na granicy Podhala i Spiszu, został wzniesiony w latach 1948-1952. W 1972 r. administratorem parafii został ks. Franciszek Blachnicki. Był to niejako eksperyment duszpasterski, bowiem ks. Blachnicki tworzył tę wspólnotę według swoich zasad. Posługę duszpasterską powierzył swoim dwóm najbliższym współpracownikom – ks. Piotrowi Zabielskiemu i żyjącemu jeszcze werbiście, Hubertowi Lupie.

Abp Jędraszewski tak wspomina rozmowę z o. Lupą, którą odbył przy okazji konsekracji tego kościoła 4 września 2021 r.: – Właśnie ten werbista, dziś już staruszek, opowiadał mi o tamtym doświadczeniu. O tworzeniu parafii jako wspólnoty wspólnot, gdzie poszczególne grupy parafialne były przygotowywane do tego, by włączać się w liturgię. Lektorzy, schola, małżonkowie – to wszystko, co można było tworzyć ze strony świeckiej w liturgii, było przygotowywane w mniejszych wspólnotach. A one miały tworzyć jedną, wielką wspólnotę parafialną – wyjaśnia metropolita krakowski. Następnie dodał, iż w 1992 r. duszpasterstwo nieco osłabło, jednak do dziś utrzymywana jest tam tradycja, iż wszyscy chłopcy z pokolenia na pokolenie zostają ministrantami.

Arcybiskup wspomniał również o książce ks. Blachnickiego „Godziny Taboru”, w której zawarł on wspomnienie dwóch pobytów kard. Wojtyły w Brzegach. Pierwsze spotkanie odbyło podczas oazowego dnia wspólnoty, 18 sierpnia 1974 r. „Już mrok zapadł, gdy samochody z długo oczekiwanymi gośćmi pojawili się na skraju wioski. Kardynał i trzech jego biskupów! Tego jeszcze nie było w historii Brzegów! Przy krzyżu, w blasku pochodni zgromadzona młodzież oazowa z miejscową ludnością powitała śpiewem przybyłych gości. Ksiądz kardynał dokonał poświęcenia Krzyża upamiętniającego Rok Święty. Potem goście przesiedli się do góralskich bryczek i wszyscy udali się do kościoła. (…) Odbyła się krótka godzina świadectwa. Kardynał siedząc na   schodach przed plebanią śpiewał z młodzieżą piosenki oazowe. W swoim   przemówieniu wyraził zadowolenie z rozwoju oaz w archidiecezji krakowskiej: «Czujcie się jak u siebie w domu. Jak będziecie mieli trudności, zróbcie tak, jak ja zrobiłem dziś, po przybyciu tutaj: Idźcie na plebanię i wołajcie: Dajcie nam jeść»”

Drugie spotkanie miało miejsce dwa lata później, 1 listopada 1976 r. Kard. Wojtyła przewodniczył wtedy uroczystej liturgii. – Po dziś dzień przechowuje się tam, jako relikwie drugiego stopnia, ornat, w którym kard. Wojtyła odprawiał Eucharystię. Jest ona otaczana kultem, miłością, ale to przecież taki zewnętrzny wymiar tego, co znaczy przeżywać Chrystusa we wspólnocie. Pośród pięknej liturgii, przygotowywanej przez kilka dni przed niedzielą, podczas modlitwy, która buduje rodziny, małżeństwa, parafialną wspólnotę – tłumaczy arcybiskup.

Następnie ks. prof. dr hab. Jacek Urban przedstawił korespondencję kard. Wojtyły i ks. Blachnickiego, która znajduje się w Archiwum Kurii Metropolitalnej w Krakowie. List ks. Blachnickiego do kard. Wojtyły z 16 lipca 1971 r. to meldunek z rekolekcji. Dowiadujemy się z niego, iż na każdym turnusie Oazy Żywego Kościoła jest ponad 500 osób. Ks. Blachnicki zaprosił również kard. Wojtyłę, by odwiedził oazowiczów podczas drugiego lub trzeciego turnusu. Jak wyjaśniał ks. Urban, kardynał szybko odpowiedział na tę propozycję. Przybył do Krościenka 14 sierpnia, a jego wizytę potwierdza księga czynności biskupich. Dodatkowo w  zasobie Archiwum Głównego Ruchu Światło-Życie przechowywana jest seria 64 fotografii z  Mszy św., wspólnej kolacji na Kopiej Górce oraz Apelu z oazami w ogrodach przy kaplicy Dobrego Pasterza.

