Kard. Stanisław Dziwisz w Boże Narodzenie: Narodzony w Betlejem Zbawiciel świata wkracza w nasze życie

– Boże Narodzenie powinno budzić w naszych sercach głęboką radość, bo odpowiada na najgłębsze pragnienia naszych serc, na nasze bolączki, oczekiwania i nadzieje – mówił kard. Stanisław Dziwisz w Boże Narodzenie podczas Mszy św. w Sanktuarium św. Jana Pawła II.

– Bracia i Siostry, od minionej nocy chrześcijański świat, a my wraz z nim, trwamy w zadumie nad tym, co wydarzyło się w zagubionym zakątku rzymskiego imperium dwadzieścia wieków temu. W niewielkim i nic nie znaczącym Betlejem, z dala od wielkich metropolii ówczesnego świata, narodziło się Dziecię, które odmieniło bieg ludzkiej historii i los każdego człowieka. Tym Dziecięciem był Syn Boży i Syn Maryi z Nazaretu, Jezus Chrystus, prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek – mówił na początku Mszy św. kard. Stanisław Dziwisz. Przed zakończeniem Eucharystii metropolita senior zachęcał wiernych do odwiedzenia kaplicy położonej za prezbiterium, gdzie znajduje się piękna szopka – dar z Jerozolimy. Po rozesłaniu, kardynał indywidualnie błogosławił wiernych.

Poniżej publikujemy pełną treść homilii ks. kardynała:

Drogie Siostry i drodzy Bracia!

O tym, jak wielkim wydarzeniem było, jest i powinno być Narodzenie Pańskie, świadczy również fakt, że liturgia Kościoła przewiduje na tę uroczystość trzy Msze święte. Pierwszą z nich, zwaną pasterką, sprawujemy nocną porą, zwykle o północy, bo taki czas wybrał Pan na swoje narodziny w grocie betlejemskiej. Druga Msza w uroczystość Bożego Narodzenia sprawowana jest o świcie, a trzecia w ciągu dnia. My właśnie odprawiamy teraz, w południe, tę trzecią Mszę. Każda z tych Mszy świętych ma swoje własne czytania, pomagające nam głębiej przeżyć wydarzenie w bezpośrednim spotkaniu ze słowem Bożym.

Liturgia słowa sięga najpierw do Ewangelii św. Łukasza, bo to on jako jedyny z Ewangelistów przekazał nam relację o tym, co wydarzyło się podczas nocy betlejemskiej. Maryja, nosząca w swoim łonie Syna Bożego, udała się z Józefem do odległego od Nazaretu Betlejem, zarządzono bowiem spis ludności. I to wtedy – jak pisze lakonicznie Ewangelista – Maryja „porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie” (Łk 2, 7). Wzruszające są te słowa i wzruszająca jest ta sceneria, której Kościół nie przestaje kontemplować od dwóch tysięcy lat.

Pierwszymi, którzy zostali powiadomieni o tym, co się stało – że „narodził się Zbawiciel” – byli prości pasterze. To oni odpowiedzieli na zaproszenie anioła i udali się z pośpiechem do miejsca, gdzie „znaleźli Maryję, Józefa i Niemowlę, leżące w żłobie”, a potem „wrócili, wielbiąc i wysławiając Boga za wszystko, co słyszeli i widzieli” (Łk 2, 16. 20). Dzisiaj my wszyscy jesteśmy zaproszeni, by w duchu udać się do groty betlejemskiej, kontemplować to, co zobaczą oczy naszego serca, a następnie – w naszym życiu codziennym wysławiać Boga za wszystko, co uczynił dla nas i dla naszego zbawienia.

Odczytany podczas obecnej Mszy świętej początek Ewangelii św. Jana wprowadza nas w głąb tajemnicy samego Boga, w Trójcy Świętej Jedynego, niepojętego dla naszego umysłu. „Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. […] Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało” (J 1, 1. 3). Dotykamy w tych słowach podstaw całej Bożej i ludzkiej rzeczywistości. Bez tych podstaw nie byłoby nic. Nie byłoby wszechświata, nie byłoby życia, nie byłoby nas. Człowiek nie stworzył samego siebie. Wyszliśmy od Boga i do Boga zmierzamy. Nie jesteśmy Mu obojętni. On nas stworzył na swój obraz i podobieństwo. Jest naszym Ojcem, obdarzył nas godnością dzieci i kocha nas jako swoje dzieci. To najważniejsza prawda o nas i dopiero w jej światłach może rozumieć dzieje człowieka na ziemi i to wszystko, co w te dzieje wniósł Syn Boży, przychodząc na świat jako Bóg-Człowiek.

Pisząc swoją Ewangelię po wielu latach i przekazując ją pierwotnemu Kościołowi, umiłowany uczeń Jezusa wiedział i zakładał, że fakty towarzyszące narodzeniu Zbawiciela są już znane i utrwalone w Ewangelii spisanej przez św. Łukasza. Dlatego jego relacja stanowi głęboką medytację nad tym, co się wydarzyło, gdy Bóg zstąpił na ziemię. Pisząc o odwiecznym Słowie Boga, Ewangelista dodaje: „W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła. […] Była Światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi” (J 1, 4-5. 9). Dzisiaj dziękujemy Najwyższemu Panu, że w światłach Jezusa Chrystusa pojmujemy, kim jesteśmy, przez kogo jesteśmy kochani i dokąd zmierzamy.

Św. Jan był świadomy, i było to jego osobiste doświadczenie jako ucznia Chrystusa, że jego i nasz Pan i Zbawiciel spotka się ze sprzeciwem, dlatego napisał: „Na świecie było Słowo, a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał. Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli” (J 1, 10-11). Ten sprzeciw utrzymuje się cały czas i nie powinniśmy się dziwić, że również we współczesnym świecie Chrystus i jego Ewangelia napotyka na opór, że Jego Kościół jest prześladowany w różnych regionach ziemskiego globu. Ta sytuacja tym bardziej powinna nas mobilizować, by dawać Chrystusowi przejrzyste świadectwo. On nikomu nie zagraża. On niczego nie zabiera człowiekowi. On wszystko nam daje, bo przyszedł na ziemię, abyśmy mieli życie i zachowali je na całą wieczność.

