Ks. Kard. Michael Czerny w Sanktuarium św. Jana Pawła II.

Ks. Kard. Michael Czerny, jezuita w Sanktuarium św. Jana Pawła II o poranku sprawował Eucharystię w Kaplicy Kapłańskiej.
 
Ks. Kard. M. Czerny jest prefektem Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju Człowieka. Urodził się w Brnie. Mając dwa lata, w 1948, razem z rodziną wyemigrował do Kanady. W 1963 wstąpił do zakonu jezuitów, w którym 9 czerwca 1973 otrzymał święcenia kapłańskie z rąk Thomasa Fultona, biskupa pomocniczego Toronto. W 2010 papież Benedykt XVI mianował go konsultorem Papieskiej Rady Iustitia et Pax. Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę, w marcu 2022 roku, papież Franciszek wysłał z pomocą humanitarną na Ukrainę kardynała Michaela Czernego oraz jałmużnika papieskiego, kardynała Konrada Krajewskiego.
 
Jutro uroczyste obchody 80. rocznicy męczeńskiej śmierci św. Terasy Benedykty od Krzyża, organizuje Centrum Dialogu i Modlitwy w Oświęcimiu. O godz. 17.00 w klasztorze Sióstr Karmelitanek w Oświęcimiu zostanie odprawiona uroczysta Msza św. pod przewodnictwem Kard. Michaela Czernego SJ.
Więcej informacji można uzyskać na stronie www.cdim.pl

Sanktuarium w ramach Cracovia Sacra

 Instytut Dialogu Międzykulturowego im. Jana Pawła II w Krakowie razem z naszym Sanktuarium organizuje w przyszłą niedzielę 14 sierpnia szereg wydarzeń z ramach Nocy Cracovia Sacra.
 
Od godziny 15:00 do 18:00 będzie można zwiedzić wraz z przewodnikiem kościół, Muzeum św. Jana Pawła II Wielkiego, wystawę „Kim jest Człowiek z Całunu?” oraz wyjechać na wieżę widokową.
 
Natomiast o godzinie 18:30 a dziedzińcu budynku FIDES  zapraszamy na koncert Mateusza Ziółko wraz z zespołem „On niesie pojednanie”.
Wstęp na wydarzenia jest bezpłatny.
Zwiedzanie rozpoczynać się będzie o pełnych godzinach.
Serdecznie zapraszamy!

Kard. Stanisław Dziwisz: Pueri Cantores to szkoła wiary i życia

– Pueri Cantores to szkoła wiary i życia, szkoła miłości Boga i bliźniego, szkoła szczególnej służby w Kościele i dla Kościoła. Potrzeba nam takich szkół – mówił kard. Stanisław Dziwisz na zakończenie XI Kongresu Polskiej Federacji Pueri Cantores, w czasie uroczystej Mszy św. w Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie, 31 lipca 2022r.

W czasie homilii, nawiązując do psalmu, kard. Stanisław Dziwisz zwrócił uwagę, że pragnienie i gotowość wielbienia Pana Boga za Jego wielkie dzieła są potrzebne współczesnemu światu, który często zapomina o swym Stwórcy, traci wrażliwość wobec wielkości i piękna stworzonego świata, wybierając taki styl życia, jakby Bóg nie istniał. Metropolita senior zachęcał młodych do dawania świadectwa o doświadczeniu obecności i miłości Boga w swoim życiu. – Jak wyraził się niegdyś papież Benedykt XVI, mamy być niejako piątą Ewangelią, dzięki której Dobra Nowina o Bogu kochającym i zbawiającym człowieka dotrze do innych – mówił kardynał zaznaczając, że charyzmatem chórzystów i chórów skupionych w Polskiej Federacji Pueri Cantores jest głoszenie wielkości, dobroci i miłosierdzia Boga przez piękny śpiew, porywający ludzkie serca do Tego, który je stworzył na swój obraz i podobieństwo. – Taki śpiew, taka chóralna modlitwa ewangelizuje w pierwszym rzędzie tych, którzy ją podejmują – formuje ich umysły i serca, uczy wrażliwości, otwiera oczy na piękno stworzenia, przygotowuje do dojrzałego chrześcijańskiego życia. Możemy bez przesady powiedzieć, że Pueri Cantores to szkoła wiary i życia, szkoła miłości Boga i bliźniego, szkoła szczególnej służby w Kościele i dla Kościoła. Potrzeba nam takich szkół – podkreślał.