Bp Adam Wodarczyk opowiadał o „wspólnocie duchowej, teologicznej i pastoralnej” kard. Wojtyły oraz ks. Blachnickiego. Biorąc pod uwagę chrystologię, kard. Wojtyła w encyklice „Redemptor Hominis” ukazał Chrystusa jako jedynego Odkupiciela człowieka. Myślę tę wyraził także w dniu inauguracji pontyfikatu, gdy mówił „Otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi”. Natomiast ks. Blachnicki ukazał Chrystusa jako Sługę, co stanowiło nowe spojrzenie na myśl teologiczną Soboru Watykańskiego II, iż Chrystus jest Królem, który uniżył się i stał się Sługą. Bp Wodarczyk dodał również, iż kard. Wojtyła poświęcił kaplicę Chrystusa Sługi w Krościenku w 1976 r.

Ks. prof. dr hab. Robert Tyrała podjął rozważania dotyczące przyszłości Kościoła, czyli młodych chrześcijan. – Blachnicki pokazał, poprzez założenie Ruchu Świało-Życie, że jest to rzeczywistość żywa. Ruch, który daje nie tylko Kościołowi, ale światu, nowy impuls. Kardynał, a później papież, pokazał to całemu  światu – mówił ks. Tyrała. – Ks. Blachnicki uczył kard. Wojtyłę otwarcia na Kościół młodych, którzy mają swoje marzenia, a równocześnie którym trzeba postawić wysokie wymagania. Jeden i drugi nigdy nie mamili młodych łatwym życiem. Pokazywali perspektywę wartości i szczęśliwego życia, ale pełnego wymagań. Myślę, że tych dwóch świętych jest dla mnie ewidentnie złączonych w tej wizji Kościoła. Szukali młodych, prowadzili do Boga, nie do siebie. Wychowywali dla trudnych wartości, ale może właśnie to, co trudne, jest piękniejsze i lepsze. Blachnicki nauczył Wojtyłę rozumieć młodych. Wojtyła przeniósł to na życie Kościoła powszechnego – podkreślił rektor UPJPII.

Ks. dr hab. Andrzej Muszala odniósł się do Drogowskazów Nowego Człowieka pod kątem wolności. Nazwał je „drogą do wolności chrześcijańskiej”. Biorąc pod uwagę dwa pierwsze drogowskazy – Jezus Chrystus i Niepokalana – podkreślił, iż Jezus oraz Maryja są całkowicie posłuszni Ojcu. Jest to zatem pewien absurd ewangeliczny, gdyż poprzez doskonałe posłuszeństwo Ojcu człowiek osiąga pewną wolność. Ks. Muszala zaznaczył, że Jezus jest przykładem absolutnie wolnego człowieka.

O duchowym dziedzictwie pozostawionym przez ks. Blachnickiego mówił ks. dr Marek Sędek. Założyciel oazy podkreślał, iż osobista relacja z Chrystusem jest warunkiem żywej wiary człowieka. – Według ks. Blachnickiego głównym celem duszpasterstwa jest uobecnianie zbawczej miłości Boga wobec człowieka. To ma prowadzić ludzi do wolnej odpowiedzi dawanej Chrystusowi poprzez wiarę i miłość. Osobista relacja jest według założyciela warunkiem koniecznym do zachowania i rozwoju żywej wiary. Wszelkie zwyczaje, nawyki kulturowe mogą stać się cennym uzupełnieniem, ale nigdy nie zastąpią osobistej więzi z Bogiem. Z takiego sposobu patrzenia na  życie duchowe wynika również dostrzeżenie doniosłości etapu ewangelizacji, rozumianej jako działanie prowadzące do spotkania człowieka z Chrystusem, które dokonuje się w Słowie Bożym, sakramentach i we wspólnocie Kościoła – wskazał ks. Muszala.

Ks. Tomasz Szopa, wieloletni sekretarz kard. Dziwisza, odczytał jego świadectwo ukazujące więź łączącą kard. Wojtyłę z ks. Blachnickim. „Ks. Blachnicki, tworząc Ruch Światło-Życie, formując młodych do służby Kościołowi i społeczeństwu, wyprzedzał Sobór Watykański II, który otworzył ludziom świeckim perspektywy zaangażowania w życie Kościoła i brania odpowiedzialności za jego kształt. Było to bliskie myśleniu i wrażliwości kard. Wojtyły, który ufał świeckim, stawiał na nich i widział w nich szansę na przebudzenie w parafiach i w całym kościele” – pisze kard. Dziwisz. – „Nie wszyscy jednak to rozmieli. Niejednokrotnie krakowski metropolita musiał stawać w obronie ks. Blachnickiego i swoim autorytetem wspierać jego wizję duszpasterską również przed biskupami. Kard. Wojtyła roztoczył ochronny płaszcz nad ks. Blachnickim i jego dziełem, także wobec Służby Bezpieczeństwa, dla której działania założyciela oaz były solą w oku. Komuniści doskonale zdawali sobie sprawę z tego, co prężny ruch młodzieżowy w Kościele oznacza dla stworzonego przez nich bezbożnego systemu. Uprzykrzyli życie ks. Blachnickiemu, ale musieli się liczyć z autorytetem krakowskiego kardynała, który nie raz interweniował w jego sprawie” – dzieli się kard. Dziwisz. – „Dom Arcybiskupów Krakowskich był zawsze otwarty dla ks. Blachnickiego. Mogę zaświadczyć, ze spotkania tych dwóch niezwykłych kapłanów były dla nich ważne i inspirujące. Kardynał cenił pracę duszpasterską ks. Blachnickiego i jego całkowite oddanie sprawie duchowej formacji świeckich. Ks. Blachnicki dobrze wiedział, że może liczyć na życzliwość i pomoc metropolity krakowskiego. Ich wzajemne relacje cechował szacunek i zaufanie” – wyjaśniał kardynał.