Odczytaliśmy dziś proroctwo z Księgi Izajasza: „O jak są pełne wdzięku na górach nogi zwiastuna radosnej nowiny, który ogłasza pokój, zwiastuje szczęście, który obwieszcza zbawienie […]. Zabrzmijcie radosnym śpiewaniem, wszystkie ruiny Jeruzalem! Bo Pan pocieszył swój lud” (por. Iz 52, 7-10). W takich słowach starotestamentalny prorok zapowiadał posłannictwo Mesjasza – Chrystusa oczekiwanego przez świat pogrążony w mrokach zła i grzechu. Swoim słowem i życiem, swoją śmiercią i zmartwychwstaniem ogłosił On Dobrą Nowinę, przyniósł ziemi pokój, wzbudził w ludzkich sercach nadzieję, ogłaszał zbawienie i dokonał zbawienia. Dlatego prorok zachęcił do radosnego śpiewu wszystkie ruiny Jeruzalem.

Jezus Chrystus, narodzony w Betlejem Zbawiciel świata, chce również wkraczać w ruiny współczesnego świata, naznaczonego nieustannymi napięciami, konfliktami, przemocą i bratobójczymi wojnami. Chce wkraczać niejednokrotnie w ruiny naszego życia osobistego, rodzinnego i społecznego, naznaczonego egoizmem, rozczarowaniem, frustracją, poczuciem przegranej. On nie przyszedł do tych, którzy się dobrze mają, bo – jak sam powiedział – „nie potrzebują lekarza zdrowi, ale ci, którzy się źle mają. Nie przyszedłem wezwać do nawrócenia sprawiedliwych, lecz grzeszników” (Łk 5, 31-32). On i tylko On – Jezus Chrystus, jedyny Zbawiciel świata i człowieka – jest naszą nadzieją. Dlatego Jego narodzenie – Boże Narodzenie – powinno budzić w naszych sercach głęboką radość, bo odpowiada na najgłębsze pragnienia naszych serc, na nasze bolączki, oczekiwania i nadzieje.

Drogie siostry i bracia, w sanktuarium św. Jana Pawła II sięgamy często do skarbca nauczania tego pasterza, który wprowadził Kościół w trzecie tysiąclecie po narodzeniu Chrystusa. Ojciec Święty patrzył realistycznie na sytuację świata, dostrzegał w nim zło i zagrożenia, ale nie upadał na duchu, wiedział bowiem, że losy ludzkości są w ręku Boga i że On nas nigdy nie opuści, bo pozostaje zawsze wierny człowiekowi.

Podczas ostatniej w swoim życiu Pasterki w 2004 roku, modlił się żarliwie: „Narodziłeś się tej Nocy, nasz Boski Odkupicielu, i dla nas, wędrowcach na drogach czasu, stałeś się pokarmem życia wiecznego. Wspomnij na nas, odwieczny Synu Boży, który przyjąłeś ciało z Maryi Dziewicy! Cała ludzkość, która przechodzi tyle prób i boryka się z trudnościami, potrzebuje Ciebie. Zostań z nami, Chlebie żywy, któryś zstąpił z nieba dla naszego zbawienia! Zostań z nami na zawsze” (n. 3).

Niech nam towarzyszą te słowa świętego Papieża podczas dzisiejszej Eucharystii i gdy powrócimy do naszych domów i codziennych zajęć. Dzielmy się radością, że Bóg jest z nami, że stał się jednym z nas, że towarzyszy nam na drogach życia prowadzących do wieczności.

Życzę wam, bracia i siostry, błogosławionych Świąt Narodzenia Pańskiego.

Amen!

 

źródło: Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej


Kard. Stanisław Dziwisz podczas Pasterki: Kierujemy życzenia miłości i pokoju do wszystkich ludzi dobrej woli

- Bracia i siostry, życzę wam wszystkim radosnego przeżycia świąt Narodzenia Pańskiego! Niech światło Nowonarodzonego w Betlejem Pana gości zawsze w waszych sercach. Dzielmy się tym światłem z wszystkimi, by nasz świat stawał się bardziej ludzki, braterski i solidarny, a więc bardziej Boży - mówił kard. Stanisław Dziwisz podczas Pasterki, którą sprawował w Sanktuarium św. Jana Pawła II.

– Gromadzimy się dzisiaj przy ołtarzu Pańskim w Sanktuarium św. Jana Pawła II. Wierzymy głęboko, że jest pośród nas Jezus Chrystus, prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek, Książę Pokoju, solidarny z naszym ludzkim losem. Powierzmy Mu dzisiaj wszystkie sprawy, nasze radości i smutki, nasze lęki i nadzieje. Prośmy Go o pokój dla naszego niespokojnego świata, dla naszych rodzin i serc – powiedział na początku Eucharystii metropolita krakowski senior.

Poniżej publikujemy pełną treść homilii ks. kardynała:

Drodzy Bracia i Siostry!

Starotestamentalna Księga proroka Izajasza bywa nazywana piątą Ewangelię. Została spisana siedem wieków przed narodzeniem Chrystusa, ale natchniony prorok niezwykle przenikliwie opisał to przełomowe i zbawcze wydarzenie, które odmieniło losy świata i człowieka. Proroctwo otwiera diagnoza stanu ducha pogrążonego w niemocy świata, ale przede wszystkim radosna nowina: „Naród kroczący w ciemnościach ujrzał światłość wielką; nad mieszkańcami kraju mroków światło zabłysło” (Iz 9, 1). Z jednej strony mroki spowijające ziemię oraz – jak doda prorok – ciężkie jarzmo, pod którym uginała się uciemiężona ludzkość. Taka była niedola synów i córek Adama i Ewy, noszących ciężar grzechu i wyczekujących wybawienia.

I oto w tę przygnębiającą ciemność, która wydaje się nie mieć końca, wkracza wielka światłość. Ta światłość ma twarz bezbronnego Dziecięcia, ale przecież obdarzonego ogromną władzą, którego „wielkie będzie panowanie w pokoju bez granic” i które swoje królestwo „utwierdzi i umocni prawem i sprawiedliwością, odtąd i na wieki” (por Iz 9, 5-6). W tym proroctwie rozpoznajemy to wszystko, co wydarzyło się podczas nocy betlejemskiej i czego dokonało narodzone wtedy Boże Dziecię – nasz Pan i Zbawiciel, Jezus Chrystus.

Znany nam niemal na pamięć fragment Ewangelii św. Łukasza w zwięzłych słowach opowiada o tym, co się wydarzyło. Maryja i Józef mieszkali w galilejskim Nazarecie, ale w związku z rozporządzeniem o obowiązkowym spisie ludności musieli się udać do odległego Betlejem w Judei. I właśnie podczas podróży, z dala od domu, przyszedł dla Maryi czas rozwiązania. Dla ubogich podróżnych zabrakło miejsca w gospodzie i ta okoliczność, ale nie tylko, sprawiła, że Jezus urodził się w stajni, bo – jak zaznacza Ewangelista – Maryja „porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie” (Łk 2, 7).

Niecodzienna, by nie powiedzieć poruszająca okoliczność narodzenia Syna Bożego nie była tylko dziełem przypadku, że zabrakło przyzwoitego miejsca dla brzemiennej matki w przepełnionej gospodzie. Od samego początku i przez całe swoje ponad trzydziestoletnie życie na ziemi Jezus szedł drogą ubóstwa. On sam na konieczność ubogiego stylu życia uczulał również swoich najbliższych uczniów. Chciał ich uchronić przed pychą poczucia samowystarczalności, ale także zachęcić do konkretnej solidarności ze wszystkimi. Mieli głosić Ewangelię w ubóstwie, by być jej wiarygodnymi świadkami. To Chrystusowe przesłanie o ubóstwie, które tak bardzo dramatycznie zostało zainicjowane w Betlejem, jest skierowane do całego Kościoła i do nas wszystkich i nie możemy wobec niego zachowywać się obojętnie.

Z Jezusowym, ponadczasowym orędziem o ewangelicznym ubóstwie związany jest również fakt, że pierwszymi, którym została przekazana wieść o przyjściu na świat Zbawiciela, byli prości i ubodzy pasterze. To do nich, przestraszonych, skierował słowa anioł: „Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu: dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz, Pan” (Łk 2,10-11).

I znów, w tych słowach, uderza nas ogromny kontrast między wielkością przychodzącego na świat, zapowiadanego od wieków Mesjasza i Zbawiciela, a niepozornością znaku, po którym mogli Go rozpoznać pasterze, a wraz z nimi my wszyscy: „Znajdziecie Niemowlę, owinięte w pieluszki i leżące w żłobie” (Łk 2, 12). Bóg najczęściej przychodzi do nas nie w wielkich, ale w niepozornych znakach, bo nieustannie wkracza w nasze życie. Dlatego powinniśmy stale pogłębiać wrażliwość naszych serc, by odkrywać obecnego w naszym życiu Boga. Spotykamy się z Nim w sposób uprzywilejowany wsłuchując się w Jego słowo, na modlitwie, uczestnicząc w Eucharystii, ale także w spotkaniu z drugim człowiekiem, zwłaszcza potrzebującym naszej pomocy. Przypomina nam o tym Jezus, mówiąc wyraźnie: „Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25, 40).

W tę świętą, najjaśniejszą noc, podczas której niebo łączy się z ziemią, wsłuchujemy się w słowa zastępów niebieskich, które nie tylko w Betlejem, ale również dzisiaj i nieustannie wielbią Boga: „Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom Jego upodobania” (Łk 2, 14).

Razem z aniołami pragniemy wielbić Boga za Jego wielkie dzieła i pragniemy prosić Nowonarodzonego, Księcia Pokoju, o Jego pokój. Prosimy o dar pokoju dla naszych serc, często zatrwożonych, zniechęconych, obojętnych, zamkniętych w sobie. Prosimy o dar pokoju dla naszych rodzin, często doświadczanych nieporozumieniami, konfliktami. Prosimy o dar ofiarnej miłości dla małżonków i rodziców oraz o dar wzrastającej wrażliwości serc dzieci i młodzieży. Prosimy o dar mądrości i rozeznania dobra dla wszystkich podejmujących odpowiedzialność za zbiorowe życie. Prosimy o pokój w naszym wspólnym domu – w naszej ojczyźnie, bo tak bardzo nam potrzeba tego daru teraz wobec niekończącej się epidemii, wobec zagrożeń zewnętrznych i wobec wyzwania, jakim jest potrzeba spieszenia z pomocą tym, którzy jej potrzebują na naszej ziemi.

Z sanktuarium świętego Jana Pawła II, który wniósł tak ogromny wkład w wyzwolenie narodów z uciemiężenia oraz w budowanie na ziemi cywilizacji miłości, kierujemy życzenia miłości i pokoju do wszystkich ludzi dobrej woli. Kierujemy je do Ojca Świętego Franciszka, prowadzącego Kościół po wzburzonych falach współczesnego świata. Obejmujemy naszą modlitwą Papieża Benedykta XVI. Kierujemy życzenia do wszystkich pełniących w społeczeństwie odpowiedzialne funkcje, by w swych działaniach kierowali się zawsze dobrem wspólnym. Modlimy się za chorych, doświadczonych cierpieniem i za wszystkich spieszącym im z samarytańską pomocą. Modlimy się za Europę, by pozostała wierna swym chrześcijańskim korzeniom. Modlimy się o Boży pokój dla całego świata.