Świadek życia św. Jana Pawła II zwrócił uwagę młodzieży na postać patrona sanktuarium na Białych Morzach, gdzie uroczyście kończył się Kongres Polskiej Federacji Pueri Cantores. Kardynał podkreślił, że życie i służba Ojca Świętego stały się „pieśnią sławiącą Boga – pieśnią rozbrzmiewającą nadal na wszystkich kontynentach”, choć od jego odejścia do domu Ojca minęło już siedemnaście lat. – Jan Paweł II głosił niezmordowanie Ewangelię Jezusa Chrystusa i docierał z nią do najdalszych zakątków świata. Głosił Ewangelię wiarygodnie, bo sam nią żył, kochając i służąc. Jako młody człowiek odczytał swoje osobiste powołanie do podjęcia służby jako kapłan. Poszedł za Chrystusem, utożsamił się z Nim i oddał się sprawie, dla której Chrystus przyszedł na ziemię – mówił wieloletni papieski sekretarz.

Metropolita senior zwrócił uwagę także na łacińskie napisy nad wejściem do świątyni: NOLITE TIMERE, czyli „Nie lękajcie się” oraz APERITE PORTAS CHRISTO – „Otwórzcie drzwi Chrystusowi”, które Jan Paweł II, wypowiedział na początku pontyfikatu. – Zdając sobie sprawę z zagrożeń i rozczarowań, z lęków i obaw świata na przełomie wieków i tysiącleci, Jan Paweł II przytoczył słowa Jezusa skierowane do przestraszonych uczniów, płynących po wzburzonym jeziorze: „Nie lękajcie się, to Ja jestem!” – mówił kardynał.

Przypomniał, że Jan Paweł II wielokrotnie i przy różnych okazjach spotykał się z chórami Pueri Cantores i słuchał ich śpiewów. Nawiązując do papieskich słów wypowiedzianych do chórzystów kard. Stanisław Dziwisz apelował do młodych śpiewaków: „Śpiewajcie zawsze na Bożą chwałę i ku pożytkowi ludzkich serc”.

 

Źródło: Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej


Ruch w ruchu

11 wspólnot Ruchu Światło-Życie z 6 diecezji uczestniczyły wczoraj, 28 lipca w Dniu Wspólnoty, który odbył się w Sanktuarium św. Jana Pawła II. 

Różne stopnie, inne „szczyty”, odmienne historie i trudności, ale jedna stała – Bóg, który działa w swoim Kościele. Dzieci, młodzież i rodziny Domowego Kościoła w 13 dniu rekolekcji zgromadziły się w naszym Sanktuarium w Krakowie, by opowiedzieć o swoich wspólnotach, podziękować za otrzymane dotychczas łaski i prosić o kolejne owoce formacji.

Prezentacje scenek, piosenek i znaków ukazały różnorodność grup pochodzących z całej Polski. W tym roku uczestnikami oaz są również młodzi z Kanady, Irlandii, Malty i Ukrainy. Godzina świadectw, podczas której jeden z przedstawicieli każdej wspólnoty dzieli się, jak przez ten czas Bóg działał w jego życiu, pokazała, że rekolekcje pomagają pokonać obawy, podjąć postanowienia, odkryć talenty i otworzyć się na drugiego. O odważne świadczenie nie tylko wśród oazowiczów prosił bp Robert Chrząszcz. – Bardzo was proszę, byście nie ustępowali w dawaniu świadectwa. By to świadectwo nie skończyło się na tym spotkaniu, ale żebyście dalej je przekazywali – waszym kolegom, zwłaszcza tym, którzy nie są związani z oazą, nie znają Kościoła, są zdystansowani do spraw wiary. Niech wasze miłość, radość, doświadczenie bycia we wspólnocie, to dobro, jakie stało się waszym udziałem, będą przekazywane dalej. Za to chciałem wam podziękować i prosić, byście pamiętali o tym przez cały rok – zwrócił się do młodych i rodzin.

Następnie zebrani uczestniczyli w Eucharystii. W Krakowie przewodniczył jej ks. Krzysztof Dukielski, moderator diecezjalny Ruchu w Diecezji Radomskiej. W homilii zaznaczył, że podczas rekolekcji Bóg przez wspólnotę dotyka serc i zabiera obawy oraz lęki. Teraz, po 13 dniach mniejszych i większych cudów stawia pytanie: „Czy kochasz Mnie więcej?”. – Co to znaczy kochać? To znaczy, że chcę stanowić część twojej drogi, chcę być twoim marzeniem, chcę iść w tym samym kierunku. Jezus dziś cię pyta: „Czy chcesz być Moim marzeniem i pisać, tutaj na świecie, Moją historię – historię miłości Boga do człowieka? Poprzez to, że pokazałem ci, jak jesteś dla Mnie ważny – w Eucharystii, namiocie spotkania, pogodnych wieczorach, adoracjach, świętym milczeniu – kochasz Mnie więcej?” – zachęcał do refleksji ks. Dukielski.