Następnie podczas panelu dyskusyjnego Dorota Seweryn przybliżyła moment, w którym kard. Wojtyła poznał oazę. Stało się to za sprawą śp. ks. prałata Franciszka Chowańca, pierwszego moderatora krakowskiego Ruchu Światło-Życie. Wracając z rekolekcji, ks. Chowaniec spotkał kard. Wojtyłę w Nowym Targu. Słysząc pierwszy raz o oazie, kardynał wyraził zainteresowanie i zapragnął spotkać się z ks. Blachnickim. Rok później, w 1970 r., w czasie turnusu rekolekcyjnego, kard. Wojtyła przyjechał do Krościenka. – Wszyscy oazowicze w tym turnusie zgromadzili się przy kościele Dobrego Pasterza. Każdy uczestnik z grupy dawał świadectwo, skąd pochodzi i jak przeżywa oazę. Kardynał jak zawsze słuchał z wielkim zainteresowaniem. Tam był jego pierwszy kontakt z oazowiczami. I wtedy poznał sens i wartość tej pracy – wspomina D. Seweryn.

Na pytanie, co Kościół zawdzięcza temu duetowi, odpowiedzi udzielali dr hab. Aleksander Bańka, ks. dr Krzysztof Porosło oraz o. Paweł Koniarek OP. A. Bańka zaznaczył, iż kapłani ci pokazali nową relację łączącą osoby duchowne ze świeckimi. Wskazał, iż relacje, które ks. Blachnicki budował ze świeckimi, sposób prowadzenia ewangelizacji i formacji były czymś zupełnie nowym w polskim Kościele. Podobnie działał również kard. Wojtyła. Wprowadzanie przez nich nowej kultury ewangelizacji, współpracy ze świeckimi umożliwiło wdrożenie w przestrzeń duszpasterską wielu dzieł ewangelizacyjnych. Był to możliwe dzięki temu, iż głęboko rozumieli i akcentowali, rolę każdego ochrzczonego w Kościele.

Ks. Porosło dodał również, iż w działaniu duszpasterskim Jana Pawła II ważne było dostrzeganie człowieka w holistycznym ujęciu, tzn. z jego wszystkimi potrzebami i wymiarami życia – słabością, cierpieniem i grzechem. Z taką wizją zgadzał się również ks. Blachnicki. Ks. Porosło nawiązał także do słów słowa Ojca Świętego o Ruchu, iż jest to „teologia Soboru Watykańskiego II przełożona na język praktyki, duszpasterstwa”. O. Koniarek wspomniał natomiast o typowych dla oazy małych grupach, które są przedłużeniem wspólnoty, w której świeccy wraz z księdzem rozeznają „jak i gdzie wieje Duch”. Przywołał także myśl ks. Blachnickiego, iż przyszłością Kościoła są właśnie małe grupy.

źródło: Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej


Ty też zostań wolontariuszem!

Zapraszamy młodzież szkół średnich i studencką do wzięcia udziału w wolontariacie w ramach Centrum Jana Pawła II “Nie lękajcie się!”. W naszym wolontariacie stawiamy na wszechstronny rozwój młodych między innymi poprzez szkolenia, pomoc w organizacji wydarzeń charytatywnych i kulturalnych oraz twórcze spędzanie wolnego czasu.