Bracia i siostry, życzę wam wszystkim radosnego przeżycia świąt Narodzenia Pańskiego! Niech światło Nowonarodzonego w Betlejem Pana gości zawsze w waszych sercach. Dzielmy się tym światłem z wszystkimi, by nasz świat stawał się bardziej ludzki, braterski i solidarny, a więc bardziej Boży.

Amen!

Przed błogosławieństwem kardynał zaznaczył, że ofiarował Pasterkę w intencji wszystkich obecnych w Kościele.

 

źródło: Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

 


Niedziela św. Rodziny - 26 XII 2021 r.

Kalendarz liturgiczny:

  • Poniedziałek (27.12) – św. Jana apostoła i ewangelisty
  • Wtorek (28.12) – św. Młodzianków
  • Sobota (1.01) – Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki

 

  • Zachęcamy do nawiedzania szopki w Grocie Betlejemskiej, która znajduje się za prezbiterium. Wejście od lewej strony patrząc na ołtarz.
  • We wtorek, jak każdego 28 dnia miesiąca, przeżywać będziemy nabożeństwo ku czci św. Szarbela. O godzinie 17:00 Msza święta, a następnie nabożeństwo ku czci Świętego Mnicha z Libanu.
  • Serdecznie zapraszamy do naszego Sanktuarium na uroczyste nieszpory, Mszę świętą oraz nabożeństwo na zakończenie roku kalendarzowego z suplikacjami i Te Deum w ostatni dzień roku, czyli najbliższy piątek o godz. 16.30. Zapraszamy wszystkich, którzy mimo wszelkich trudności chcą podziękować za ten rok i prosić Pana Boga o potrzebne łaski w Nowym 2022 roku.
  • W Nowy Rok Msze święte jak w każdą niedzielę.
  • Już dzisiaj zapraszamy na koncert kolęd i pastorałek, który odbędzie się w niedzielę 9 stycznia o godz. 18.00. Najpiękniejsze polskie kolędy usłyszymy w wykonaniu chóru i orkiestry naszego sanktuarium, dla której będzie to premierowy występ.
  • Wszystkim wiernym uczestniczącym w życiu duszpasterskim naszego Sanktuarium serdecznie dziękujemy za składane ofiary podczas Mszy świętych oraz do skarbon. Dzisiejsza składka przeznaczona jest w całości na potrzeby Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie. W intencji wszystkich ofiarodawców i dobrodziejów odprawiana jest Msza święta w każdą niedzielę o godz. 12.30.


40–lecie Towarzystwa Przyjaciół Chorych „Hospicjum św. Łazarza”

Ci, którzy się zajmują chorymi, umierającymi spełniają Ewangelię. Wypełniają to, co Chrystus nam przykazał - mówił kard. Stanisław Dziwisz w Sanktuarium św. Jana Pawła II podczas Mszy św., w czasie której Towarzystwo Przyjaciół Chorych „Hospicjum św. Łazarza” w Krakowie dziękowało za czterdzieści lat istnienia.

Na początku Eucharystii głos zabrał ks. Tomasz Szopa, kustosz sanktuarium na Białych Morzach, który przywitał zebranych wiernych. – Dzisiaj cieszę się, że w tym miejscu, w sanktuarium poświęconym Janowi Pawłowi II, możemy świętować i cieszyć się jubileuszem czterdziestolecia tego wielkiego dzieła, Hospicjum św. Łazarza – stwierdził, podkreślając wdzięczność nie tylko wobec wszystkich tworzących to dzieło, ale również wobec kard. Stanisława Dziwisza, który od lat wspiera je swoją obecnością i modlitwą.

Metropolita krakowski senior, odpowiadając na przywitanie kustosza sanktuarium św. Jana Pawła II, przypomniał, że uroczystość zbiega się z przeżywaną czwartą niedzielą Adwentu. – Pan blisko jest! Radujmy się! Pozdrawiam szczególnie tych wszystkich, którzy poświęcają się tym, którzy są w bardzo trudnym momencie ich życia, na drodze do wieczności – mówił kardynał na początku Mszy świętej.

W homilii, odwołując się do Księgi Micheasza, kard. Dziwisz przypomniał, że Jezus już na początku swojej ziemskiej drogi obiera „drogę ubóstwa i pokory”. Rodzi się przecież w betlejemskiej stajence, z dala od wielkich miast i pałaców władców. Mimo to, jak zapowiada Micheasz, stanie się on pasterzem, który przyniesie światu pokój i „rozciągnie swą potęgę aż po krańce ziemi”. – Te słowa spełniły się i nadal się spełniają, bo przecież czas, który liczymy od dwóch tysięcy, stał się erą Chrystusa – nową erą w dziejach ludzkości – wskazywał metropolita krakowski senior.

Chrystus, jak zauważa autor Listu do Hebrajczyków, przychodzi na świat, aby spełnić wolę swojego Ojca. – Również dla nas, uczniów Jezusa, pełnienie woli Bożej powinno być najważniejszym programem życia. Od Boga wyszliśmy i do Boga wracamy. Jesteśmy Jego stworzeniami i Jego dziećmi. Oby nasze pragnienia odpowiadały zawsze pragnieniom Boga. Oby nasze serca biły w rytmie Bożego serca, pełnego miłosiernej miłości – mówił kardynał.

Jako przykład wskazywał Maryję, która właśnie takim ofiarnym sercem kierowała się, przyjmując wolę Bożą. – Otrzymała wiadomość i niewyobrażalne zadanie, ale ponieważ otrzymała je od Boga, odpowiedziała Bożemu posłańcowi prosto i bez zastrzeżeń: „Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!” – tłumaczył kard. Stanisław Dziwisz, podkreślając przy tym, że nawet w obliczu tak ważnej misji otrzymanej od Pana Boga, młoda Matka nie koncentrowała się na sobie, ale „z pośpiechem” udała się do swojej krewnej Elżbiety, aby nieść jej pomoc. To drugi człowiek był dla niej najważniejszy.