Kapłan nawiązał również do historii Karola Wojtyły, który jako młody ministrant otrzymał od taty polecenie codziennej modlitwy do Ducha Świętego. Po latach, już jako papież, kieruje to zaproszenie do młodych w Polsce: „Przyjmijcie ode mnie tę modlitwę, której nauczył mnie mój ojciec i pozostańcie jej wierni”. Za ks. Franciszkiem Blachnickim powtórzył, iż Duch Święty czeka i chce działać w naszym życiu, dlatego trzeba Go codziennie przywoływać. – Znajdź sobie jakąś modlitwę, może właśnie tę św. Jana Pawła II. Nie będziesz dobrym księdzem, animatorem, uczestnikiem, uczniem, mężem, kimkolwiek, jeśli nie będziesz modlił się do Ducha Świętego – tłumaczył ks. Dukielski. – Świat ma głód nieba. Daj się porwać Duchowi Świętemu, którego będziesz codziennie przyzywać jak Karol Wojtyła i będziesz zmieniać historię jak on. Historię świata, twojej rodziny, środowiska. Bo Bóg, czego już doświadczyliśmy, chce działać, tworzyć żywy Kościół – zaznaczył moderator.

O wspólnocie Kościoła mówił również bp Robert Chrząszcz podczas Mszy świętej sprawowanej w Ludźmierzu. Wspomniał, iż w ostatnim czasie w polskim Kościele odsłaniane są grzechy ludzi, którzy powinni stanowić przykład. Jest to dramat, z którym wspólnie musimy się zmierzyć, jak również realizacja słów Jezusa: „Dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a coście w izbie szeptali do ucha, głosić będą na dachach” (Łk 12,3). Biskup dodał, że także te słowa Chrystusa są aktualne: „Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, a potem nic więcej uczynić nie mogą. Pokażę wam, kogo się macie obawiać: Bójcie się Tego, który po zabiciu ma moc wtrącić do piekła. Tak, mówię wam: Tego się bójcie” (Łk 12,4-5). – Trzeba nam odważnej wiary, która mimo tych bolesnych doświadczeń i zgorszenia, pozwoli powiedzieć Panu Jezusowi, że Mu wierzę, że nie chcę, aby ktoś lub coś zabiło moją duszę. Nie chcę piekła, chcę patrzeć w niebo! Z drugiej strony trzeba też spojrzeć na dramat tych ludzi, którzy dopuścili się takich zachowań. Czy nie potrzeba im Bożego miłosierdzia? Czyż nie potrzeba im naszej modlitwy z prośbą, aby się nawrócili i odpokutowali? – mówił bp Chrząszcz.

Biskup pomocniczy przywołał także wypowiedź papieża Franciszka z rozmowy z Antonio Spadaro SJ o Kościele: „Widzę Kościół jako szpital polowy po bitwie. Nie ma sensu pytać ciężko rannego, czy ma wysoki poziom cholesterolu i cukru! Trzeba leczyć jego rany. Potem możemy rozmawiać o całej reszcie”. – We wspólnocie Kościoła nie ma samych zdrowych i świętych, ale są ludzie, którzy mają świadomość jak są grzeszni, jak wielkiego miłosierdzia potrzebują. Jak bardzo potrzebują też Bożej łaski i przebaczenia. Każdy z nas tego potrzebuje! Zobaczmy, że spotkanie ze Zmartwychwstałym staje się dla apostołów i każdego z nas źródłem optymizmu i nadziei oraz wyzwaniem do głębszego realizowania w życiu najpiękniejszego przykazania Bożego – przykazania miłości. To przykazanie obowiązuje nas nie tylko wobec tych, którzy nam dobrze czynią, ale wobec tych, którzy nas zranili – zaznaczył biskup i dodał, że właśnie to powinno wyróżniać chrześcijan – dostrzeganie w każdych okolicznościach możliwości nawrócenia się dla drugiego człowieka.

Dzień Wspólnoty tradycyjnie kończy się nabożeństwem rozesłania, podczas którego oazowicze przystępują do Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. Członkowie tego dzieła podejmują dobrowolną abstynencję od alkoholu i modlitwę „za braci, którzy nie mogą już wyzwolić się o własnych siłach”.

Źródło: Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej


XI Kongres Polskiej Federacji Pueri Cantores w Krakowie

Od 28 do 31 lipca w Krakowie odbędzie się XI edycja Kongresu Polskiej Federacji Pueri Cantores. Pod Wawel przybędzie 21 rozśpiewanych dziecięcych i młodzieżowych chórów z całej Polski oraz Węgier i Białorusi.

Jak zwraca uwagę prezentka, s. Wanda Putyra, pełniącą funkcję sekretarza Polskiej Federacji Pueri Cantores, wydarzenie będzie okazją do budowania braterskich międzyludzkich relacji, bo odbywa się po raz pierwszy po przerwie spowodowanej pandemią.

Federacja powstała po wojnie, by dzieci śpiewem w czasie liturgii modliły się o pokój. Tradycją kongresów jest modlitwa o pokój i jedność w Kościele. Siostra Wanda Putyra zaznacza, że kongres będzie miał charakter międzynarodowy, bo w polskich chórach śpiewają także ukraińskie dzieci, a do Krakowa przyjadą też chórzyści z Węgier i Białorusi. – Modlitwa o pokój między narodami będzie miała piękny wyraz, bo każdy będzie modlił się w swoim języku, a także modlitwa zostanie odmówiona w uniwersalnym języku dla Kościoła, czyli po łacinie – mówi sekretarz Polskiej Federacji Pueri Cantores.

Modlitwa o pokój odbędzie się w sobotę 30 lipca o godz. 12.30 w kościele Mariackim, a przewodniczył jej będzie metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski.

Mieszkańcy Krakowa i Małopolski będą mogli w tym tygodniu wziąć udział w wielu wydarzeniach muzycznych w ramach XI Kongresu Polskiej Federacji Pueri Cantores. W czwartek 28 lipca w tarnowskiej bazylice katedralnej Narodzenia NMP zaplanowany jest koncert jubileuszowy z okazji 30. rocznicy powstania Polskiej Federacji Pueri Cantores. W piątek 29 lipca na dziedzińcu zamku królewskiego na Wawelu odbędzie się uroczysta inauguracja kongresu, po której blisko 700 uczestników przemaszeruje drogą królewską do Filharmonii Krakowskiej, gdzie będzie miał miejsce kongres galowy. W sobotę 30 lipca program przewiduje serię koncertów w krakowskich kościołach w ramach „Nocy Chórów”. Podczas kongresu chóry będą koncertować na terenie Województwa Małopolskiego m.in. w Tarnowie, Wadowicach, Zakopanem, Olkuszu i Nowym Sączu.

Kongres zakończy się w niedzielę 31 lipca Mszą św. w Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie.
Szczegółowy program publikujemy poniżej.

XI Kongres Polskiej Federacji Pueri Cantores patronatem objęli: metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski, rektor Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie ks. prof. Robert Tyrała, prezydent miasta Krakowa Jacek Majchrowski. Partnerem głównym wydarzenia jest Województwo Małopolskie.

Źródło tekstu: Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej


Zawsze możesz wrócić

– Dziś w Ewangelii słyszymy, że Piotr trzy razy powtarza „Kocham Cię”. I my też tak musimy robić! Gdy zrobiłem coś głupiego, popełniłem jakiś grzech - to nie jest powód, żeby się załamywać. To jest powód do tego, by wrócić do Pana Jezusa i powiedzieć Mu: „Panie Jezu, znowu nawaliłem, znowu nie dałem rady, ale naprawdę Cię kocham i chcę do Ciebie wrócić” – zachęcał oazowiczów zgromadzonych na Dniu Wspólnoty w Sanktuarium św. Jana Pawła II bp Robert Chrząszcz.

W poniedziałkowe przedpołudnie, 11 lipca nasze Sanktuarium tętniło życiem za sprawą członków Ruchu Światło-Życie. Siedem wspólnot, w tym młodzież z Diecezji Radomskiej oraz rodziny Domowego Kościoła z Diecezji Pelplińskiej, na początku spotkania podzieliło się swoimi przeżyciami z rekolekcji oraz zaprezentowało piosenki i znaki.

Następnie zebrani uczestniczyli w Eucharystii, której przewodniczył bp Robert Chrząszcz. Nawiązując do ewangelicznej rozmowy Jezusa z Piotrem nad Jeziorem Tyberiackim, biskup wskazał, iż zmartwychwstały Pan swoją obecnością umacnia uczniów i napełnia ich nadzieją oraz optymizmem. Nie wypomina im zwątpienia ani ucieczki, ale leczy ich rany i ponownie  zaprasza do współpracy z Nim. Pokazuje im również, że cierpienie i krzyż nie były ostatnim słowem Jego misji, lecz wstępem do zmartwychwstania i chwalebnego zwycięstwa. Także i nam ogłasza, iż żyje w swoim Kościele i jest obecny w sakramentach.  Niezależnie od różnych trudności, załamań i przykrości, On jest i chce wlać w nasze serca swoją nadzieję. Od tej pory nie ma już miejsca ani chwili, w których człowiek mógłby się znaleźć w absolutnej samotności. Aby mógł pomyśleć: „Jestem sam, nikt mnie nie kocha, na nikogo nie mogę liczyć”. Czasami zdarza się, że ludzie nas zdradzą, zostawią samych, ale Jezus Chrystus nigdy nas nie zostawia, zawsze idzie z nami. Trójjedyny Bóg przez paschalne misterium jest bliżej każdego z nas, niż możemy sobie to wyobrazić. Jest to obecność pełna bezinteresownej miłości, która nieustannie czeka na naszą odpowiedź w miłości – zaznaczył bp Chrząszcz.

Wspomniał także, że według egzegetów trzykrotne wyznanie miłości miało być zadośćuczynieniem za trzykrotne wyparcie się Piotra. – Dziś w Ewangelii słyszymy, że Piotr trzy razy powtarza „Kocham Cię”. I my też tak musimy robić! Gdy zrobiłem coś głupiego, popełniłem jakiś grzech – to nie jest powód, żeby się załamywać. To jest powód do tego, by wrócić do Pana Jezusa i powiedzieć Mu: „Panie Jezu, znowu nawaliłem, znowu nie dałem rady, ale naprawdę Cię kocham i chcę do Ciebie wrócić” – zachęcał biskup i zaproponował, by każdy spojrzał na swój „powrót do miłości Boga”, czyli sakrament pokuty i pojednania. Przypominając pięć warunków dobrej spowiedzi, wyjaśnił, iż po otrzymaniu rozgrzeszenia często zapominamy o zadośćuczynieniu Bogu i bliźniemu. – Z tej radości odpuszczenia grzechów zapominamy o zadośćuczynieniu Panu Bogu i bliźniemu. I to nie jest tak, że zawsze zadana pokuta jest formą zadośćuczynienia. Jeśli ukradłeś – oddaj. Obmówiłeś – przeproś i powiedz prawdę. Wyrządziłeś krzywdę – to ją napraw. To jest niesamowicie ważne – tłumaczył bp Chrząszcz.

Przed błogosławieństwem bp Chrząszcz podziękował wszystkim uczestnikom za obecność i wspólną modlitwę. – To radość, że jesteście, że trwacie przy Panu Jezusie i że chcecie iść za Nim. Naprawdę to raduje serce biskupa i kapłanów, którzy z wami pracują. Jednak nie chodzi o naszą radość, ale o Boga, który cieszy się, że są ludzie odpowiadający miłością na Jego wielką miłość. Za to wam dziękuję, moi drodzy. I powtarzajcie za św. Piotrem wiele razy w swoim życiu: „Panie Jezu, kocham Cię”. Zwłaszcza wtedy, gdy stanie się coś, co nas od Niego odsuwa. Chciejmy wracać do Pana Boga – On nas kocha i przebacza nasze grzechy. Chce także naszego zapewnienia, że Go kochamy. Ważne jest, by te słowa miłości były potwierdzone naszym życiem. Mam nadzieję, że te rekolekcje są takim poligonem, w którym ćwiczycie, w jaki sposób żyć, jak postępować, aby pokazywać konkretnie swoją miłość wobec Boga. Na ten czas dawania świadectwa i kochania Boga nie tylko słowem, ale też czynem, przyjmijcie Boże błogosławieństwo – zakończył.

By móc wyrazić swoją miłość, potrzeba nam stale uczyć się słuchania i mówienia. – Zawsze myślałam, że potrafię się modlić, czyli z jednej strony mówić, a z drugiej słuchać Pana Boga. Zakładałam, że jak milczę, nic nie mówię, to wtedy Go słucham. Tak mi się tylko wydawało. Podczas jednej z adoracji Najświętszego Sakramentu poczułam, że potrzebuję pomilczeć. Gdy w sercu miałam idealną ciszę i nasłuchiwałam, wtedy poczułam, że Pan Bóg cały czas mi odpowiada. Cały czas miałam te odpowiedzi przed sobą, ale nie chciałam Go słuchać, ciągle Go zagłuszałam – podzieliła się Wiktoria.

Dzień Wspólnoty tradycyjnie kończy się nabożeństwem rozesłania, podczas którego oazowicze przystępują do Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. Członkowie tego dzieła podejmują dobrowolną abstynencję od alkoholu i modlitwę „za braci, którzy nie mogą już wyzwolić się o własnych siłach”.

 

Źródło: Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej


Bp Robert Chrząszcz do Strażaków: Patriotyzm wyraża się w życiu i działalności jednostek strażackich

- Zarówno państwowa straż pożarna, jak i ochotnicze straże pożarne, stają się dziś prawdziwą szkołą patriotyzmu, poprzez pielęgnowanie pamięci historycznej, szacunku dla postaci i symboli narodowych, ale nade wszystko poprzez konkretne programy wychowania i inicjatywy wspierające rodziny i szkoły, a także dzięki żywej obecności w środowiskach lokalnych - mówił bp Robert Chrząszcz podczas promocji absolwentów dziennego i zaocznego studium Szkoły Aspirantów PSP w Krakowie.

W homilii biskup powiedział, że zebrani dziś dziękują Bogu za powołanie do służby strażackiej. Wyraził uznanie, że ta uroczystość rozpoczęła się Mszą św. i pogratulował wysiłku, który został włożony w przygotowanie do pełnienia szlachetnej służby. – Dziś światu potrzeba ludzi, którzy są gotowi poświęcić nawet własne życie po to, by uratować życie drugiego człowieka, który znalazł się w niebezpieczeństwie – powiedział. Stwierdził, że strażacy pełnią służbę, przekazując miłość Boga i bliźniego. – Wasza służba jest konkretną odpowiedzią na ludzkie wołanie o pomoc – wskazał.

Przywołał postać św. Jana Pawła II, który wyrażał swe uznanie wobec powołania strażaków. Papież mówił, że mają oni szczególny udział w gotowości oddania swego życia za braci, dzięki której Jezus dokonał odkupienia. Bp Robert Chrząszcz powiedział, że w czasie aspirantury przyszli strażacy ćwiczyli nie tylko tężyznę ciała, ale także ducha. Papież Franciszek mówił, że Bogu podoba się wiara wyznawana życiem. Wiara i miłość do Chrystusa muszą czynić bardziej współczującymi, miłosiernymi, bezinteresownymi i otwartymi na potrzeby bliźnich. W tej postawie zawiera się troska o drugiego i wiara wyznawana życiem. Odbija się w niej jasne umiłowanie człowieka, a także miłość Ojczyzny, poprzez troskę o drugiego. Patriotyzm konkretyzuje się w postawie obywatelskiej, w szacunku dla prawa i zasad oraz zawiera się w sumiennym wypełnianiu obowiązków zawodowych, także w jednostkach strażackich. – Czyż patriotyzm nie wyraża się także w życiu i działalności państwowych i ochotniczych jednostek strażackich, istniejących w naszych wsiach i miastach? – pytał biskup. – Zarówno państwowa straż pożarna, jak i ochotnicze straże pożarne, poprzez pielęgnowanie pamięci historycznej, szacunku dla postaci i symboli narodowych, ale nade wszystko poprzez konkretne programy wychowania i inicjatywy wspierające rodziny i szkoły, a także dzięki żywej obecności w środowiskach lokalnych, stają się dziś prawdziwą szkołą patriotyzmu. Przyczyniają się do tworzenia społeczeństwa obywatelskiego, otwartego i wrażliwego na wzajemną pomoc i współpracę, kładąc solidne fundamenty solidarności i jedności – dodał. Powiedział, że należy modlić się za tych, którzy otrzymają promocję, by potrafili przekazywać te ideały następnym pokoleniom oraz za wszystkich strażaków, którzy pełnią swą służbę.

 

Źródło: Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej


Abp Marek Jędraszewski: Na miłości Chrystusa budować moc naszych rodzin

– Chrystus uczy nas miłości – cierpliwej, pięknej, wyrozumiałej, odpowiedzialnej. Na tym fundamencie budujmy moc własnej rodziny, moc rodzin całego Kościoła, naszej ojczyzny. By dzięki tej mocy życia rodzinnego z ufnością patrzeć na przyszłość nas samych i całego świata – mówił abp Marek Jędraszewski w sanktuarium św. Jana Pawła II, gdzie celebrowano zakończenie Roku Rodziny w Archidiecezji Krakowskiej.

https://www.youtube.com/watch?v=W-yhNn0FFhs&feature=emb_logo

– Rodzina chrześcijańska realizuje swoje zadania razem z Panem Jezusem – wsłuchana w Jego słowo, oczekująca nieustannie Jego błogosławieństwa – mówił na początku homilii abp Marek Jędraszewski łącząc X Światowe Spotkanie Rodzin w Rzymie, zakończenie Roku Rodziny w Archidiecezji Krakowskiej z perykopą z Ewangelii wg św. Łukasza opisującą początek podróży Jezusa do Jerozolimy. – Dom, który budujemy, Kościół domowy, który chcemy tworzyć w naszych rodzinach są zapowiedzią tego domu, w którym radość nie będzie miała nigdy końca i tego królestwa, które sprawi, że znajdziemy się kiedyś w pełni szczęścia w niebiańskim Jeruzalem – mówił metropolita krakowski zwracając uwagę także na zadanie każdego małżeństwa i każdej rodziny chrześcijańskiej, jakim jest głoszenie królestwa Bożego.

Nawiązując do Ewangelii, arcybiskup zaznaczył, że małżeństwo jest budową nowego domu. – Moment ofiarowania siebie współmałżonkowi na dobre i na złe, aż do śmierci domaga się jednoznaczności, domaga się decyzji, która w jakiejś mierze przecina dotychczasowe życie – nie można się przecież oglądać wstecz, trzeba iść naprzód – razem ze współmałżonkiem. To jest coś, co wymaga szczególnego radykalizmu – mówił abp Marek Jędraszewski. 

Metropolita krakowski przywołał kilka myśli papieża Franciszka z homilii wygłoszonej w sobotę do uczestników X Światowego Spotkania Rodzin w Rzymie. Życie małżeńskie i rodzinne potrzebne jest jako pierwsza wspólnota, w której ludzie uczą się zupełnie nowej perspektywy przeżywania siebie, swojego życia i patrzenia na świat. – Pęka, musi pękać, to spojrzenie na własne ja, a trzeba żyć inną perspektywą – myśleniem o dobru współmałżonka, o dobru dzieci, a zatem o dobru innych ludzi – mówił arcybiskup podkreślając, że wzór braterskiej miłości zostawił nam Chrystus.

Ojciec święty wzywał także do obrony piękna rodziny, które wyraża się w gościnności i duchu służby. Zwracał uwagę, aby dziadkowie i rodzice przekazywali wartości rodzinne swoim dzieciom i wnukom; aby im ufali i byli wobec nich cierpliwi. „Nie chrońcie swoich dzieci przed wszelkimi najmniejszymi trudnościami i cierpieniami, ale starajcie się przekazać im umiłowanie życia, rozpalić w nich pragnienie odnalezienia swojego powołania i podjęcia wielkiej misji, którą zaplanował dla nich Bóg” – cytował papieża Franciszka metropolita krakowski. 

– Chrystus uczy nas miłości – cierpliwej, pięknej, wyrozumiałej, odpowiedzialnej. Tej miłości uczmy się podczas każdej Eucharystii, a zwłaszcza wtedy, kiedy w momentach niełatwych, będziemy prosić Świętą Rodzinę, aby dała nam siły, by kochać, by mieć ufność do siebie nawzajem, by tą miłością obdarzać innych i na tym fundamencie miłości budować moc własnej rodziny, moc rodzin całego Kościoła, naszej ojczyzny. By dzięki tej mocy życia rodzinnego z ufnością patrzeć na przyszłość nas samych i całego świata – zakończył arcybiskup.

W dniach 25-26 czerwca w sanktuarium św. Jana Pawła II odbyło się I Archidiecezjalne Święto Rodziny, które wpisuje się w ogólnoświatowe dziękczynienie za dar życia małżeńskiego i rodzinnego. W ramach wydarzenia przewidziano szereg atrakcji dla małżeństw, rodzin i dzieci: warsztaty, koncerty, taniec, piknik, bieg. Szczegóły na stronie sanktuarium.

 

Źródło: Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

 


Kard. Stanisław Dziwisz: Rodzina to swoiste laboratorium, w którym uczymy się właściwych postaw

– Rodzina to swoiste laboratorium, w którym uczymy się właściwych postaw, dostrzegania drugiego człowieka, wzajemnego pomagania, w myśl słów św. Pawła: „Jeden drugiego brzemiona noście” – mówił kard. Stanisław Dziwisz w sanktuarium św. Jana Pawła II na zakończenie peregrynacji ikony Świętej Rodziny w Archidiecezji Krakowskiej.

https://www.youtube.com/watch?time_continue=1&v=4xAzbvZgBaw&feature=emb_logo

W czasie homilii kard. Stanisław Dziwisz przypomniał, że peregrynacja ikony Świętej Rodziny w Archidiecezji Krakowskiej rozpoczęła się 26 grudnia ubiegłego roku, w przypadającą wtedy Niedzielę Świętej Rodziny Jezusa, Maryi i Józefa. Po stu osiemdziesięciu dniach, ikona Świętej Rodziny, która wyruszyła w drogę z zakopiańskiej parafii Przenajświętszej Rodziny, dotarła dzisiaj do kresu swej wędrówki – do sanktuarium św. Jana Pawła II, który podczas kanonizacji został obdarzony przez Ojca Świętego Franciszka tytułem Papieża Rodziny. – Nie można było wybrać lepszej mety –  bardziej wymownego miejsca na zakończenie tej cennej inicjatywy duszpasterskiej – mówił metropolita senior. 

Wyraził radość z obecności rodzin z Drogi Neokatechumenalnej, w której żywa jest troska o pogłębienie wiary, o życie Ewangelią na co dzień, o dawanie świadectwa chrześcijańskiego życia. – Społeczeństwo potrzebuje takiego świadectwa, by zbliżać się do Boga i otwierać na przyjęcie ewangelicznego orędzia – podkreślał.

Kardynał stwierdził, że finał peregrynacji jest okazją do dziękczynienia Bogu za „dar każdego małżeństwa i każdej rodziny, w której objawia się miłość i dobro”. – Tej miłości i dobra jest ogrom, i choć nie trafia ono na pierwsze strony gazet i nie stanowi sensacji dla mediów, jest fundamentem życia każdego dziecka i każdego człowieka – mówił zaznaczając, że zostanie tajemnicą ludzkich serc, ile dobra dokonało się w tych miesiącach w rodzinach, ilu małżonków, rodziców i dzieci się pojednało, ile zostało podjętych dobrych postanowień na przyszłość.

– Rodzina to swoiste laboratorium, w którym uczymy się właściwych postaw, dostrzegania drugiego człowieka, wzajemnego pomagania, w myśl słów św. Pawła: „Jeden drugiego brzemiona noście” (Ga 6, 2). W rodzinie uczymy się, jak czynić z naszego życia dar dla innych i ostatecznie dla Boga, naszego Stwórcy, Pana i Zbawiciela. W rodzinie uczymy się właściwej hierarchii wartości, w której na pierwszym miejscu jest Bóg, bo wtedy wszystko inne jest na swoim miejscu – podkreślał kard. Stanisław Dziwisz zwracając uwagę także na wyzwania przed jakimi stoją współczesne rodziny. Są nimi sekularyzm ignorujący lub marginalizujący Boga, proponujący człowiekowi złudne poczucie samowystarczalności, tak jakby Bóg nie istniał; brak poszanowania życia ludzkiego, gdy u swych początków jest ono kruche, całkowicie zdane na uszanowanie i przyjęcie z miłością przez najbliższych; relatywizm, który nie pomaga człowiekowi w podejmowaniu ważnych decyzji na całe życie, a taką decyzją jest ślubowana małżeńska dozgonna miłość i wierność. 

Metropolita senior zauważył, że w tych dniach odbywa się w Rzymie X Światowe Spotkanie Rodzin, któremu przewodniczy papież Franciszek. Dzisiaj na placu św. Piotra sprawowano uroczystą Eucharystię na zakończenie Roku Rodziny Amoris laetitia, w ramach którego odbyła się peregrynacja ikony Świętej Rodziny w Archidiecezji Krakowskiej. W tym kontekście kardynał podziękował ks. Pawłowi Gałuszce, dyrektorowi Wydziału Duszpasterstwa Rodzin, za zorganizowanie i czuwanie nad peregrynacją ikony, której przewodnim hasłem były słowa z hymnu św. Pawła Apostoła o miłości: „Największa jest miłość” (1 Kor 13, 13).

– Jestem przekonany, że przez cały czas peregrynacji czuwał nad nią Papież Rodziny – św. Jan Paweł II. Jemu Kościół powszechny zawdzięcza uwrażliwienie na wielką sprawę małżeństw i rodzin, a jedną z jego dalekosiężnych inicjatyw są Światowe Spotkania Rodzin, z których pierwsze odbyło się w październiku 1994 roku i przebiegało pod hasłem „Rodzina sercem cywilizacji miłości”. Już to hasło uświadamia nam, jak pierwotną, bezcenną wartością dla człowieka i świat jest rodzina – przypominał wieloletni papieski sekretarz.

– Peregrynacja stanowiła wielką modlitwę zanoszoną do Bożego tronu za nasze rodziny i wszystkie rodziny świata. Dzisiaj, wpatrując się w ikonę Świętej Rodziny, włączamy się w nurt tej wielkiej modlitwy, która nie powinna mieć końca – mówił kard. Stanisław Dziwisz.

Po homilii odnowiono przyrzeczenia małżeńskie.

W dniach 25-26 czerwca w Sanktuarium św. Jana Pawła II odbyło się I Archidiecezjalne Święto Rodziny, które wpisuje się w ogólnoświatowe dziękczynienie za dar życia małżeńskiego i rodzinnego.


To już rok Duszpasterstwa "BARKA"

W niedzielę 19 czerwca działające przy Sanktuarium św. Jana Pawła II Duszpasterstwo osób niepełnosprawnych "Barka" świętowało pierwszą rocznicę istnienia.

Po dziękczynnej Eucharystii członkowie wraz z duszpasterzem i zaproszonymi gośćmi spotkali się na agapie.

Był to radosny czas dzielenia się świadectwami i wspomnieniami z minionego roku. Jubileuszowym tortem, śpiewem i tańcem dziękowali za otrzymane błogosławieństwa.

Niech ta radość ze wspólnego przebywania trwa w kolejnym roku działania wspólnoty, Duch Święty wskazuje drogę, a patron, św. Jan Paweł II wyprasza potrzebne łaski dla każdego.