 POSZUKUJEMY OSÓB:

  • z pasją, zapałem i energią;
  • kierujących się wartościami takimi jak szacunek drugiego człowieka;
  • mających szczerą chęć zmieniania otoczenia na lepsze;

ZAPEWNIAMY:

  • wszechstronny rozwój przez udział w warsztatach
  • możliwość uczestnictwa koncertach i eventach organizowanych przez Centrum Jana Pawła II “Nie lękajcie się”  i Instytut Dialogu Międzykulturowego im Jana Pawła II w Krakowie;
  • bezpłatne wejścia na wszystkie ekspozycje i Centrum Jana Pawła II “Nie lękajcie się” i Instytut Dialogu Międzykulturowego im Jana Pawła II w Krakowie w trakcie odbywania wolontariatu;
  • certyfikat i referencje uczestnictwa w wolontariacie;
  • wyjazdy  i spotkania integracyjne;

Jeśli  nieobce Ci są wartości które wyznawał św. Jan Paweł II…

Jeśli lubisz poznawać ciekawych, inspirujących ludzi i chcesz współtworzyć z nimi niepowtarzalną atmosferę…

Jeśli chcesz pomóc w organizacji wydarzeń charytatywnych, kulturalnych czy eventów sakralnych i poczuć satysfakcję płynącą z dobrze spędzonego czasu…

to zapraszamy Cię do grona wolontariuszy Centrum Jana Pawła II Nie lękajcie się! W każdym miesiącu jedno spotkanie szkoleniowe i jedna akcja

Zapisy w czwartki w godzinach 18.00 - 19.00 w Centrum Wolontariatu (budynek obok Sanktuarium o nazwie CARITAS)

Szczegóły u ks. Dariusza  d.chrostowski@janpawel2.pl


Zapraszamy do udziału w sympozjum "Światło-Życie. Blachnicki - Wojtyła"

Serdecznie zapraszamy do udziału w sympozjum "Światło-Życie. Blachnicki - Wojtyła" w Centrum Jana Pawła II "Nie lękajcie się!", które będzie miało miejsce 18 września. O godz. 9.00 w naszym Sanktuarium rozpocznie się Eucharystia pod przewodnictwem Księdza Arcybiskupa Marka Jędraszewskiego, Metropolity Krakowskiego. Następnie w sali konferencyjnej budynku Fides trwać będą wykłady według harmonogramu, z którym można zapoznać się na poniższym plakacie.

Zapisy trwają.
Link do zapisow: http://krakow.oaza.pl/2021/08/24/sympozjum-swiatlo-zycie-blachnicki-wojtyla/

Serdecznie zapraszają organizatorzy sympozjum:
Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie
Ruch Światło-Życie Archidiecezji Krakowskiej


Msza święta i spotkanie duszpasterstwa osób niepełnosprawnych

Grupa duszpasterska dla osób niepełnosprawnych, a także dla wszystkich tych, którzy są im bliscy serdecznie zaprasza na Mszę świętą w najbliższą niedzielę, o godz. 17.00. Po Mszy świętej odbędzie się spotkanie oraz koncert zespołu z Fundacji Artystycznej Cantito.

Zespół z Fundacji Artystycznej Cantito składa się z uzdolnionych muzycznie osób niewidomych. Na co dzień występuje w sześcioosobowym składzie. Rozwija utalentowanych ludzi, którzy chętnie śpiewają na Bożą chwałę, uświetniając Msze święte, jak też doskonale odnajdują się w znanym i lubianym repertuarze rozrywkowym. Zespół oraz Fundacja w przyszłym roku będą obchodzić swoje 10-lecie.


Abp Jędraszewski w 10. rocznicę śmierci kard. Deskura: Towarzyszył modlitwą, cierpieniem, bliskością Janowi Pawłowi II

Towarzyszył modlitwą, cierpieniem, bliskością Janowi Pawłowi II – mówił o śp. kard. Andrzeju Marii Deskurze abp Marek Jędraszewski. Metropolita krakowski odprawił Mszę św. w sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie, gdzie spoczywają doczesne szczątki zmarłego dziesięć lat temu kardynała.

Na początku homilii abp Marek Jędraszewski zwrócił uwagę, że młody Andrzej Deskur w prawdę o Chrystusie, który dla naszego zbawienia stał się człowiekiem uwierzył w czasach, które były zaprzeczeniem prawdy o Bogu i Jego miłości do człowieka. – W tamtych czasach, w umysłach i wyobraźni wielu ludzi, jawił się przede wszystkim obraz Auschwitz, pojmowanego jako dno piekła . A on uwierzył w miłość. Zawierzył miłości, jaką Pan Bóg ma do nas – mówił o zmarłym dziesięć lat temu kardynale metropolita krakowski. 

Arcybiskup wspomniał specjalistyczne studia ks. Andrzeja Deskura we Fryburgu oraz jego służbę w Stolicy Apostolskiej. Zaznaczył, że prawdę o Kościele pogłębiał w czasie Soboru Watykańskiego II. – Odkrywał co znaczy być znakiem obecności Boga pośród ludu. Co znaczy nieść temu ludowi zbawienie, co znaczy dawać mu nadzieję, co znaczy wskazywać na ostateczny cel ludzkich dążeń i zmagań – mówił metropolita wskazując na więzy przyjaźni, które wówczas zawiązały się między ks. Deskurem a młodym biskupem Karolem Wojtyłą. Połączyła ich wspólna praca nad Konstytucją duszpasterską o Kościele Gaudium et spes oraz Dekretem o środkach społecznego przekazywania myśli. 

Metropolita przypomniał też o wydarzeniach z 13 października 1978 r., gdy kard. Karol Wojtyła dowiedział się o wylewie biskupa Andrzeja Deskura, którego później w szpitalu odwiedził już jako nowo wybrany papież. W kolejnych latach obaj duchowni nadal współpracowali. Był to czas naznaczony ofiarą biskupa a potem kardynała Andrzeja Marii Deskura zanoszoną za papieża i jego piotrową posługę. – Towarzyszył modlitwą, cierpieniem, bliskością Janowi Pawłowi II – podkreślał abp Marek Jędraszewski.

Andrzej Maria Deskur urodził się 29 lutego 1924 r. w Sancygniowie. Studiował prawo na Uniwersytecie Jagiellońskim, a po wojnie teologię w Arcybiskupim Seminarium Duchownym w Krakowie. Na Uniwersytecie Katolickim w szwajcarskim Fryburgu obronił doktorat z teologii moralnej. Święcenia kapłańskie w 1950 r. przyjął we Francji, a od 1952 pracował w Watykanie. Kierował m.in. pracami Papieskiej Komisji ds. Środków Społecznego Przekazu. W 1974 r. Paweł VI mianował go biskupem, a Jan Paweł II podniósł go do godności kardynalskiej w 1985 r. Był doktorem honoris causa Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie, a prezydent Lech Kaczyński odznaczył go Orderem Orła Białego. Zmarł 3 września 2011 r., a jego pogrzeb odbył się 12 września. Został pochowany w krypcie sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie.

źródło: Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej


Abp Marek Jędraszewski podczas Dni Katechetycznych: Podstawowym zadaniem katechety jest budować innych swoją wiarą, nadzieją i miłością

W sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie 31 sierpnia odbyło się spotkanie nauczycieli religii u progu nowego roku katechetycznego. W czasie Mszy św. abp Marek Jędraszewski zwrócił uwagę katechetów na konieczność postawy czuwania oraz obowiązek głoszenia i świadczenia.

Na początku homilii abp Marek Jędraszewski odwołał się do wcześniejszych wykładów, których w ramach spotkania katechetycznego słuchali zgromadzeni w sanktuarium św. Jana Pawła II na Białych Morzach, a w których podkreślono konieczność obecności katechety w szkołach i przedszkolach w czasie „ogromnych zmagań”. Refleksja dotyczyła kultury, antropologii a także socjologii. Arcybiskup zaznaczył, że dzisiejsza liturgia Słowa dodaje jeszcze jedną perspektywę konieczności obecności katechety w szkole i przedszkolu – teologiczną.

Św. Łukasz opisuje scenę uzdrowienia opętanego w synagodze w Kafarnaum. Zły duch wiedział, kim jest Jezus. W tym kontekście arcybiskup przywołał osobistą historię z drukowaniem obrazków prymicyjnych. Cenzura komunistyczna zabraniała wówczas powielania i rozpowszechniania obrazków z Matką Bożą Fatimską. Metropolita zauważył, że wówczas księża i biskupi nie znali szczegółowo objawień fatimskich. – Ale zły duch wiedział, co powiedziała Matka Boża Fatimska. Znał zapowiedź, że przyjdzie moment, kiedy ustrój komunistyczny padnie – mówił arcybiskup podkreślając, że ta analogia jest czytelna także dziś, kiedy „tyle sił sprzysięga się przeciw obecności katechety w szkole”. – Te siły wiedzą, co znaczy ta obecność. Nawet gdyby nam się wydawało, że jest ona słaba, krucha, niedoskonała. Ale to zawsze obecność kogoś, kto jest znakiem Chrystusa, kto jest przedłużeniem mocy Jego słowa – mówił.

Odwołując się do Pierwszego Listu św. Pawła do Tesaloniczan arcybiskup zwrócił uwagę na cztery elementy, które mogą stanowić bezpośrednie wskazanie na bieżący rok katechetyczny. – Najpierw mamy powód do poczucia osobistej godności i dumy z tego kim jesteśmy – mówił metropolita podkreślając, że Chrystus jest światłością świata, a wierzący w Niego są „synami światłości”. – Z tym wiąże się się świadomość do czego ostatecznie zdążamy. Naszą siłą jest nadzieja życia wiecznego, do którego zostaliśmy powołani w chwili chrztu św. – dodawał arcybiskup.

Jako trzeci element abp Marek Jędraszewski wskazał na konieczność postawy czuwania. – Nie lekceważmy tego, co się do nas zbliża. Nie chowajmy głowy w piasek, udając że problemu nie ma. Czuwajmy po to, aby umieć właściwie określić zbliżający się problem czy niebezpieczeństwo i znaleźć adekwatne do tego zagrożenia środki – mówił metropolita. Jako czwarty z kolei arcybiskup wskazał obowiązek głoszenia i świadczenia. – Zadaniem podstawowym katechety jest, by budować innych swoją wiarą, nadzieją i miłością. Już to czynicie. Wielu z was zapewne od wielu lat. Czyńcie to nadal – zaapelował na koniec arcybiskup. 

 

źródło: Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej


40-lecie "Solidarności" Rolników

W Sanktuarium św. Jana Pawła II na sobotniej Eucharystii pod przewodnictwem kard. Stanisława Dziwisza, świętując jubileusz 40. lat istnienia, spotkali się członkowie i sympatycy Solidarności Rolników Indywidualnych w Małopolsce.

Homilię wygłosił bp Jan Zając. – Prowadzicie walkę o wolność i troszczycie się o to, by przynosić owoce ziemi, i dzielić się nimi (…). Pragniemy z wdzięcznością i szacunkiem chylić głowy przed tymi, którzy przez wieki użyźniali ziemię potem czoła, a kiedy trzeba było stanąć w jej obronie – nie szczędzili krwi. I z tą samą wdzięcznością i szacunkiem zwracamy się teraz do tych, którzy dziś podejmują ciężki trud w służbie ziemi. Niech Bóg błogosławi pracę rąk waszych, siostry i bracia, i innych rolników, którzy dają nam chleb i pomoc, abyśmy dzielili się chlebem i radością ze wszystkimi, do których jesteśmy posłani. Święty Janie Pawle II, prowadź nas! Sługo Boży, kardynale Stefanie, wspieraj nas – prosił biskup.

Słowo do zebranych wygłosił również kard. Stanisław Dziwisz. – Wspominając dzisiaj założycieli tego ruchu i pierwszych jego członków, dziękujemy tym, którzy żyją za podjęty wówczas trud wolności, a tych, którzy odeszli już do Pana, polecamy Jego zbawczemu miłosierdziu. Liturgia zwraca naszą uwagę  także na teraźniejszość Solidarności Rolników Indywidualnych w Małopolsce. Jest to okazja do rachunku sumienia i przeproszenia Boga, za to wszystko, co nie wyszło i nie wychodzi w działalności związku. W duchu odpowiedzialności za jutro Solidarności Rolników Indywidualnych polecajmy w dzisiejszej Eucharystii Opatrzności Bożej, za przyczyną Królowej Polski, przyszłość tej organizacji, prośmy o mądrość jej przywódców i zaangażowanie członków. Prośmy także dobrego Boga, by pozostała wierna swojej chrześcijańskiej tożsamości, by nieustannie czyniła polską ziemię przyjazną Bogu i ludziom, by dewiza chłopów polskich  – żywią i bronią! – nadal inspirowała nowe pokolenia młodzieży wiejskiej do dumy narodowej i ofiarnej służby na rzecz Ojczyzny – mówił kardynał.

 

źródło: Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej


Dzień Wspólnoty Ruchu Światło-Życie

Młodzi przyjaciele, Kościół potrzebuje waszego przejrzystego świadectwa, potrzebuje żarliwości waszych serc, potrzebuje waszej gotowości do służby – mówił do oazowiczów zgromadzonych na Dniu Wspólnoty w Sanktuarium św. Jana Pawła II kard. Stanisław Dziwisz.

W poniedziałkowe przedpołudnie krakowskie sanktuarium tętniło życiem za sprawą członków Ruchu Światło-Życie. Osiem wspólnot, w tym trzy Domowego Kościoła, na początku spotkania podzieliło się swoimi przeżyciami z rekolekcji oraz zaprezentowało piosenki i znaki.

Następnie zebrani uczestniczyli w Eucharystii, której przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz. Nawiązując do ewangelicznej rozmowy Jezusa z Szymonem nad Jeziorem Tyberiackim, kardynał wskazał, iż pytania Chrystusa dotyczyły najważniejszej sprawy w życiu człowieka – miłości. Natomiast apostoł po każdej swojej odpowiedzi otrzymał od Pana zadanie do spełnienia: „Paś baranki moje!”. Kard. Dziwisz podkreślił, iż słowo Boże uświadamia nam, że najważniejsza jest nasza więź miłości z Chrystusem, jak również to, że jako Jego uczniowie i uczennice posyła nas, byśmy byli Jego świadkami w dzisiejszym świecie, który jest spragniony Dobrej Nowiny o zbawieniu.

– Młodzi przyjaciele, Kościół potrzebuje waszego przejrzystego świadectwa, potrzebuje żarliwości waszych serc, potrzebuje waszej gotowości do służby. Świat wokół proponuje wam wiele dróg i recept na osiągnięcie szczęścia. Nie dajcie się uwieść złudnym programom i ideologiom – zachęcał metropolita senior. – Nie poddawajcie się, tak jak nie poddawał się ks. Franciszek Blachnicki, który właśnie pośród cierpienia, w więzieniu i w obliczu śmierci dojrzał do służby człowiekowi, a ze swego życia uczynił dar dla Boga i Kościoła. Ten niezwykły człowiek zaufał Bogu, postawił na Boga i nie zawiódł się, a Bóg dzięki niemu sprawił tyle dobra w świecie – wyjaśniał kard. Dziwisz.

O potrzebie bycia świadkami Chrystusa przypomina także nabożeństwo rozesłania, podczas którego oazowicze przystępują do Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. Członkowie tego dzieła podejmują dobrowolną abstynencję od alkoholu i modlitwę „za braci, którzy nie mogą już wyzwolić się o własnych siłach”. – Ks. Jan Stołowski mówił, że modnych jest teraz dużo kolorów bladych, mdłych: np. brzoskwiniowy, łososiowy. Tymczasem Krucjata jest dziełem, które nadaje wyrazistość życiu. I choć jest krzyżem, to ten wymiar radykalizmu pozwala być świadkiem – podzielił się animator Mateusz.

 

tekst: Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

 


Bp Chrząszcz podczas 5 rocznicy ŚDM Kraków: Nie bójcie się na nowo otworzyć drzwi waszych serc dla Chrystusa

Nie bójcie się na nowo otworzyć drzwi waszych serc na Niego i dla Niego! Tak jak to uczyniliście 5 lat temu – mówił bp Robert Chrząszcz do młodzieży, która zgromadziła się w sanktuarium św. Jana Pawła II na Białych Morzach, by świętować 5. rocznicę Światowych Dni Młodzieży w Krakowie.

Mszy św. w papieskim sanktuarium przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz, który dokładnie pięć lat temu na krakowskich Błoniach zainaugurował Światowe Dni Młodzieży. – Zachowamy na zawsze pamięć o tamtych lipcowych dniach. Kraków stał się stolicą młodego Kościoła – wielkiej wspólnoty uczniów Jezusa z Nazaretu, dla których On zawsze jest i będzie „drogą, prawdą, i życiem”, jedynym Zbawicielem i nadzieją świata – mówił metropolita senior przypominając ówczesny entuzjazm wiary i radości młodych z całego świata. – Radości Ewangelii nie mogą przesłonić nasze słabości i niewierności. Kościół jest wspólnotą nawracających się grzeszników, pokładających nadzieję w Bożym miłosierdziu, powołanych do dawania świadectwa o tym, że w Sercu Boga jest miejsce dla każdego człowieka, bo wszyscy jesteśmy Jego dziećmi, bo za nas wszystkich Syn Boży przelał swoją Najświętszą krew na krzyżu – mówił kard. Stanisław Dziwisz dodając, że dzisiejsza modlitwa jest okazją do dziękczynienia Bogu za „ogromne dobro, jakie stało się i jest udziałem całego Kościoła dzięki wszystkim Światowym Dniom Młodzieży, a zwłaszcza tym sprzed pięciu laty”.

– Pamięcią, ale także sercem, wracamy do tych dni 2016 roku, kiedy to młodzież całego świata zgromadziła się w naszej ojczyźnie, aby swoim życiem, obecnością, entuzjazmem zaświadczyć, że Panem jest Jezus. Niewątpliwie to, co dokonało się w tych dniach było wielkim Bożym dziełem – mówił na początku homilii bp Robert Chrząszcz.

Krakowski biskup pomocniczy wracał do Światowych Dni Młodzieży sprzed 5 lat w perspektywie słów św. Jana Pawła II, które przyjął za swoje zawołanie biskupie – „Otwórzcie drzwi Chrystusowi”. Stawiał młodym zgromadzonym na Białych Morzach pytanie, czy ŚDM w Krakowie rzeczywiście były momentem otwarcia na oścież drzwi Chrystusowi i sugerował zrobienie rachunku sumienia. Przyznał, że gościnność Polaków i posługa wolontariuszy świadczy o otwartości serc na Chrystusa przychodzącego w drugim człowieku. – Był to także czas otwarcia się na Chrystusa w wymiarze duchowym i indywidualnym. Pomagała w tym także moc wiary, radości i świadectwa tych wszystkich młodych ludzi, którzy tu przybyli – dodawał, ale równocześnie pytał czy to otwarcie na Chrystusa ciągle trwa, czy przypadkiem nie zamknęliśmy drzwi swojego serca.

– Niestety, z perspektywy czasu widzimy, że wielu z tych ludzi, którzy wtedy tak mocno stali za Chrystusem, tak mocno działali na rzecz głoszenia prawdy Ewangelii, dzisiaj czasem stoi zupełnie po drugiej stronie – zauważył biskup i zwracał uwagę, że wówczas to otwarcie na Chrystusa mogło nie być do końca szczere, ale młodzi potraktowali to użytkowo i „Chrystusem otworzyli sobie drzwi do jakiegoś przeżycia, chwilowego uniesienia , lepszego życia…”.

Bp Robert Chrząszcz wyjaśnił, dlaczego mówi o tym do tych, którzy pozostali i są obecni w Kościele. – Chcę wam uświadomić, moi drodzy przyjaciele, że za wspólnotę Kościoła odpowiedzialni jesteśmy my wszyscy – jesteśmy odpowiedzialni za siebie nawzajem. Gdyby tak nie było, to nie byłoby także Światowych Dni Młodzieży. Bo po co jakieś wspólne spotkania, skoro między nami nie ma żadnej relacji? – pytał retorycznie biskup zapraszając młodych do wzięcia odpowiedzialności i przejęcia inicjatywy. – Dziś Chrystus chce głosić Ewangelię do współczesnego człowieka ustami jego rówieśników. Wasze świadectwo wiary jest bardzo ważne, ono ma wielką moc. Nie możemy tego zaprzepaścić ani zmarnować – mówił i zachęcał, by nie oceniać zbyt łatwo tych, którzy odeszli, bo może ktoś został poraniony, zgorszony, albo osłabła jego wiara. – To co mówi Chrystus do każdego z nas to nie ciągłe opisywanie upadku, ale przede wszystkim wezwanie do powstania, do nawrócenia – dodawał.

Biskup zwrócił się także do tych, którzy podczas ŚDM byli bardzo blisko Chrystusa, a teraz się od Niego oddalili. – Chcę wam wszystkim moi kochani powiedzieć, abyście się nie lękali! Chrystus pozwala nam zacząć wszystko od nowa! Nie bójcie się na nowo otworzyć drzwi waszych serc na Niego i dla Niego! Tak jak to uczyniliście 5 lat temu – mówił i w tym kontekście przywołał wypowiedziane wówczas słowa papieża Franciszka m.in. o zejściu z kanapy i założeniu wyczynowych butów. „Pan, jak w dniu Pięćdziesiątnicy, chce dokonać jednego z największych cudów, jakiego możemy doświadczyć: sprawić, aby twoje ręce, moje ręce, nasze ręce przekształciły się w znaki pojednania, komunii, tworzenia. Pragnie On twoich rąk, by nadal budować dzisiejszy świat. Chce go budować z tobą” – cytował ojca świętego krakowski biskup pomocniczy. – Choć już 5 lat temu skończyły się ŚDM w Krakowie dziś również Chrystus chce budować ten świat z tobą! Jesteś potrzebny! Nie lękaj się! Otwórz swe serce Chrystusowi! (…) Powietrze już drga – zakończył bp Robert Chrząszcz nawiązując do słów hymnu kolejnych ŚDM, które odbędą się w Lizbonie.

Mszę św. w sanktuarium św. Jana Pawła II koncelebrowali bp Grzegorz Suchodolski – wieloletni dyrektor Krajowego Biura Organizacyjnego ŚDM i sekretarz generalny Komitetu Organizacyjnego ŚDM Kraków 2016, bp Marek Solarczyk – przewodniczący Rady KEP ds. Duszpasterstwa Młodzieży oraz lubelski biskup pomocniczy Adam Bab, przez wiele lat odpowiadający za duszpasterstwo młodzieży na terenie swojej archidiecezji i uczestniczący w kolejnych edycjach ŚDM.

Po Mszy św. rozpoczął się koncert uwielbieniowy, podczas którego zaprezentowano m.in. pięć znanych już hymnów ŚDM, a na koniec – premierowe wykonanie hymnu ŚDM Lizbona 2023, zatytułowanego “Powietrze już drga”. 

 

źródło: Archidiecezja Krakowska