– To dla nas wszystkich ważna lekcja. Otwarcie się na przyjęcie Boga w naszym życiu, doświadczenie Jego wszechogarniającej miłości, powinno rozpalać w naszych sercach miłość do Boga, ale także miłość do drugiego człowieka – miłość nie abstrakcyjną, nie ograniczającą się do słów i deklaracji, ale miłość żywą, współczująca, konkretną, spieszącą z pomocą. Taka jest istota naszego chrześcijańskiego życia. Takie jest nasze powołanie – wskazywał metropolita krakowski senior, dodając, iż właśnie w tym kluczu powinniśmy patrzeć na powstanie czterdzieści lat temu Towarzystwa Przyjaciół Chorych „Hospicjum św. Łazarza”.

Przypominając historię hospicjum, kardynał podkreślił, iż twórcy tego dzieła, osoby związane z Synodem Kościoła krakowskiego i środowiskiem lekarzy z Nowej Huty, o podjętej inicjatywie poinformowali ówczesnego metropolitę krakowskiego, kard. Karola Wojtyłę 15 maja 1977 roku, w dniu poświęcenia kościoła Arki Pana. Ostatecznie Towarzystwo Przyjaciół Chorych „Hospicjum św. Łazarza” w Krakowie zostało zarejestrowane cztery lata później, 29 września 1981 roku.

– Dzisiaj więc, również przy ołtarzu, dziękujemy Bogu wszechmogącemu za powołanie dożycia i realizację tego wspaniałego, samarytańskiego dzieła. Dziękujemy za poświęcenie, bezinteresowną pracę związanych z historią i teraźniejszością tego dzieła setek lekarzy, pielęgniarek i pielęgniarzy, psychologów, wolontariuszy, wszystkich wspierających duchowo i materialnie dzieło. Dzięki nim wielu naszych braci i sióstr odchodziło do wieczności doświadczając pomocy, ulgi w cierpieniu, a ich bliscy doświadczali pociechy i nadziei na widok wrażliwości i solidarności ludzkich serc – mówił metropolita krakowski senior.

Zauważył również, że ludzie chorzy i cierpiący zawsze byli bliscy patronowi sanktuarium, św. Janowi Pawłowi II. Zarówno w czasie jego posługi w Archidiecezji Krakowskiej, jak i jako Następcy św. Piotra. Kardynał przywoływał list apostolski „Salvifici doloris”, w którym Ojciec Święty pisał o „chrześcijańskim sensie ludzkiego cierpienia”. – Ten dokument to głęboka medytacja nad tajemnicą wpisanego w los człowieka cierpienia, a tajemnicę tę rozjaśnia cierpienie i solidarność Jezusa Chrystusa, Syna Bożego i Syna Maryi, przychodzącego na świat i umierającego za nas na krzyżu, abyśmy życie mieli i mieli je w obfitości – mówił kard. Stanisław.

Kończąc, metropolita krakowski senior wzywał, aby wykorzystać ostatnie dni Adwentu na przygotowanie swoich serc na przyjście Jezusa. – Módlmy się w intencji wszystkich chorych, również dotkniętych niekończącą się epidemią. Wspierajmy modlitwą i ofiarnością wszystkich spieszących z pomocą cierpiącym, a pośród nich Hospicjum św. Łazarza w Krakowie oraz inne hospicja w naszym kraju – zakończył kardynał.

Przed błogosławieństwem głos zabrali przedstawiciele Hospicjum św. Łazarza. Jolanta Stokłosa, prezes zarządu, wyraziła swoją wdzięczność wszystkim duszpasterzom i św. Janowi Pawłowi II za opiekę, jaką otaczali to dzieło przez wszystkie lata jego istnienia. – Bez ludzi dobrej woli o gorących sercach nie moglibyśmy go realizować – podkreślała, dziękując także kard. Stanisławowi Dziwiszowi. – Eminencja jest z nami przez cały czas, odpowiada na wszystkie nasze prośby i na wszystkie nasze potrzeby. Za to gorące serce dla tego dzieła, jakim jest Hospicjum św. Łazarza w imieniu nas wszystkich gorąco dziękuję! – mówiła Jolanta Stokłosa.

Na zakończenie Eucharystii kard. Stanisław wyznał, że dla niego to spotkanie i święto, ale również każde odwiedziny w hospicjum są niezwykłym wzruszeniem. – Ci, którzy się zajmują chorymi, umierającymi spełniają Ewangelię. Wypełniają to, co Chrystus nam przykazał. Tak sobie myślę, że jesteście przedstawicielami w pierwszym szeregu Kościoła. Pomagacie tym ludziom przeżyć czasem ostatnie chwile, a oni są otoczeni miłością i dlatego z tą miłością łatwiej jest im przejść na drugi świat. Wszystkim, którzy w jakiś sposób uczestniczą w tym dziele „Bóg zapłać”! – mówił kardynał. Zwracając się do rodzin towarzyszącym swoim najbliższym w odchodzeniu do domu Ojca i pogrążonym w żałobie, metropolita krakowski senior zapewnił, że nie są w tym trudnym doświadczeniu sami, bo wszyscy chcemy być z nimi solidarni.

Po Mszy św. w budynku Centrum św. Jana Pawła II odbyło się spotkanie opłatkowe przedstawicieli Towarzystwa Przyjaciół Chorych „Hospicjum św. Łazarza” w Krakowie, lekarzy, wolontariuszy oraz rodzin, których najbliżsi korzystali lub korzystają ze wsparcia hospicjum. Uczestniczył w nim także kard. Stanisław Dziwisz, który złożył wszystkim bożonarodzeniowe życzenia i dziękował za zaangażowanie się w to dzieło miłosierdzia. – To jest prawdziwa „cywilizacja miłości” i realizacja Ewangelii – podkreślał.

Towarzystwo Przyjaciół Chorych „Hospicjum św. Łazarza” zostało zarejestrowane w 1981 roku. Kamień węgielny pod budowę miejsca, w którym chorzy i cierpiący mogliby godnie przeżywać swoje ostatnie chwile poświęcił na krakowskich Błoniach podczas pielgrzymki do Ojczyzny papież Jan Paweł II. Hospicjum zostało otwarte 14 grudnia 1996 roku i od tego czasu „wypełnia misję służenia choremu w ostatnich miesiącach, dniach, godzinach jego życia oraz wspierania rodziny chorego w trudnym okresie odchodzenia bliskiej osoby”.

źródło: Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej


Spotkanie opłatkowe dla młodych Archidiecezji Krakowskiej

Chrystus przychodzi do nas, aby się z nami spotkać i aby nam też pomóc spotkać się jedni z drugimi – mówił bp Robert Chrząszcz w sanktuarium św. Jana Pawła II w czasie Mszy św. z okazji świątecznych spotkań przedstawicieli ruchów i wspólnot młodzieżowych Archidiecezji Krakowskiej.

Ks. Tomasz Szopa na początku liturgii zauważył, że na Mszy św. w sanktuarium św. Jana Pawła II spotykają się różne ruchy i wspólnoty młodzieżowe z Archidiecezji Krakowskiej. Niektóre z nich swoje spotkania świąteczne miały przed Eucharystią, inne dopiero po niej. – Jak uczy nas Sobór, Msza św. jest jednocześnie źródłem i szczytem życia chrześcijańskiego. Jest źródłem, z którego czerpiemy, żeby coraz piękniej i lepiej żyć, żeby doświadczać obecności Chrystusa w Kościele, a jednocześnie jest szczytem, który musimy zdobywać, do którego musimy dorastać – mówił kustosz sanktuarium.

Odnosząc się do tych słów bp Robert Chrząszcz podkreślił, że Eucharystia jest najważniejszym spotkaniem wokół Chrystusa – to On jest w centrum. – Chrystus przychodzi do nas, aby się z nami spotkać i aby nam też pomóc spotkać się jedni z drugimi. Chcemy się spotkać razem wokół Chrystusa i między sobą, chcemy szukać jedności między różnymi wspólnotami naszej diecezji – mówił biskup podkreślając, że wspólne spotkania są bardzo ważne, by lepiej się zrozumieć, pokochać, ale też wspierać, aby wspólnie kroczyć i spotykać się z „Tym, który jest najważniejszy – z Jezusem Chrystusem”.

Archidiecezjalny duszpasterz młodzieży zwrócił uwagę, że to świąteczne spotkanie jest znakiem jedności między młodymi Archidiecezji Krakowskiej, a także okazją do „życzenia sobie dobrze” w tym wszystkim, co na codzień robią poszczególne wspólnoty. – Będziemy nieść sobie radość. Wyjedźmy dzisiaj stąd napełnieni bliskością, radością i jednością – mówił ks. Marcin Filar zapraszając młodych na spotkanie opłatkowe i wzajemne składanie życzeń.

Bp Robert Chrząszcz przed błogosławieństwem zaznaczył, że ludzi czekających na Boże Narodzenie jest coraz mniej, dlatego tak ważne jest świadectwo życia chrześcijańskiego. – Musimy być tymi, którzy sami się przygotują i jeszcze w miarę swoich możliwości pomogą innym, by odkryli w swoim życiu tę ważną i niesamowitą konieczność spotkania z Panem Bogiem, który schodzi z góry i chce być blisko nas. To jest niesamowite. Gdy ktoś to zobaczy, to zrozumie, jak wielką miłość ma Pan Bóg do nas i jak bardzo chce, abyśmy tą miłością odpowiadali Jemu i wobec innych ludzi – zakończył biskup.

W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele m.in. Rady Młodzieży Archidiecezji Krakowskiej, Ruchu Światło-Życie, Ruchu Apostolstwa Młodzieży, Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, Liturgicznej Służby Ołtarza i duszpasterstw akademickich.

 

tekst: Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

 


IV Niedziela Adwentu - 19 XII 2021 r.

Kalendarz liturgiczny:

  • Piątek (24.12) – Wigilia Narodzenia Pańskiego
  • Sobota (25.12) – Uroczystość Narodzenia Pańskiego
  • Niedziela (26.12) – Święto św. Rodziny

 

  • Dzisiaj o godz. 12.30 Ks. Kard. Stanisław Dziwisz odprawił Mszę św. dziękując Bogu za 40 lat istnienia Hospicjum św. Łazarza w Krakowie, które powstało jako jeden z owoców synodu Archidiecezji Krakowskiej zainicjowanego przez ówczesnego Metropolitę Krakowskiego, Ks. Kard. Karola Wojtyłę. W momencie powstania było pierwszą tego typu placówką w Polsce. W związku z jubileuszem dzisiaj po każdej Mszy św. prowadzona jest kwesta na rzecz Hospicjum.
  • Dzisiaj o godz. 18.00 zapraszamy do uczestnictwa w Akatyście ku czci Bogarodzicy, czyli nabożeństwie złożonym z pieśni pochwalnych ku czci Matki Najświętszej.
  • Zapraszamy na Msze św. – roraty w dni powszednie o godz. 8.00. W codziennym rozważaniu skupiamy się nad kolejnymi wezwaniami litanii do św. Jana Pawła II. W piątek, czyli w Wigilię Bożego Narodzenia zapraszamy na roraty o godz. 8.00. Natomiast w tym dniu nie będzie Mszy św. o godz. 10.00, 12.00 i 17.00.
  • Zachęcamy do skorzystania z Sakramentu Pokuty. Całodzienna spowiedź odbywa się w naszym Sanktuarium w dolnym kościele w Kaplicy Pojednania. W Wigilię spowiedź będzie możliwa w godzinach od 7.30 do 8.00 oraz od 8.45 do 12.30.
  • Serdecznie zapraszamy do wspólnego przeżywania Świąt Bożego Narodzenia w naszym Sanktuarium. Pasterka pod przewodnictwem Ks. Kard. Stanisława Dziwisza odbędzie się tradycyjnie o północy, a w Święta Msze będą odprawiane jak w każdą niedzielę.
  • W zakrystii dostępne są wigilijne świece Caritas, opłatki na wieczerzę wigilijną. Przed zakrystią dostępne jest także sianko przygotowane przez Ruch Światło-Życie na stół wigilijny.
  • Wszystkim wiernym uczestniczącym w życiu duszpasterskim naszego Sanktuarium serdecznie dziękujemy za składane ofiary podczas Mszy świętych oraz do skarbon. W intencji wszystkich ofiarodawców i dobrodziejów odprawiana jest Msza święta w każdą niedzielę o godz. 12.30.


Bp Robert Chrząszcz posyłając świecką misjonarkę na Kubę: Chrystusa o wiele lepiej głosić z uśmiechem

Chrystusa o wiele lepiej głosić z uśmiechem, pokazując radość, nawet gdy będzie nam trudniej –  mówił bp Robert Chrząszcz w czasie Mszy posłania świeckiej misjonarki na Kubę. Marcelina Kordek będzie posługiwała na jednej z placówek fundacji Domy Serca.

Na początku homilii bp Robert Chrząszcz zwrócił uwagę, że liturgia Niedzieli Gaudete wzywa do radości. Ale w czasie tej konkretnej Mszy św. w sanktuarium św. Jana Pawła II jest jeszcze jeden powód do radości – jest nim Marcelina, która „otwarła swoje serce na głos Pana Boga i chce Mu służyć jako misjonarka na Kubie, chce się dzielić radością swojej wiary”. 

Biskup zaznaczył, że radość kojarzymy najczęściej z uśmiechem, poczuciem humoru czy przyjemnością, a na kartach Pisma Świętego radość wiąże się z cierpieniem, próbą i innymi trudnymi doświadczeniami. Sam Jezus podsumowując osiem błogosławieństw mówi: „Błogosławieni jesteście, gdy ludzie wam urągają i prześladują was, i gdy z mego powodu mówią kłamliwie wszystko złe na was”. – W obliczu tych trudności mało zrozumiałe wydaje się wezwanie do radości i szczęścia. Jednak w tych sytuacjach wskazana jest perspektywa, która pozwala na radość – mówił bp Robert Chrząszcz przywołując wezwanie z kazania na górze: „Cieszcie się i radujcie, albowiem wasza nagroda wielka jest w niebie”. – Radość nie wynika z prześladowań i trudności, ale jej źródłem jest obietnica wielkiej nagrody. Chrześcijanin odnajduje swoją radość w patrzeniu w wieczność – mówił biskup. 

Patrząc na kobietę, która dziś prosi o błogosławieństwo na wyjazd na misje, bp Chrząszcz przypomniał, że szesnaście lat temu zdecydował o swoim wyjeździe misyjnym do Brazylii. – W moim sercu była radość, że się zdecydowałem; czułem, że Pan Bóg tego ode mnie chce, ale z drugiej strony było wiele obaw i niepewności – zaznaczył biskup podkreślając, że dostrzegając w wierze wartość człowiek będzie szczęśliwy podejmując decyzje nią motywowane.

Biskup wspominał też, że urzekła go radość, z jaką Chrystusem dzielili się jego parafianie w Brazylii. – Oni mieli w sobie radość, bo spotkali się z Chrystusem i tą radością chcieli się dzielić – mówił dodając, że dziś Kościół posyła Marcelinę na Kubę, by tam dzieliła się chrześcijańską radością. – Chrystusa o wiele lepiej głosić z uśmiechem, pokazując radość, nawet gdy będzie nam trudniej – podkreślał.

– Prośmy dzisiaj abyśmy umieli dostrzec wartość naszej wiary, która cenniejsze jest od złota i abyśmy umieli radować się z tego, kim jesteśmy i co posiadamy, byśmy ze światem dzielili się radością. Nie tą przemijającą, ale tą, która ma źródło w przychodzącym Panu – zakończył bp Robert Chrząszcz.

Prezes Domów Serca zwrócił uwagę, że na świecie jest wiele placówek fundacji, ale ich misja wszędzie jest podobna – „żyć wśród ludzi ubogich, którzy cierpią z powodu przemocy, braku jedności w rodzinach, braku perspektyw zawodowych – wolontariusze chcą być dla nich po prostu przyjaciółmi – mówił ks. Clément Imbert. Zaznaczył, że Domy Serca są dziełem Maryjnym, dlatego w czasie Mszy posłania każdy wolontariusz otrzymuje różaniec. 

Domy Serca są międzynarodową organizacją pozarządową. Obecnie posiadają swoje placówki w 26 krajach położonych na 4 kontynentach. Na całym świecie jest ich już 40.

źródło: Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej


III Niedziela Adwentu - 12 XII 2021 r.

Kalendarz liturgiczny:

  • Poniedziałek (13.12) – św. Łucji
  • Wtorek (14.12) –  św. Jana od Krzyża

 

  • Dzisiaj po mszy św. o godz. 17.00 zapraszamy szczególnie rodziców z dziećmi na Adwentowy Wieczór modlitewny, który muzycznie poprowadzi dziecięco – młodzieżowy zespół Młode Uwielbienie.
  • Zapraszamy na Msze św. wotywne o NMP  – roraty w dni powszednie o godz. 8.00. W codziennym rozważaniu skupiamy się nad kolejnymi wezwaniami litanii do św. Jana Pawła II.
  • Zachęcamy, aby świątecznej spowiedzi nie odkładać na koniec Adwentu. Sakrament pokuty odbywa się w naszym Sanktuarium w dolnym kościele w Kaplicy Pojednania.
  • W zakrystii dostępne są wigilijne świece Caritas, opłatki na wieczerzę wigilijną. Przed zakrystią dostępne jest także sianko przygotowane przez Ruch Światło-Życie na stół wigilijny.
  • Nasi wolontariusze w tym tygodniu będą przygotowywać paczki świąteczne dla dzieci z małopolskich domów dziecka. Spotkania akcyjne w czwartek i piątek o 18.00 w budynku CARITAS Zapraszamy młodzież chętną do pomocy.
  • Na spotkanie Wspólnoty Modlitwy Kontemplacyjnej zapraszamy w piątek o godz. 19 w Białej Sali.
  • W najbliższą sobotę o godzinie 18.30 będzie miało miejsce włączenie kandydatów w nowo powstającą radę Rycerzy Kolumba przy naszym sanktuarium. Ciągle zapraszamy nowych chętnych. Informacje u ks. Ryszarda Kilanowicza.
  • Również w sobotę, jak co roku, pod Oknem Papieskim przy ul. Franciszkańskiej 3 odbędzie się wspólne zapalenie światełek na bożonarodzeniowej choince z udziałem metropolity krakowskiego abp. Marka Jędraszewskiego. Wydarzenie jest nawiązaniem do tradycji stawiania świątecznego drzewka na Placu św. Piotra w Rzymie. Spotkanie rozpocznie się 18 grudnia o godzinie 16.00.
  • Grupa duszpasterska dla osób niepełnosprawnych, a także dla wszystkich tych, którzy są im bliscy serdecznie zaprasza na Mszę świętą w przyszłą niedzielę o godz. 17.00, spotkanie wyjątkowo odbędzie się przed Mszą, o godz. 15.30.
  • W przyszłą niedzielę o godzinie 18.00 zapraszamy do uczestnictwa w Akatyście ku czci Bogarodzicy, czyli nabożeństwie złożonym z pieśni pochwalnych ku czci Matki najświętszej, pochodzące najprawdopodobniej z V wieku. Około VIII wieku Akatyst został przetłumaczony na łacinę i na wiele innych języków, w wyniku czego wywarł ogromny wpływ na poezję maryjną całego kościoła.
  • W ferie zimowe od 24 stycznia do 30 stycznia 2022 r. ks. Ryszard Gacek serdecznie zaprasza dzieci z klasy 4-6 szkoły podstawowej do udziału w Dziecięcej Oazie Zimowej w Domu Rekolekcyjnym Maksymilianum w Bystrej Podhalańskiej. Zapisy i szczegóły wyjazdu na stronie internetowej: www.krakow.oaza.pl w zakładce: Rekolekcje Zimowe.
  • Wszystkim wiernym uczestniczącym w życiu duszpasterskim naszego Sanktuarium serdecznie dziękujemy za składane ofiary podczas Mszy świętych oraz do skarbon. W intencji wszystkich ofiarodawców i dobrodziejów odprawiana jest Msza święta w każdą niedzielę o godz. 12.30.


Adwentowy Wieczór Modlitewny

W szczególnym czasie oczekiwania na narodzenie Pana Jezusa zapraszamy serdecznie do wspólnej modlitwy, która pomoże nam przygotować nasze serca na radość Bożego Narodzenia. 12 grudnia w Niedzielę Gaudete, odbędzie się w naszym Sanktuarium Adwentowy Wieczór Modlitewny który poprowadzi dziecięco-młodzieżowy zespół Młode Uwielbienie, działający przy naszej świątyni.

 


Abp Marek Jędraszewski do dzieci: Spotkanie ze św. Mikołajem dobrym przygotowaniem do spotkania z Panem Jezusem

Życzę wam, aby spotkanie ze św. Mikołajem było pięknym wstępem do tego, żeby jak najlepiej przygotować nasze serca na spotkanie z Panem Jezusem, Jego Przenajświętszą Matką i św. Józefem – mówił abp Marek Jędraszewski w czasie Mszy św. z udziałem dzieci w sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie.

Na początku arcybiskup zapytał dzieci czy były w górach i co tam się robi. Gdy padła odpowiedź „zdobywa się szczyty”, metropolita dopytywał czego to wymaga. „Wysiłku” – odpowiadali najmłodsi. Arcybiskup zwrócił uwagę, że zmęczenie i trudności czasami powodują, że chcemy zrezygnować ze wspinaczki, ale pomaga to przezwyciężyć cel, jakim jest zdobycie szczytu i podziwianie pięknych widoków. Dlatego często wolimy pozostawać na nizinach, gdzie drogi są proste, łatwe i wygodne.

Metropolita nawiązał w ten sposób do słów św. Jana i pytał co należy zrobić, aby „wyprostować” drogi swojego życia dla Pana Boga. „Nie tracić wiary”, „być dobrymi ludźmi i kochać innych”, „pomagać rodzicom, rodzeństwu, bezdomnym”, „kochać Pana Jezusa”, „modlić się” – odpowiadały dzieci.

Arcybiskup zwrócił uwagę, że czas Adwentu w Kościele jest przygotowaniem do Świąt Bożego Narodzenia, do spotkania się z Nowonarodzonym Jezusem i Świętą Rodziną. Ale w adwentowym czasie spotykamy się z jeszcze jednym świętym – św. Mikołajem. Dzieci wprost powiedziały, że czekają na niego, bo „daje prezenty”. Metropolita przypomniał, że Mikołaj był biskupem, który z wielką dyskrecją pomagał najbardziej potrzebującym. Zauważył, że czasami Mikołaj przynosi rózgi tym dzieciom, które nie przygotowały się na spotkanie z nim. Podkreślił, że dobre uczynki, których oczekuje od dzieci św. Mikołaj są ostatecznie bardzo dobrym przygotowaniem do spotkania Pana Jezusa, który narodził się w Betlejem.

– Życzę wam z całego serca, aby to jutrzejsze spotkanie ze św. Mikołajem było spotkaniem pełnym radości, żeby przyniosło wam wiele prezentów, wiele uśmiechów, wiele dobroci, i żeby w jego dłoni nie pojawiła się żadna rózga. Życzę wam, żeby to spotkanie było pięknym wstępem do tego, żeby jak najlepiej przygotować nasze serca na spotkanie z Panem Jezusem, Jego Przenajświętszą Matką i św. Józefem – mówił abp Marek Jędraszewski zapowiadając wcześniejsze przyjście św. Mikołaja, który spotkał się z dziećmi po Mszy św.

 

źródło: Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej