Abp Marek Jędraszewski podczas Dni Katechetycznych: Podstawowym zadaniem katechety jest budować innych swoją wiarą, nadzieją i miłością
W sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie 31 sierpnia odbyło się spotkanie nauczycieli religii u progu nowego roku katechetycznego. W czasie Mszy św. abp Marek Jędraszewski zwrócił uwagę katechetów na konieczność postawy czuwania oraz obowiązek głoszenia i świadczenia.
Na początku homilii abp Marek Jędraszewski odwołał się do wcześniejszych wykładów, których w ramach spotkania katechetycznego słuchali zgromadzeni w sanktuarium św. Jana Pawła II na Białych Morzach, a w których podkreślono konieczność obecności katechety w szkołach i przedszkolach w czasie „ogromnych zmagań”. Refleksja dotyczyła kultury, antropologii a także socjologii. Arcybiskup zaznaczył, że dzisiejsza liturgia Słowa dodaje jeszcze jedną perspektywę konieczności obecności katechety w szkole i przedszkolu – teologiczną.
Św. Łukasz opisuje scenę uzdrowienia opętanego w synagodze w Kafarnaum. Zły duch wiedział, kim jest Jezus. W tym kontekście arcybiskup przywołał osobistą historię z drukowaniem obrazków prymicyjnych. Cenzura komunistyczna zabraniała wówczas powielania i rozpowszechniania obrazków z Matką Bożą Fatimską. Metropolita zauważył, że wówczas księża i biskupi nie znali szczegółowo objawień fatimskich. – Ale zły duch wiedział, co powiedziała Matka Boża Fatimska. Znał zapowiedź, że przyjdzie moment, kiedy ustrój komunistyczny padnie – mówił arcybiskup podkreślając, że ta analogia jest czytelna także dziś, kiedy „tyle sił sprzysięga się przeciw obecności katechety w szkole”. – Te siły wiedzą, co znaczy ta obecność. Nawet gdyby nam się wydawało, że jest ona słaba, krucha, niedoskonała. Ale to zawsze obecność kogoś, kto jest znakiem Chrystusa, kto jest przedłużeniem mocy Jego słowa – mówił.
Odwołując się do Pierwszego Listu św. Pawła do Tesaloniczan arcybiskup zwrócił uwagę na cztery elementy, które mogą stanowić bezpośrednie wskazanie na bieżący rok katechetyczny. – Najpierw mamy powód do poczucia osobistej godności i dumy z tego kim jesteśmy – mówił metropolita podkreślając, że Chrystus jest światłością świata, a wierzący w Niego są „synami światłości”. – Z tym wiąże się się świadomość do czego ostatecznie zdążamy. Naszą siłą jest nadzieja życia wiecznego, do którego zostaliśmy powołani w chwili chrztu św. – dodawał arcybiskup.
Jako trzeci element abp Marek Jędraszewski wskazał na konieczność postawy czuwania. – Nie lekceważmy tego, co się do nas zbliża. Nie chowajmy głowy w piasek, udając że problemu nie ma. Czuwajmy po to, aby umieć właściwie określić zbliżający się problem czy niebezpieczeństwo i znaleźć adekwatne do tego zagrożenia środki – mówił metropolita. Jako czwarty z kolei arcybiskup wskazał obowiązek głoszenia i świadczenia. – Zadaniem podstawowym katechety jest, by budować innych swoją wiarą, nadzieją i miłością. Już to czynicie. Wielu z was zapewne od wielu lat. Czyńcie to nadal – zaapelował na koniec arcybiskup.
źródło: Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej
40-lecie "Solidarności" Rolników
W Sanktuarium św. Jana Pawła II na sobotniej Eucharystii pod przewodnictwem kard. Stanisława Dziwisza, świętując jubileusz 40. lat istnienia, spotkali się członkowie i sympatycy Solidarności Rolników Indywidualnych w Małopolsce.
Homilię wygłosił bp Jan Zając. – Prowadzicie walkę o wolność i troszczycie się o to, by przynosić owoce ziemi, i dzielić się nimi (…). Pragniemy z wdzięcznością i szacunkiem chylić głowy przed tymi, którzy przez wieki użyźniali ziemię potem czoła, a kiedy trzeba było stanąć w jej obronie – nie szczędzili krwi. I z tą samą wdzięcznością i szacunkiem zwracamy się teraz do tych, którzy dziś podejmują ciężki trud w służbie ziemi. Niech Bóg błogosławi pracę rąk waszych, siostry i bracia, i innych rolników, którzy dają nam chleb i pomoc, abyśmy dzielili się chlebem i radością ze wszystkimi, do których jesteśmy posłani. Święty Janie Pawle II, prowadź nas! Sługo Boży, kardynale Stefanie, wspieraj nas – prosił biskup.
Słowo do zebranych wygłosił również kard. Stanisław Dziwisz. – Wspominając dzisiaj założycieli tego ruchu i pierwszych jego członków, dziękujemy tym, którzy żyją za podjęty wówczas trud wolności, a tych, którzy odeszli już do Pana, polecamy Jego zbawczemu miłosierdziu. Liturgia zwraca naszą uwagę także na teraźniejszość Solidarności Rolników Indywidualnych w Małopolsce. Jest to okazja do rachunku sumienia i przeproszenia Boga, za to wszystko, co nie wyszło i nie wychodzi w działalności związku. W duchu odpowiedzialności za jutro Solidarności Rolników Indywidualnych polecajmy w dzisiejszej Eucharystii Opatrzności Bożej, za przyczyną Królowej Polski, przyszłość tej organizacji, prośmy o mądrość jej przywódców i zaangażowanie członków. Prośmy także dobrego Boga, by pozostała wierna swojej chrześcijańskiej tożsamości, by nieustannie czyniła polską ziemię przyjazną Bogu i ludziom, by dewiza chłopów polskich – żywią i bronią! – nadal inspirowała nowe pokolenia młodzieży wiejskiej do dumy narodowej i ofiarnej służby na rzecz Ojczyzny – mówił kardynał.
źródło: Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej
Dzień Wspólnoty Ruchu Światło-Życie
Młodzi przyjaciele, Kościół potrzebuje waszego przejrzystego świadectwa, potrzebuje żarliwości waszych serc, potrzebuje waszej gotowości do służby – mówił do oazowiczów zgromadzonych na Dniu Wspólnoty w Sanktuarium św. Jana Pawła II kard. Stanisław Dziwisz.
W poniedziałkowe przedpołudnie krakowskie sanktuarium tętniło życiem za sprawą członków Ruchu Światło-Życie. Osiem wspólnot, w tym trzy Domowego Kościoła, na początku spotkania podzieliło się swoimi przeżyciami z rekolekcji oraz zaprezentowało piosenki i znaki.
Następnie zebrani uczestniczyli w Eucharystii, której przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz. Nawiązując do ewangelicznej rozmowy Jezusa z Szymonem nad Jeziorem Tyberiackim, kardynał wskazał, iż pytania Chrystusa dotyczyły najważniejszej sprawy w życiu człowieka – miłości. Natomiast apostoł po każdej swojej odpowiedzi otrzymał od Pana zadanie do spełnienia: „Paś baranki moje!”. Kard. Dziwisz podkreślił, iż słowo Boże uświadamia nam, że najważniejsza jest nasza więź miłości z Chrystusem, jak również to, że jako Jego uczniowie i uczennice posyła nas, byśmy byli Jego świadkami w dzisiejszym świecie, który jest spragniony Dobrej Nowiny o zbawieniu.
– Młodzi przyjaciele, Kościół potrzebuje waszego przejrzystego świadectwa, potrzebuje żarliwości waszych serc, potrzebuje waszej gotowości do służby. Świat wokół proponuje wam wiele dróg i recept na osiągnięcie szczęścia. Nie dajcie się uwieść złudnym programom i ideologiom – zachęcał metropolita senior. – Nie poddawajcie się, tak jak nie poddawał się ks. Franciszek Blachnicki, który właśnie pośród cierpienia, w więzieniu i w obliczu śmierci dojrzał do służby człowiekowi, a ze swego życia uczynił dar dla Boga i Kościoła. Ten niezwykły człowiek zaufał Bogu, postawił na Boga i nie zawiódł się, a Bóg dzięki niemu sprawił tyle dobra w świecie – wyjaśniał kard. Dziwisz.
O potrzebie bycia świadkami Chrystusa przypomina także nabożeństwo rozesłania, podczas którego oazowicze przystępują do Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. Członkowie tego dzieła podejmują dobrowolną abstynencję od alkoholu i modlitwę „za braci, którzy nie mogą już wyzwolić się o własnych siłach”. – Ks. Jan Stołowski mówił, że modnych jest teraz dużo kolorów bladych, mdłych: np. brzoskwiniowy, łososiowy. Tymczasem Krucjata jest dziełem, które nadaje wyrazistość życiu. I choć jest krzyżem, to ten wymiar radykalizmu pozwala być świadkiem – podzielił się animator Mateusz.
tekst: Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej
Bp Chrząszcz podczas 5 rocznicy ŚDM Kraków: Nie bójcie się na nowo otworzyć drzwi waszych serc dla Chrystusa
Nie bójcie się na nowo otworzyć drzwi waszych serc na Niego i dla Niego! Tak jak to uczyniliście 5 lat temu – mówił bp Robert Chrząszcz do młodzieży, która zgromadziła się w sanktuarium św. Jana Pawła II na Białych Morzach, by świętować 5. rocznicę Światowych Dni Młodzieży w Krakowie.
Mszy św. w papieskim sanktuarium przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz, który dokładnie pięć lat temu na krakowskich Błoniach zainaugurował Światowe Dni Młodzieży. – Zachowamy na zawsze pamięć o tamtych lipcowych dniach. Kraków stał się stolicą młodego Kościoła – wielkiej wspólnoty uczniów Jezusa z Nazaretu, dla których On zawsze jest i będzie „drogą, prawdą, i życiem”, jedynym Zbawicielem i nadzieją świata – mówił metropolita senior przypominając ówczesny entuzjazm wiary i radości młodych z całego świata. – Radości Ewangelii nie mogą przesłonić nasze słabości i niewierności. Kościół jest wspólnotą nawracających się grzeszników, pokładających nadzieję w Bożym miłosierdziu, powołanych do dawania świadectwa o tym, że w Sercu Boga jest miejsce dla każdego człowieka, bo wszyscy jesteśmy Jego dziećmi, bo za nas wszystkich Syn Boży przelał swoją Najświętszą krew na krzyżu – mówił kard. Stanisław Dziwisz dodając, że dzisiejsza modlitwa jest okazją do dziękczynienia Bogu za „ogromne dobro, jakie stało się i jest udziałem całego Kościoła dzięki wszystkim Światowym Dniom Młodzieży, a zwłaszcza tym sprzed pięciu laty”.
– Pamięcią, ale także sercem, wracamy do tych dni 2016 roku, kiedy to młodzież całego świata zgromadziła się w naszej ojczyźnie, aby swoim życiem, obecnością, entuzjazmem zaświadczyć, że Panem jest Jezus. Niewątpliwie to, co dokonało się w tych dniach było wielkim Bożym dziełem – mówił na początku homilii bp Robert Chrząszcz.
Krakowski biskup pomocniczy wracał do Światowych Dni Młodzieży sprzed 5 lat w perspektywie słów św. Jana Pawła II, które przyjął za swoje zawołanie biskupie – „Otwórzcie drzwi Chrystusowi”. Stawiał młodym zgromadzonym na Białych Morzach pytanie, czy ŚDM w Krakowie rzeczywiście były momentem otwarcia na oścież drzwi Chrystusowi i sugerował zrobienie rachunku sumienia. Przyznał, że gościnność Polaków i posługa wolontariuszy świadczy o otwartości serc na Chrystusa przychodzącego w drugim człowieku. – Był to także czas otwarcia się na Chrystusa w wymiarze duchowym i indywidualnym. Pomagała w tym także moc wiary, radości i świadectwa tych wszystkich młodych ludzi, którzy tu przybyli – dodawał, ale równocześnie pytał czy to otwarcie na Chrystusa ciągle trwa, czy przypadkiem nie zamknęliśmy drzwi swojego serca.
– Niestety, z perspektywy czasu widzimy, że wielu z tych ludzi, którzy wtedy tak mocno stali za Chrystusem, tak mocno działali na rzecz głoszenia prawdy Ewangelii, dzisiaj czasem stoi zupełnie po drugiej stronie – zauważył biskup i zwracał uwagę, że wówczas to otwarcie na Chrystusa mogło nie być do końca szczere, ale młodzi potraktowali to użytkowo i „Chrystusem otworzyli sobie drzwi do jakiegoś przeżycia, chwilowego uniesienia , lepszego życia…”.
Bp Robert Chrząszcz wyjaśnił, dlaczego mówi o tym do tych, którzy pozostali i są obecni w Kościele. – Chcę wam uświadomić, moi drodzy przyjaciele, że za wspólnotę Kościoła odpowiedzialni jesteśmy my wszyscy – jesteśmy odpowiedzialni za siebie nawzajem. Gdyby tak nie było, to nie byłoby także Światowych Dni Młodzieży. Bo po co jakieś wspólne spotkania, skoro między nami nie ma żadnej relacji? – pytał retorycznie biskup zapraszając młodych do wzięcia odpowiedzialności i przejęcia inicjatywy. – Dziś Chrystus chce głosić Ewangelię do współczesnego człowieka ustami jego rówieśników. Wasze świadectwo wiary jest bardzo ważne, ono ma wielką moc. Nie możemy tego zaprzepaścić ani zmarnować – mówił i zachęcał, by nie oceniać zbyt łatwo tych, którzy odeszli, bo może ktoś został poraniony, zgorszony, albo osłabła jego wiara. – To co mówi Chrystus do każdego z nas to nie ciągłe opisywanie upadku, ale przede wszystkim wezwanie do powstania, do nawrócenia – dodawał.
Biskup zwrócił się także do tych, którzy podczas ŚDM byli bardzo blisko Chrystusa, a teraz się od Niego oddalili. – Chcę wam wszystkim moi kochani powiedzieć, abyście się nie lękali! Chrystus pozwala nam zacząć wszystko od nowa! Nie bójcie się na nowo otworzyć drzwi waszych serc na Niego i dla Niego! Tak jak to uczyniliście 5 lat temu – mówił i w tym kontekście przywołał wypowiedziane wówczas słowa papieża Franciszka m.in. o zejściu z kanapy i założeniu wyczynowych butów. „Pan, jak w dniu Pięćdziesiątnicy, chce dokonać jednego z największych cudów, jakiego możemy doświadczyć: sprawić, aby twoje ręce, moje ręce, nasze ręce przekształciły się w znaki pojednania, komunii, tworzenia. Pragnie On twoich rąk, by nadal budować dzisiejszy świat. Chce go budować z tobą” – cytował ojca świętego krakowski biskup pomocniczy. – Choć już 5 lat temu skończyły się ŚDM w Krakowie dziś również Chrystus chce budować ten świat z tobą! Jesteś potrzebny! Nie lękaj się! Otwórz swe serce Chrystusowi! (…) Powietrze już drga – zakończył bp Robert Chrząszcz nawiązując do słów hymnu kolejnych ŚDM, które odbędą się w Lizbonie.
Mszę św. w sanktuarium św. Jana Pawła II koncelebrowali bp Grzegorz Suchodolski – wieloletni dyrektor Krajowego Biura Organizacyjnego ŚDM i sekretarz generalny Komitetu Organizacyjnego ŚDM Kraków 2016, bp Marek Solarczyk – przewodniczący Rady KEP ds. Duszpasterstwa Młodzieży oraz lubelski biskup pomocniczy Adam Bab, przez wiele lat odpowiadający za duszpasterstwo młodzieży na terenie swojej archidiecezji i uczestniczący w kolejnych edycjach ŚDM.
Po Mszy św. rozpoczął się koncert uwielbieniowy, podczas którego zaprezentowano m.in. pięć znanych już hymnów ŚDM, a na koniec – premierowe wykonanie hymnu ŚDM Lizbona 2023, zatytułowanego “Powietrze już drga”.
źródło: Archidiecezja Krakowska
Ósma modlitwa za zranionych w Kościele
Abp Marek Jędraszewski otworzył multimedialną wystawę "Śladami Jezusa"
W Ziemi Świętej, w sposób szczególny, zawarta jest prawda o krzyżu Pana naszego Jezusa Chrystusa – mówił abp Marek Jędraszewski otwierając wystawę „Śladami Jezusa” w Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się!”.
17 czerwca w Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się” na Białych Morzach uroczystego otwarcia wystawy „Śladami Jezusa” dokonał abp Marek Jędraszewski. Zauważył, że wystawa pokazuje Jerozolimę z roku 33, czyli momentu śmierci Pana Jezusa. Arcybiskup podkreślił, że dla Jana Pawła II niezwykle cenna była tajemnica krzyża. Metropolita krakowski przypomniał, jak papież pod koniec swojej pielgrzymki do Ziemi Świętej jeszcze raz chciał wejść na Kalwarię, by pocałować miejsce, gdzie stał krzyż Jezusa Chrystusa. – Dał przejmujące świadectwo swojej wiary i miłości do Odkupiciela człowieka, a potwierdził to w swój ostatni Wielki Piątek, kiedy nie mógł być na tradycyjnej drodze krzyżowej przy Koloseum, gdy w kaplicy papieskiej przytulał krzyż – mówił abp Marek Jędraszewski i dodawał, że wystawa przybliża prawdę o korzeniach chrześcijaństwa i prawdę o chrześcijańskich korzeniach naszej ojczyzny.
– Przy tym wszystkim nie zapominajmy, że w Ziemi Świętej, w sposób szczególny, zawarta jest prawda o krzyżu Pana naszego Jezusa Chrystusa – mówił arcybiskup i nawiązując do słów św. Andrzeja Apostoła życzył, by wystawa pokazywała, że dla wszystkich ludzi, także żyjących w XXI w., prawda o Ziemi Świętej, miejscu śmierci Pana Jezusa, jest jedyną nadzieją człowieka.
– Kawałek Ziemi Świętej będzie na stałe w papieskim sanktuarium w Krakowie. Nie będzie ciężkim nudnym głazem do oglądania – to jest coś innego – gorąca, pełna emocji, barw i zapachów opowieść, która operuje różnymi środkami wyrazu – mówił pomysłodawca wystawy Krzysztof Noworyta i podkreślał, że jej fenomenem jest zupełnie nowy format opowiadania historii, który kładzie nacisk na przeżycie. Jest ona adresowana zarówno do osób wierzących, jak i wyrosłych w tradycji judeochrześcijańskiej, dla których może być okazją do przypomnienia sobie Ewangelii. – Poczuliśmy, że nowoczesna technologia daje nam możliwość opowiedzieć tę historię na nowo – dodawał zaznaczając, że kultura chrześcijańska potrzebuje nowych form wyrazu i opowiadania o kerygmacie.
Prezes Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się!” zwrócił uwagę, że Karol Wojtyła od najmłodszych lat związany był z Ziemią Świętą. Jako dziecko pielgrzymował z ojcem do Kalwarii Zebrzydowskiej, która powstała głównie dla tych, którzy nie mogli pozwolić sobie na podróż do Palestyny. W czasie soboru, jako arcybiskup Krakowa pielgrzymował do ojczyzny Jezusa, a jako papież odwiedził ją w roku jubileuszowym 2000. – Ojciec Święty odwiedzał te miejsca, a teraz – w pewnym sensie – one trafiły do jego domu, jakim jest papieskie centrum na Białych Morzach – mówił ks. Tomasz Szopa podkreślając ewangelizacyjny wymiar wystawy.
Dyrektor Generalny Ministerstwa Edukacji i Nauki zaznaczył, że wystawa ma walor zarówno poznawczy, jak i edukacyjny. Zarówno w Warszawie, jak i w Częstochowie oglądało ją wielu młodych ludzi. Sławomir Adamiec wyraził nadzieję, że podobnie będzie w Krakowie.
– Naszą misją jest wspieranie Kościoła i dobrej kultury, a każdy przejaw dobra i piękna jest dziś na wagę złota – mówił Szymon Czyszek tłumacząc zaangażowanie w przedsięwzięcie Rycerzy Kolumba.
Wystawa „Śladami Jezusa” w nowoczesny sposób opowiada historię Jezusa i rozwoju chrześcijaństwa na przestrzeni wieków – w świetle Ewangelii, tradycji i nauki. Twórcy wykorzystali do tego spektakularne animacje komputerowe, repliki unikalnych eksponatów, poruszającą muzykę oraz zapachy.
To pierwsza w Polsce tak bogata w środki wyrazu wystawa dotycząca tematu wiary. Jej narratorem jest aktor Piotr Fronczewski, którego głos w przejmujący sposób zanurza zwiedzających w kolejne rozdziały opowieści i towarzyszy im na wszystkich etapach zwiedzania wystawy. A klimat bliskowschodniego świata tworzą pieśni w języku aramejskim, które wykonała mieszkająca w Polsce syryjska artystka Mirna Kbbeh. Opiekunem merytorycznym wystawy jest franciszkanin z Kustodii Ziemi Świętej o. Narcyz Klimas, naukowiec i badacz, wybitny autorytet w tematyce historii Bożego Grobu.
Ekspozycja ma charakter edukacyjno-kulturalny i jest skierowana do szerokiego grona odbiorców – od młodzieży wczesnoszkolnej do seniorów. Dodatkowo, na potrzeby nauczycieli, został stworzony scenariusz lekcji towarzyszących zwiedzaniu. Wystawa czynna jest codziennie, w godzinach 9:00 – 18:00, ostanie wejście o godz. 17:40.
Od 2019 roku wystawa była prezentowana w Warszawie w Świątyni Opatrzności Bożej i w Częstochowie na Jasnej Górze, gdzie odniosła ogromny sukces frekwencyjny. W Krakowie widzowie będą mogli oglądać ją przez najbliższe 5 lat.
Krakowska odsłona multimedialnej wystawy „Śladami Jezusa” powstała dzięki zaangażowaniu Partnera Wystawy – Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się!” w Krakowie oraz dzięki wsparciu Rycerzy Kolumba, międzynarodowej wspólnoty katolickich mężczyzn działających dla dobra Kościoła, którzy w 2006 roku rozpoczęli działalność w Polsce na zaproszenie Jana Pawła II.
Honorowy patronat nad wystawą objęli: abp Marek Jędraszewski – metropolita krakowski, Konferencja Episkopatu Polski, Kustodia Ziemi Świętej oraz Rycerze Kolumba. Partnerem Wystawy jest też Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży.
tekst: Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej
Otwarcie wystawy "Śladami Jezusa"
17 czerwca o godz. 12.30 w Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się!” w Krakowie na Białych Morzach odbędzie pierwszy krakowski pokaz multimedialnej wystawy „Śladami Jezusa”. Uroczystego otwarcia wystawy dokona Ksiądz Arcybiskup Marek Jędraszewski.
Wystawa „Śladami Jezusa” w nowoczesny sposób opowiada historię Jezusa i rozwoju chrześcijaństwa na przestrzeni wieków – w świetle Ewangelii, tradycji i nauki. Twórcy wykorzystali do tego spektakularne animacje komputerowe, repliki unikalnych eksponatów, poruszającą muzykę oraz zapachy.
To pierwsza w Polsce tak bogata w środki wyrazu wystawa dotycząca tematu wiary. Jej narratorem jest aktor Piotr Fronczewski, którego głos w przejmujący sposób zanurza zwiedzających w kolejne rozdziały opowieści i towarzyszy im na wszystkich etapach zwiedzania wystawy. A klimat bliskowschodniego świata tworzą pieśni w języku aramejskim, które wykonała mieszkająca w Polsce syryjska artystka Mirna Kbbeh. Opiekunem merytorycznym wystawy jest franciszkanin z Kustodii Ziemi Świętej o. Narcyz Klimas, naukowiec i badacz, wybitny autorytet w tematyce historii Bożego Grobu.
Ekspozycja ma charakter edukacyjno-kulturalny i jest skierowana do szerokiego grona odbiorców – od młodzieży wczesnoszkolnej do seniorów. Dodatkowo, na potrzeby nauczycieli, został stworzony scenariusz lekcji towarzyszących zwiedzaniu.
Od 2019 roku wystawa była prezentowana w Warszawie w Świątyni Opatrzności Bożej i w Częstochowie na Jasnej Górze, gdzie odniosła ogromny sukces frekwencyjny. W Krakowie widzowie będą mogli oglądać ją przez najbliższe 5 lat!
Krakowska odsłona multimedialnej wystawy „Śladami Jezusa” powstała dzięki zaangażowaniu Partnera Wystawy - Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się!” w Krakowie oraz dzięki wsparciu Rycerzy Kolumba, międzynarodowej wspólnoty katolickich mężczyzn działających dla dobra Kościoła, którzy w 2006 roku rozpoczęli działalność w Polsce na zaproszenie Jana Pawła II.
Honorowy patronat nad wystawą objęli: ks. abp Marek Jędraszewski – metropolita krakowski, Konferencja Episkopatu Polski, Kustodia Ziemi Świętej oraz Rycerze Kolumba. Partnerem Wystawy jest też Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży.
Wystawa nieczynna do odwołania.
Dźwięki z serca - chór ŚDM tworzy polski hymn spotkania młodych w Lizbonie
– Ten śpiew, który wykonacie, ma być potężny jak w Exsultecie. Chodzi o to, aby wydobył się on nie z waszych gardeł, ale z serc i miał moc przemiany innych, szczególnie tych zatwardziałych. Aby to było możliwe, ten głos musi także wydobyć się z waszego życia i musi być autentyczny – mówił bp Robert Chrząszcz do młodych przygotowujących polską wersję hymnu Światowych Dni Młodzieży w Lizbonie „Há Pressa no Ar”.
Drugi zjazd chóru i orkiestry, które powstały dzięki inicjatywie krakowskiego Duszpasterstwa Młodzieży we współpracy z Krajowym Biurem Organizacyjnym ŚDM, wypełniony był godzinami prób, nagrań oraz modlitwy. W środowy wieczór wszyscy zaangażowani zgromadzili się na wspólnej Eucharystii w Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie, której przewodniczył bp Robert Chrząszcz.
W homilii wspomniał, iż w Exsultecie, uroczystym hymnie wykonywanym w Wigilię Paschalną, znajdują się fragmenty dotyczące śpiewu. W jednym z nich zawarta jest zachęta, by wspólnota Kościoła wydała z siebie potężny śpiew, który wypełni mury świątyni i ukaże zwycięstwo Chrystusa nad śmiercią. Bp Chrząszcz zaznaczył, że przygotowywany hymn jest dla tej wspólnoty nie tylko nowym doświadczeniem, ale przede wszystkim dziełem ewangelizacji. – Ten utwór dotrze do wielu młodych ludzi, którzy może w swoim życiu jeszcze nie uznają Boga, a zetknięcie się z pięknem śpiewu i harmonią dźwięków pozwoli im się z Nim spotkać – powiedział biskup. – Ten śpiew, który wykonacie, ma być potężny jak w Exsultecie. Chodzi o to, aby wydobył się on nie z waszych gardeł, ale z serc i miał moc przemiany innych, szczególnie tych zatwardziałych. Aby to było możliwe, ten głos musi także wydobyć się z waszego życia i musi być autentyczny – podkreślił.
Bp Chrząszcz zwrócił uwagę na kolejny fragment Orędzia Wielkanocnego, który wskazuje, iż chwalenie Boga za pomocą śpiewu jest godne i sprawiedliwe. – Tak naprawdę o to chodzi w naszym życiu – abyśmy naszym życiem wyśpiewali chwałę Bogu. On jest w tym wszystkim najważniejszy. Dla Niego tutaj jestem. A swoim życiem i śpiewem chcę pokazać, jak jest On potężny, jak działa w moim życiu i jak bardzo mnie kocha – wyjaśnił biskup.
Nawiązał również do Drugiego Listu do Koryntian, w którym św. Paweł podkreśla, iż chwała oddawana ludziom za ich występki lub sprawiedliwość przemija. – Jak pięknie wykonacie hymn i będą was chwalić, to już dziś mówię wam za św. Pawłem – ta chwała naprawdę przeminie. Ale chwała, jaką oddacie swoim śpiewem Bogu, pozostanie. On jest tego gwarantem. Dlatego to, co robimy dla Boga, a nie dla naszej chwały, nie przemija, bo On jest wieczny – tłumaczył bp Chrząszcz.
W przerwach między próbami i nagraniami młodzi zwiedzali Kraków, m.in. Kolegiatę św. Anny oraz Wawel. Na Rynku Głównym spotkali się z Mikołajem Pawlakiem, Rzecznikiem Praw Dziecka, który objął tę inicjatywę swoim patronatem. Premiera polskiej wersji hymnu ŚDM odbędzie się 24 lipca w Krakowie, w 5. rocznicę otwarcia krakowskich ŚDM.
Dla wszystkich uczestników muzycznego projektu, którego opiekunem jest Hubert Kowalski, śpiew lub gra na instrumentach jest pasją. Wykonywanie utworów to dla nich także chwila kontaktu z Bogiem. Iza jest odpowiedzialna za scholę radomskiego duszpasterstwa akademickiego oraz jest organistką w swojej parafii. Jak przyznaje, muzyka pozwala na lepsze poznanie siebie samego, pomaga rozwijać osobowość oraz jest drogą do Boga.
źródło: Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej
Posłanie misyjne świeckich misjonarek w naszym Sanktuarium
W Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie na Białych Morzach odbyło się Posłanie Misyjne do Zambii dwóch świeckich misjonarek: Karoliny Cygan i Katarzyny Sowy. Uroczystej Mszy św. przewodniczył bp Jan Zając.
Na początku Eucharystii biskupa przywitał ks. Tomasz Szopa, który wyraził radość z jego obecności. Słowa powitania skierował także do przybyłych duchownych, misjonarek, ich najbliższych i przyjaciół. Poprosił biskupa o przewodniczenie uroczystości. Bp Jan Zając powiedział, że wszyscy zebrani w duchu pokoju idą na spotkanie z Bożym słowem i Chrystusem zmartwychwstałym. Stwierdził, że modlą się za osoby, które wejdą dziś na drogę posługi misyjnej.
W homilii biskup powiedział, że wierni mają jeszcze w swych oczach blask monstrancji z Bożym Ciałem i słyszą słowa pieśni śpiewanych podczas procesji. W tej świątecznej atmosferze wkraczają w niezwykły czas liturgiczny. Na początku tej drogi Duch Pański w Ewangelii wzywa, by historię życia pisać poprzez Jezusa. Czas jest sposobny, ponieważ ludzkość powoli wychodzi ku normalności, wychodząc z dramatu epidemii.
Ewangelia pokazuje jak różne postawy można przyjąć wobec Chrystusa i Jego nauczania. Pierwsza grupa bliskich Chrystusa podzielała zdanie, że oszalał i chciała Go powstrzymać. Biskup podkreślił, ze wierność wobec Boga ma swoją cenę, a kto nie chce jej zapłacić odchodzi lub poszukuje współczesnych „pseudoproroków”. Faryzeusze, którzy przybyli do Jezusa uważali, że dokonuje On dzieł pod całkowitą władzą szatana. Zbawiciel pouczył ich, że zły duch nie może przecież działać przeciw sobie. Szatan ma wielką moc, ale Mesjasz jest od niego o wiele mocniejszy i potrafi go pokonać. Chrystus zwrócił uwagę zebranych na grzech przeciw Duchowi Świętemu, który ma konsekwencje na wieczność. – Należy otworzyć się na działanie Ducha Świętego. Pośród Jego darów jest dar mądrości i rozumu, który podpowiada, że Bóg nie postępuje przeciw ludziom – powiedział biskup. Zauważył, że to Jezus powinien być nadzieją człowieka w doczesnym życiu. Trzecia grupa to ci, którzy wierzą w pełni i otwierają się na miłość Jezusa. Chrystus mówi, że są Mu oni drodzy jak rodzina. Człowiek pełniący wolę Bożą staje się dla Jezusa jak matka, siostra czy brat. Biskup powiedział, że Chrystus musiał wiele wycierpieć i chrześcijanie także muszą pokonać wiele trudności. Należy być przygotowanym na to, że dając świadectwo trzeba będzie ponieść prześladowanie lub nawet męczeństwo. Biskup poprosił, by misjonarki przed rozpoczęciem swej drogi przyjęły słowa św. Jana Pawła II, który mówi do nich z domu Ojca, że błogosławieni są ci, którzy należą do rodziny Chrystusowej i pójdą za Nim w pełnieniu woli Boga aż do końca, nie bojąc się szaleństwa miłości, a także prześladowań ze strony szatana. Błogosławieni są także ci, którzy będą pełnić wolę Ojca w miłości do drugiego człowieka. Św. Paweł zapewnia dziś: „Wiemy bowiem, że kiedy nawet zniszczeje nasz przybytek doczesnego zamieszkania, będziemy mieli mieszkanie od Boga, dom nie ręką uczyniony, lecz wiecznie trwały w niebie”.
Na zakończenie uroczystej Mszy św. misjonarki podziękowały bp. Janowi Zającowi za przewodniczenie liturgii i błogosławieństwo. Biskup wyraził swą pewność, że jest przy nich śp. Helena Kmieć, która zawsze chętnie pomagała drugim. – Niech Bóg Wszechmogący prowadzi was po drogach misyjnych i wspiera was światłem swej łaski – powiedział.
źródło: Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej
Kard. Dziwisz do kapłanów: Jesteście gwarancją tego, że warto uwierzyć Jezusowi
- Myślę, że po piętnastu latach bycia w kapłaństwie uświadamiacie sobie drodzy Bracia, że wiele, a pewnie i wszystko oddaliliście Chrystusowi i Jego Kościołowi - mówił kard. Stanisław Dziwisz w Sanktuarium św. Jana Pawła II podczas Mszy św. z okazji 15. rocznicy święceń kapłańskich księży Archidiecezji Krakowskiej i Diecezji Bielsko-Żywieckiej.
– Zrządzeniem Bożej Opatrzności nasze drogi życia skrzyżowały się piętnaście lat temu przy grobie św. Stanisława w królewskiej katedrze na Wawelu, kiedy dane mi było udzielić Wam święceń kapłańskich – rozpoczął homilię kardynał i odwołał się do Ewangelii, w której Chrystus przestrzega apostołów przed hipokryzją i faryzeizmem, a za wzór do naśladowania stawia przed nimi postawę ubogiej wdowy.
– Myślę, że po piętnastu latach bycia w kapłaństwie uświadamiacie sobie drodzy Bracia, że wiele, a pewnie i wszystko oddaliliście Chrystusowi i Jego Kościołowi. Poprzez ten miniony czas młodzieńczy entuzjazm został przekuty w konkretną pracę duszpasterską na niwie Pana – mówił dalej kardynał. – Będąc świadkami Chrystusa staliście się czytelnymi drogowskazami, a zarazem gwarancją, że warto uwierzyć Jezusowi, że warto służyć ludziom, że warto Bogu oddać „wszystko ze swego niedostatku, całe swoje utrzymanie”. Dziś w czasie tego wspólnego dziękczynienia chciałbym Wam podziękować za wszelakie dobro, którym ubogacacie wspólnotę Ludu Bożego – zaznaczył i zauważył, że każdy jubileusz skłania również do tego, żeby popatrzeć na porażki i momenty niepowodzenia, i zrozumieć, że w takich chwilach człowiek wierzący nigdy nie zostaje sam.
Metropolita krakowski senior odwołał się do postaci św. Jana Pawła II, który oddał swoje kapłaństwo Matce Bożej. – Drodzy Bracia, co dnia zawierzajcie się Jej opiece, pielgrzymujcie do Jej sanktuariów, w chwilach trudnych pobądźcie z Nią razem. Niech w waszych domach i mieszkaniach nie zabraknie Jej wizerunku. Ona nasze troski może przedstawić Jezusowi. Ona jako nasza Matka nas rozumie – mówił i polecił kapłanów wstawiennictwu Papieża Polaka.
W 2006 roku święcenia kapłańskie przyjęli księża, których rocznikowym patronem był Jan XXIII, a wśród nich m.in. ks. Grzegorz Kotala, kanclerz Kurii Metropolitalnej w Krakowie, a także ks. Tomasz Szopa, kustosz Sanktuarium św. Jana Pawła II.
źródło: Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej